Autor Wątek: Przygarnę młodego króliczka/króliczkę  (Przeczytany 45410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« dnia: Sierpień 09, 2008, 17:37:03 pm »
Witam!
Mam na imię Beata i niedługo skończę 13 lat. Mam psa i świnkę morską. Niedawno zaczęłam zastanawiać się nad króliczkiem i teraz to już raczej tylko kwestia wyboru danego królisia. Przygarnę królika lub króliczkę miniaturkę, najchętniej gładkowłosą lub baranka, w wieku do 10 mies., roku. Jeżeli chodzi o kontakt to gg: 3869500
                                                            mail: sledziu69@gmail.com
Wszelkie ogłoszenia można zamieszczać również w tym temacie i oczywiście pisać na priv'a.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam, Beata; )

PS Jestem z Warszawy, ale jestem zainteresowana ofertami z całego kraju - w razie potrzeby, być może uda mi się zorganizować transport :)

Sen

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 09, 2008, 17:41:18 pm »
Sprawdź stronę adopcyjną www.adopcje.kroliki.net
No i do adopcji potrzebni są rodzice i wypełnienie ankiety, czy dana osoba nadaje się na opiekuna.
Jesteś pewna, że wiesz wszystko co potrzebne do posiadania królika? Wiesz co potrzebne o żywieniu? Wiesz jakie to koszty? Wiesz wszystko o utrzymaniu?

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 09, 2008, 18:37:59 pm »
Zanim przygarniesz królika zapoznaj się z informacjami i artykułami na tej stronie aby podopiecznemu było w przyszłości jak najlepiej :)

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 09, 2008, 18:45:31 pm »
Dzięki, zapoznawałam się już ;) teraz chciałabym, żeby w tym temacie pojawił się ktoś kto chce oddać samca/samicę króliczka miniaturki ;) najlepiej żeby był zwykłym mieszańcem albo barankiem. Aaa, no i fajnie by było gdybym znalazła królisia mniej więcej do roku ;)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 09, 2008, 19:28:53 pm »
Śledziu69, a nie przeglądałas strony adopcyjnej ??  Nie chcesz krolisia z adopcji ??  Tam jest mnóstwo biedactw, które czekają na nowy, kochający domek, na pewno znajdziesz takiego, który będzie spełnial Twoje oczekiwania jesli chodzi o wiek i wygląd ;) , a moze zakochasz się od pierwszego wejrzenia :heart  ??  Cudnie, ze chcesz kroliczka "oddanego", nie lecisz do zoologika, to duży plus dla  Ciebie :bukiet . A Allegro przeglądałaś ??  Tam tez jest wiele ogłoszeń, może mogłabys uratować małego przed paszczą węża, czy wysyłką pocztą...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 09, 2008, 19:32:51 pm »
Śledziu69, wszystkie nasze króliczki sa wystawione na stronie adopcyjnej, przy każdym jest adres internetowy osoby za nie odpowiedzialnej muszisz sama sie zgłosić do pośrednika wysyłając e mail.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 09, 2008, 19:35:57 pm »
Już nie raz wchodziłam na tą stronę ;) jednak wolałabym jednego z młodszych króliczków. Jest pięciomiesięczna Prema, ale nie chcę jej rozdzielać z mamą. No i Szczęściarz jest młody, ale nie wiem ile ma dokładnie - dla jednego młody to 3 miesiące, a dla drugiego 1,5 roku. W tej chwili właśnie próbuję się dowiedzieć o wiek Szczęściarza w innym wątku ;)

PS Już wysłałam maile do kilku opiekunów niektórych króliczków z SPK i aktualnie czekam na odpowiedź :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 09, 2008, 19:40:46 pm »
Śledziu69, a masz może blisko do C.H Reduta ??  Tam w Pyszczaku jest króliś, ale jak dobrze pamiętam młody, biedaczek gnieżdzi się w małym akwarium :( . Widziałm go w czwartek jak tam byłam. Warto byłoby popytać o niego. Jest słodki, taki podobny do mojego Szarunia (w avatarku ;) . Na jego klatce jest przyklejona kartka z inf, że przy zakupie wyprawki królik gratis :/ , chcą się go pozbyć, podejrzewam, że może ktoś go oddał...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 09, 2008, 19:57:18 pm »
Mogłabym tam bez problemu dojechać. Ale czy taki króliczek nie będzie np. chory? Bo na razie nie mam aż takich finansów, żeby kupować chorego. Tylko żebyśmy się źle nie zrozumieli - jeżeli królik zachoruje, spokojnie będę mogła opłacić leczenie, jednak żeby kupić chorego króliczka i zafundować mu długoterminowe leczenie, nie mogę sobie na razie pozwolić... no, ale możliwe że jest zdrowy ;)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 09, 2008, 20:05:26 pm »
Śledziu69, musisz sie o wszystko zapytać sprzedawców, ja nie pytałam, bo się spieszyłam wtedy, ale zerknęłam na niego ( jak zawsze penetruje jakie uszate bużki mają do sprzedania i czy aby nie za młode, chore itp) i kartkę z inf o nim, dlatego napisałam ;). Może już od czwartku miał szczęscie i ktoś go wziął, a być może jeszcze czeka... aha, w czasie mojej wizyty zajadał granulat Cuni Complete, to zwróciło moją uwagę, plus dla sprzedawców i tego sklepu :P , chociaz maluchy w drugim, tym dużym akwarium miały mieszankę :zdenerwowany
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 09, 2008, 20:06:42 pm »
Ok, jak będę miała możliwość, to podjadę i poobserwuję :)


Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 09, 2008, 20:29:03 pm »
Te pierwsze mi się podobają... ale niestety, nie wiem czy będę miała możliwość odbioru osobistego, a przesyłka... sami wiecie...

Btw. mam pytanie dotyczące właśnie tej pierwszej aukcji - na pierwszym zdjęciu widać takiego rudaska - jak to rasa? (to znaczy, chodzi mi o to czy to lewek czy rex czy zwykła miniaturka) I to samo pytanie, do króliczka na trzecim zdjęciu - biały w takie szare paski na grzbiecie :)

Z góry dziękuję
Pozdrawiam

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 09, 2008, 21:19:11 pm »
według mnie to chyba są lewki, ale pewna nie jestem. Lepiej będzie wysłać wiadomość do własciciela :)

[ Dodano: Sob Sie 09, 2008 9:31 pm ]
Już wysłałam  ;) , jak odpisze to dam znać  :)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Elzbietonka

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 09, 2008, 22:28:41 pm »
Aż własnym oczom nie wierzę  :nie_powiem

Tak namawiacie do nierozmnażania królików, a tutaj to co?
Cytat: "Karusia"

http://www.allegro.pl/ite..._kroliczek.html

http://www.allegro.pl/ite...iniaturki_.html

Taaak...
Kup króliczka...
Daj rozmnażaczom zarobić.
A co tam...

Cytat: "Karusia"
Śledziu69, a masz może blisko do C.H Reduta ?? Tam w Pyszczaku jest króliś, ale jak dobrze pamiętam młody, biedaczek gnieżdzi się w małym akwarium :( .

Kup ze sklepu, niech sobie zarobią...
Teraz jest ten, za tydzień będzie drugi kicolek...

Może to trochę okrutne co powiem, ale w końcu to prawa...
jeśli załóżmy ten kicolek ze sklepu tam zostanie, nikt go nie będzie chciał kupić, to sklep nie będzie sprowadzał kolejnych uszatków, bo im się to nie będzie opłacało.
A tak biorą kogoś na litość.
No bo jak ktoś zobaczy chorego króliczka, czy zamkniętego w małej klatce, to od razu go kupi, by go "uwolnić" od cierpienia...
Ale tak tylko napędzamy rynek.
Bo teraz jest ten królik...
Ale jak go kupimy, to będzie następny, potem kolejny i jeszcze jakiś...
A jak nikt go nie kupi, to już nie będzie kolejnego, smutnego kicola.
Nie będzie, bo się to im nie opłaci...

Tak samo z osobami rozmnażającymi kicole.
Nie znajdą dla nich domków raz, drugi, trzeci, to w końcu przestaną je rozmnażać.

Bo Ty, Karusiu, jak nic proponujesz kupno królika z zoologika albo od rozmnażaczy...

Wiadomo, każdy króliczek jest ważny.
przecież to żywe zwierzątko...
Ale tylko sprzedawcy w zoologikach i rozmnażacze patrzą na nie jak na "żywe pieniądze"...
Raz nie sprzedadzą, drugi, trzeci, to w końcu przestaną sie tym zajmować...
I nie będzie niechcianych królików...

Tak samo jak jest z psami...
Przecież większość naszych, waszych psiaków pochodzi z pseudohodowli. Dlaczego? Bo szkoda nam kasy na rasowego.
Ale jak nikt by nie kupował od pseudohodowców, to nikt by tych psów nie rozmnażał, bo nikomu by się to nie opłacało.
A jeśli nie rozmnażaliby tych psiaków, byłoby mniej bezdomnych...

A Tobie, Śledziu69, proponuję dokładne przejrzenie strony adopcyjnej ;)
Na pewno znajdzie się jakiś odpowiedni kicolek...
Wystarczy albo poszukać, albo poczekać ;)
Życzę powodzenia (i w jednym, i w drugim) :}

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 09, 2008, 22:50:20 pm »
Karusia - dziękuję, że mi pomagasz i dziękuję że napisałaś do tego Allegrowicza :) :*

Elzbietonka - wiem o co Ci chodzi i po części zgadzam się z Tobą. Jednak niepotrzebnie naskakujesz na Karusię. Przeczytaj temat jeszcze raz, Karusia w pierwszym poście poście zachęca mnie do adopcji królika, ale wie że chciałabym młodszego królika więc proponuję, żebym uratowała jakiegoś uszatka przed losem karmy dla węża i poprzeglądała na Allegro. Więc Twój post powinien być skierowany do mnie, a nie do Karusi.  Wiem, że nie robię najlepiej. Ponieważ będzie to mój pierwszy królik, zdecydowana jestem raczej na młodszego. Gdy już nauczę się odpowiednio dbać o uszatki, nie jest powiedziane że cały czas będę je brała od rozmnażaczy czy ze sklepu. Myślę, że jeżeli decydowałabym się na drugiego królika, wzięłabym go właśnie z SPK. Możesz mieć do mnie żal, że działam nie po Twojej myśli, rozumiem, ale pozwól mi zadecydować. Wiem, że robisz to głównie dla królików, żeby już więcej nie był rozmnażane dla zysku lub męczyły się w sklepowych klatkach... naprawdę, rozumiem. Jednak teraz Ty postaraj się zrozumieć mnie... ;) :*

Pozdrawiam :*

Elzbietonka

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 09, 2008, 23:03:02 pm »
Cytat: "Śledziu69"

Elzbietonka - wiem o co Ci chodzi i po części zgadzam się z Tobą. Jednak niepotrzebnie naskakujesz na Karusię. Przeczytaj temat jeszcze raz, Karusia w pierwszym poście poście zachęca mnie do adopcji królika, ale wie że chciałabym młodszego królika więc proponuję, żebym uratowała jakiegoś uszatka przed losem karmy dla węża i poprzeglądała na Allegro. Więc Twój post powinien być skierowany do mnie, a nie do Karusi. Wiem, że nie robię najlepiej. Ponieważ będzie to mój pierwszy królik, zdecydowana jestem raczej na młodszego. Gdy już nauczę się odpowiednio dbać o uszatki, nie jest powiedziane że cały czas będę je brała od rozmnażaczy czy ze sklepu. Myślę, że jeżeli decydowałabym się na drugiego królika, wzięłabym go właśnie z SPK. Możesz mieć do mnie żal, że działam nie po Twojej myśli, rozumiem, ale pozwól mi zadecydować. Wiem, że robisz to głównie dla królików, żeby już więcej nie był rozmnażane dla zysku lub męczyły się w sklepowych klatkach... naprawdę, rozumiem. Jednak teraz Ty postaraj się zrozumieć mnie... ;) :*

Na nikogo nie naskakuję...
Chciałam tylko wyrazić swoje zdanie...

Ja mam kicole właśnie ze sklepu...
Od "namnażaczy"...
Nawet nie wiedziałam, że króliczki pojawią się w moim domu.
To była decyzja podjęta tylko i wyłącznie przez moich rodziców...

Nie żałuję, że mam swojego Tośka i Tupka...
Żałuję tylko tego, że dałam ludziom zarobić na krzywdzie zwierząt... A właściwie moi rodzice...
Może przez to mam inne podejście do tej sprawy...

Nie mogę patrzeć na smutne pysie gnieżdżące się w małych klatkach.
Ale nie mogę także patrzeć na wrednych typów, którzy za wszelką cenę chcą zarobić na krzywdzie zwierząt.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 10, 2008, 10:24:04 am »
Rozumiem Cię :)

Dzisiaj dostałam wiadomość od Martuu, że Premę można adoptować bez mamy, bo i tak w czasie dojrzewania Premy będą musiały zostać rozdzielone. Więc może nie będę kupować w sklepie czy Allegro ;)

Pozdrawiam :*

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 10, 2008, 11:57:50 am »
Ojej, co za dyskusja się porobiła :/ . Nie wiedziałam, że kupienie krolisia z Allegro jest przestępstwem :( , równie dobrze ci ludize mogliby poprosic SPK o pomoc w znalezieniu domów dla uszatków, juz nie raz widziałam ogłoszenia jednocześnie na allegro, w serwisach adopcyjnych i na stronie SPK. A co jeśli ten człowiek w bestialski sposób pozbędzie się tych królików/królika i wyrzuci je/go na ulicę, potem ktoś znajdzie i będzie starał się o domek przez SPK ?? Różnica jest tylko taka, że tam ludzie chcą pieniądze za uszate... Jesli ktoś chce oddać w dobre ręce sytuacja jest ta sama. Może podałam złe przykłady, bo rzeczywiscie te małe to przykład bezmyslnosci ludzi i rozmnazania zwierząt... W takim razie nieaktualne...
Sprawa masowych rozmnażaczy, amatorskich hodowli, bezmyślnego mnożenia zwierząt dla kasy, albo dla zabawy jest bardzo poważna, wiele o tym wiem, dlatego absolutnie Cię popieram Elzbietonka. Wiem, że niewiele pomagają akcje, apele, bezpłatne sterylizacje/kastracje, filmy o tym co się staje ze zwierzakami niechcianymi itp. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest nie dac im zarobić, popyt zmniejsza podaż, ale co będzie z tymi, które już są na swiecie ??  Mamy czekać az stanie się tragedia i te kroliki wylądują na przysłowiowym bruku, czy zostaną przez ludzkie bestie uśpione, zabite, wylądują w paszczy gada... Bardzo boli mnie tez wysyłanie zwierzat paczką :buu.
Zapobieganie temu wszystkiemu jest bardzo trudne i żmudne, nie da się jednoczesnie uratować zwierzaka i zlikwidować rozmnazacza, trzeba wybrać albo jedno albo drugie, dopiero z czasem kosztem tych wszystkich już przybyłych na swiat może człowiek zrezygnuje bo mu się nie opłaca.
Sprawa królika ze sklepu Pyszczak jest taka, że on prawdopodobnie został oddany do sklepu przez nieodpowiedzialnego własciciela, na takiego wyglądał, wczesniej go tam nie było, bo bym go widziała, chyba ze trzymali go na zapleczu :zdenerwowany . W tym sklepie były juz nie raz króliczki dorosłe, porzucone, sprzedawcy przyjmowali je, bo co mieli zrobić gdy przychodzi delikwent i mowi, że jak go państwo nie wezmiecie to go wypuszczę do lasu, czy na ulicę. pamiętam nawet ogłoszenie na stronie adopcyjnej jednej białej króliczki z Pyszczaka, nie wiem jednak czy znalazła domek, nie sledziłam jej losów. Jesli byłby to krolas, który tam poprostu urósł, bo takich jest dużo, nie powiem to nawet bym o tym nie wspominała. On też zasługuje na dobry, kochający domek, jego królicze serce niczym nie rozni się od tych bijących w przechowalniach SPK :( . Tak jak Ty Elżbietonka nie mogę patrzeć na smutne królicze pysie za szybą akwarium w zoologikach :(  

[ Dodano: Nie Sie 10, 2008 12:01 pm ]
Śledziu69, super, że mogłabys przygarnąć Premę :jupi  Sytuacja jej i jej mamy jest mi ostatnio bliska, ponieważ byłam nawet proszona przez Martuu o krótką przechowalnię i pomoc w przetransportowaniu króliczek tydzień temu, jako że jestem z Warszawy :) , ale niestety nie mogłam w ten dzień dlatego cały czas myslałam jak im się udało... Byłoby naprawdę świetnie, gdybyś Ty dała choć jednej domek :*
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 10, 2008, 12:16:07 pm »
Śledziu69,  zycze ci zebys znalazla tego twojego wymarzonego krolaska ja juz znalazlem i jest przekochany.... powodzenia:)hmmm.... a co do adopcji bosh.... jak mi sie marzy abym mogl zaadoptowac krolaska....chcialbym chociarz w ten sposob pomoc spk i dac domek i milosc krolisiowi,niestety to nie mozliwe moja mama sie nie zgodzila i nie wiem co mam zrobic.... a tak mi sie marzy bede jescze probowal ale watpie... :( :(  :(  :buu  :buu Ale wiem jedno ze jak bede starszy i prowadzil samodzielny tryb zycia postaram sie dac domek nie jednemu kroliczkowi... :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 10, 2008, 12:21:35 pm »
Elzbietonka, tu jest wątek dziewczyny pracującej w Pyszczaku, ona prosiła SPK kiedys o pomoc w znalezieniu domków dla podrzuconych im króliczków
http://forum.kroliki.net/topics9/3305.htm
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 10, 2008, 14:04:59 pm »

Sen

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 10, 2008, 14:06:21 pm »
Śledziu, wygodniej jest wziąć królika, którego ma się blizej.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 10, 2008, 14:13:12 pm »
Wiem, ale z drugiej strony nie chcę brać królika na silę, tylko dlatego że mam bliżej. Poza tym, w obu przypadkach transport byłby bezproblemowy. Premę mogłabym odebrać w Warszawie, a co do Dukata to mam kontakt z dziewczyną, która w każdej chwili może do tu podwieźć. Więc teraz, to tylko kwestia charakteru i zachowania królika ;)

Sen

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 10, 2008, 14:18:22 pm »
W takim wypadku to ok :)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 10, 2008, 15:13:23 pm »
Ojej jaki ten Dukat cudny. Zupełnie jakbym swojego F. widziała :) Identyczne oczka i mordka tylko mój to lewek i ma kropke białą na nosku  :DD

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 10, 2008, 15:31:19 pm »
Cudny jest, fakt :) ja już bym go brała, tylko czytałam że uwielbia wszędzie wchodzić i że często przez swoją ciekawość, pakuje się w kłopoty. I trochę się waham, bałabym się np. wypuszczać go podczas mojej nieobecności... :(

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 10, 2008, 16:29:36 pm »
Cytat: "Śledziu69"
I trochę się waham, bałabym się np. wypuszczać go podczas mojej nieobecności... :(


Ja mimo że mam zaufanie do swojego królika to i tak boje sie go wypuszczać i zostawiać bez opieki. Myślę że każdy mały futrzak czasami ma nadmiar energii i zbyt dużą ciekawość więc chyba każdemu zdarzają się jakieś 'przygody' ;)

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 10, 2008, 16:32:09 pm »
Też tak myślę, ale zdarzają się króliki spokojne, które bawią się grzecznie nawet podczas nieobecności ;) no cóż, ale w sumie dobrze, że królik jest ciekawski :)

PS A co myślicie? Który Wam się bardziej podoba? Wiem, że to ostatecznie moja decyzja, ale chciałabym poznać Wasze opinie :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 10, 2008, 18:02:38 pm »
Mi sie bardiej podoba dziewczynka, ale chłopczyk tez jest kochant :DD
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 10, 2008, 18:12:58 pm »
Men jest fajniejszy :P

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 10, 2008, 20:21:59 pm »
A może wystarczy odpowiedzieć na pytanie, który króliczek szybciej potrzebuje domu? A patrząc na dopisek "pilne" przy Premie i jej mamie chyba odpowiedź jest jasna  :>  A tak poza tym każdy króliczek jest śliczny :)

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 10, 2008, 20:59:51 pm »
#Kasiula86 - masz rację... chociaż teraz jestem bardziej skłonna adoptować Dukata ;)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 10, 2008, 21:06:43 pm »
Jeśli coś Ci mówi że adoptować właśnie jego to może to już przeznaczenie  :PP

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 10, 2008, 21:24:46 pm »
Heh ;) to może po prostu dlatego, że gdy poszukiwałam króliczka do adopcji, na niego pierwszego się natknęłam. Pierwszy raz zobaczyłam go na gronie 'króliki miniaturowe'. Dominikfue założyła o nim wątek. Obejrzałam jego zdjęcia i po prostu złapał mnie za serce... :) poza tym, mam już czarnego psa, to czarny królik tworzyłby z nim zgrany zespół (przynajmniej kolorystycznie :P) ;)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 10, 2008, 22:18:49 pm »
No ja tak samo mam czarnego psa i czarnego królika... Coś w tym jest  :P

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 11, 2008, 08:26:22 am »
Heh :) dzisiaj dostałam maile od opiekunek Premy i Dukata. Dowiedziałam się, że Prema jest ciekawska, żywa, choć na razie nieufna, ale to na pewno się zmieni. O Dukacie się wiele nie dowiedziałam, na razie czekam na dane kontaktowe osoby, która zapewniła mu dom tymczasowy, potem na pewno dowiem się o nim więcej :) mimo tego, że tak niewiele o nim wiem, cały czas jestem bardziej skłonna do adopcji jego, a nie innego króliczka... :)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 11, 2008, 10:24:49 am »
Ale na stronie adopcyjnej jest napisane chyba troszeczkę o jego zachowaniu :)

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 11, 2008, 10:39:43 am »
O Złym czy dobrym ??;>

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 11, 2008, 10:47:20 am »
Lena - masz rację.. troszeczkę ;) jednak przed adopcją królika chciałabym lepiej poznać jego charakter :)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:06:55 am »
Martiff,  a po co Ci to do wiadomości? Śledziu69,  wie o co chodzi i wystarczy a jak Ty nie wiesz to wejdź na strone adopcyjną i sprawdź a nie piszesz dodatkowe posty bez sensu ;)

Śledziu69,  no i słuszna decyzja ;) W adopcji wygodne jest to że biorąc do siebie królika wszystko o nim wiemy i możemy sobie wybrać jakiego tylko chcemy.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:18:33 am »
Lena - "wszystko o nim wiemy i możemy sobie wybrać jakiego tylko chcemy." Ale zrymowałaś :D

Teraz szukam akcesoriów dla mojego przyszłego króliczka :) moglibyście mi pomóc? Szukam cały czas, ale jeszcze nie znalazłam odpowiednich. Chodzi mi o klatkę, kuwetę, granulat, żwirek, ale głównie o transporter. Albo trafiam na duże i strasznie drogie albo na zbyt małe :( dotychczas szukałam na Allegro. Moglibyście mi pomóc? Z góry dziękuję, za wszystkie oferty.
Pozdrawiam, Beata :) :*

PS Oczywiście szukam jakiegoś sporego transporterka, ale w przystępnej cenie. Nie sztuka, znaleźć wielki za 500 zł ;)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:24:16 am »
Hahaha to niechcący tak wyszło  :P  A nie lepiej kojec zamiast klatki?  :> Jeśli chodzi o granulat i żwirek to chyba najlepiej Ci będzie kupić w zoologicznym bo po co płacić za przesyłkę. A za transporterkiem rozejrze się jak będe miała chwile i Ci pomoge :)

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:26:25 am »
www.allegro.pl
Tam są klatki...;P

Są tam takie fajne... :P

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:28:55 am »
Ja kuiłam taki zwykły dla kota w zoologiku za 60zł. Był też dla królika(i kosztował 30zl) ale Ciapula by sie do niego nie zmiescila....  
Ja tez polecam kojec :DD
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:29:29 am »
Cytat: "Śledziu69"
dotychczas szukałam na Allegro.


Martiff,  czytaj uważnie posty! Śledziu69,  prosi o konkretną pomoc i doskonale wie co jest na allegro.

Sen

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:40:24 am »
Cytat: "Lena"
Hahaha to niechcący tak wyszło  :P  A nie lepiej kojec zamiast klatki?  :> Jeśli chodzi o granulat i żwirek to chyba najlepiej Ci będzie kupić w zoologicznym bo po co płacić za przesyłkę. A za transporterkiem rozejrze się jak będe miała chwile i Ci pomoge :)


Wiesz, czasami lepiej zapłacić za przesyłkę 20 zł niż przepłacić 50 zł w zoologicznym.
Mam przykład: klatka Ferplast Furet Tower - 1087.70 zł.  W Internecie t sama klatka... 830 zł. (klatka dla fretki). A ponad 250 zł do przepłacenia... I stwierdziłam, że w Kakadu to ja nawet karmy nie kupię. Klatki dla królików - ciągle Ferplast widziałam. Pewnie też drożej niż w necie.
Transporter - ok. 70 - 100 zł! W Internecie - za 40 (Atlas 10)
Wiec... ja odradzam sklepy zoologiczne.

Martiff - jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia to... nie pisz nic.

Ze sklepów jeśli chodzi o karmy i akcesoria - Animalia. Jeśli chodzi o akcesoria - Krakvet. Niezły jest też Szopek - ceny karm są niskie.
A jeśli chodzi o klatkę to polecam Allegro. Jeśli chodzi o klatki to tam jest najtaniej (chociaż uważam, że kojec jest dużo lepszy).

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:43:15 am »
Martiff - napisałam w poprzednim poście, że przeglądałam na Allegro... dokładniej czytaj posty, a jeśli nie chcesz, to nie pisz w tym temacie, proste... bo nie pomagasz, tylko nabijasz posty.

Lena, Ciapusia - też myślałam o kojcu, jednak nie wiem gdzie mogłabym go postawić. W moim pokoju, w jedynym miejscu na klatkę, zmieści się tylko o wymiarach max. 80cm x 50cm... :( To plan mojego pokoju http://img301.imageshack.us/my.php?image=planvd0.png i ja nie widzę innego miejsca na klatkę/kojec... :( zdaję sobie sprawę, że 80-centymetrowa klatka, to mała klatka, ale jak na razie nie widzę innego miejsca na nią... może Wy coś wymyślicie... :(

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:47:13 am »
A jakby zamienić miejsce klatki z regałem? Może to by coś pomogło??

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:48:13 am »
Sen - ja też uważam kojec za lepszy, ale przynajmniej na razie nie mam możliwości ze względu na metraż pokoju... z odpowiednich klatek znalazłam http://allegro.pl/item413506540_promocja_krolik_swinka_morska_klatka_80_gratisy.html ... małe, ale na razie tylko na taką mogę sobie pozwolić, właśnie ze względu na wielkość u umeblowanie pokoju :(

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 11:50 am ]
Przepraszam, ale nie nadążam z odpowiedziami ;)

Lena - nic z tego, regał ma mniejszą szerokość niż klatka...

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:51:39 am »
Eeee...

Ona nie jest taka mała... :P

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:53:20 am »
Chyba, że rzeczywiście kojec... królika planuję zamykać tylko podczas mojej nieobecności i w nocy (przynajmniej na razie, jeszcze go tak dobrze nie znam i wolę mieć go na oku  :bejzbol ). I wtedy będę rozstawiała kojec na środku pokoju... ale to trochę bez sensu, tak składać i rozkładać... ale na razie to chyba najlepsze wyjście...

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 11:55 am ]
Martiff - to przepraszam, jaką klatkę ma Twój królik? Powinno się mieć 100cm, 120cm...

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:57:49 am »
No troszke bez sensu... A ta klatka jest mała strasznie :(
Cytat: "Śledziu69"
rólika planuję zamykać tylko podczas mojej nieobecności i w nocy (przynajmniej na razie, jeszcze go tak dobrze nie znam i wolę mieć go na oku :bejzbol )

Wydaje sie że wtedy niby więcej będzie po pokoju biegał ale weź pod uwage właśnie że w roku szkolnym dojdzie szkoła, spotkania ze znajomymi i wcale nie będzie Cię aż tak długo w domku dlatego lepiej kupić coś większego :( Ja musiałam zrobić porządne przemeblowanie ale jakoś dało rade :)

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:58:24 am »
Minimalna to 70...

Ja mam właśnie 90... :P

[Taka dziwna... ale znalazłam...]

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 11, 2008, 11:59:09 am »
To ja nie mówie jaką klate miała moja królinka przez 3,5 roku(przed moim dotarciem na to forum) :nie_powiem  :nie_powiem  
Ale teraz jest szczęśliwa w kojcu :DD
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:00:39 pm »
Cytat: "Martiff"
Minimalna to 70...

To zależy od królika bo raczej np. baranek nie byłby w takiej zbyt szczęśliwy :)

Sen

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:01:24 pm »
Ja jestem za kojcem... Bo Sledziu idzie do gimnazjum sądząc po pierwszym poście.
Jeżeli uda sie go rozstawić ;) A jeśli nie to chociaż większa klatka.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:04:37 pm »
Martiff - to ciekawe, czy ty byś się cieszyła mieszkając w pokoju 0.5m x 1m... 70cm, to min. dla świnki morskiej, ale nie da 3x większego królika! Królik musi mieć dużo ruchu, a w tej klatce, to podejrzewam że on się nawet nie wyciągnie (70-tki mają zazwyczaj coś ok. 30, 35 cm szerokości...). Ale dobra, poczytaj sobie tematy o klatkach i zobaczymy, co powiesz... a jak na razie to kończymy, bo nie mam zamiaru offtopować...

Dostałam od Sen propozycję, żeby łóżko postawić wzdłuż parapetu, szafę wtedy przysunąć do łóżka i w prawym górnym rogu planu zrobiło by się duuużo miejsca na kojec ;) no cóż, idę pomierzyć ile wtedy wyjdzie przestrzeni :)
Tylko najgorszy problem, to rodzice... nie wiem czy się zgodzą... ale trzymajcie kciuki, a ja będę negocjować :D
Pozdrawiam :*

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:08:27 pm »
Czytałam...

Moja koleżanka ma 70... I nie jest źle...

Jak będziesz go wypuszczać...;/

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:09:38 pm »
Mój królik przez 3,5 roku miał jak w więzieniu... :nie_powiem  :nie_powiem
To znaczy wypuszczałam ja ale jak teraz parze na rozmiary to... :oh:
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:11:27 pm »
Pomierzyłam, pomierzyłam i wyszło mi maksymalnie, jakieś 65cm x 110, 115cm  :jupi  tylko teraz... rodzice... :( nie wiem czy zgodzą się nie przemeblowanie... :(

PS Jestem sama w domu, więc postaram się przestawić na razie tylko łóżko, a jak rodzice przyjdą z pracy, to powiem im że to ustawienie zaburza moje poczucie osobowości i tak jest o wiele lepiej :D

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:13:48 pm »
Hehe...

Życzę dobrej opinii rodziców... :P

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:14:56 pm »
Martiff - proszę Cię, nie mam do Ciebie sił... jak chcesz o tym podyskutować to idź do tematów o klatkach, a nie rób offtop'u!!

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 12:30 pm ]
Cholera... zapomniałam o jednym drobnym szczególe...  :oh: w starym umeblowaniu nad łóżkiem ,na całej szerokości, mam półki... tak więc szafa da się przesunąć najwyżej o 5, 10cm... a o przeniesieniu półek w inne miejsce, nie ma mowy... mój tata mocował mi je jakieś dwa tygodnie temu, a i tak się wkurzał, bo ja mam ścianę z cegły, czy z czegoś - nie wiem, ale strasznie trudno się w niej wierci. Więc o to to nawet nie będę pytać, bo nawet mi głupio... Jedyne możliwe teraz ułożenie, to to -> http://img88.imageshack.us/my.php?image=planrk4.png <- ale wątpię, czy się mam zgodzi. Powie, że raczej to złe, bo nie powinnam mieć klatki zwierzaka przy głowie i że nie będę wdychać jego odchodów, itp. Chyba, że tu postawię kojec bez kuwety, a samą kuwetę postawię tam, gdzie miała stać ta mała klatka (plan pierwszy)...   ??

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 11, 2008, 12:51:21 pm »
Ale przecież głowe możesz miec po drugiej stronie łożka - a nie tam gdzie bedzie kojec. Poza tym ja bym sie cieszyła gdyby codziennie rano witał mnie króliczek proszący o głaśki :rotfl2
PS a gdybys dała kuwete poza kojec, to krolik nie mialby sie jak zalatwic w kojcu. To nie jest pies, ze będzie czekać z załatwieniem się aż go wypuścisz z kojca...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:08:44 pm »
Do tej kuwety, to już też doszłam :D i do tego, że mogę mieć głowę od strony biurka, też :D

Wymiary możliwego kojca, to ok. 60cm x 100cm. Najgorsze jest jednak to, że często gdy śpię zwalam kołdrę i ląduję ona obok łóżka. Gdyby taka kołdra spadła na kojec królika, to mógłby się nieźle zestresować... :( a gdybym tak ja spadła, to już w ogóle... :D

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:12:59 pm »
hmmm....no to moze tak : ten sam plan jak teraz podalas tylko zeby szafa byla na miejscu zagrody a zagroda na miejscu szafy moze tak ci by pasowalo?:):D

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:16:53 pm »
Pisałam już, że tam mam półki. Chyba, że chodzi Ci o to, żeby szafa stanęła tam, gdzie na pierwszym planie miała stanąć KLATKA, a nie KOJEC. KLATKA była na pierwszym planie, na drugim szukaliśmy miejsca dla KOJCA/ZAGRODY :P. Jeśli chodzi Ci o tą drugą propozycję, to tam mam tablicę magnetyczną... :D

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:34:33 pm »
Śledziu69, zdecydowałaś już dla którego to wszystko królisia (Premy, czy Dukata) ;)  ?? Tak bardzo się cieszę, że masz już "upatrzone" uszatki i to własnie adopcyjne :jupi . Kwestia umeblowania pokoju niestety przeważnie jest problemem, szczególnie gdy metraż jest niewielki :/ . Trzeba zrobić tak by króliś miał wystarczająco dużo miejsca i oczywiscie Ty też, bo rodzice mają zwykle hopla na tym punkcie i wolą wybrać opcje minimalną dla zwierzaka :zdenerwowany, nie wiem jak Twoi, ale z doświadczenia wiem jak jest. Oczywiscie zagródka byłaby świetnym rozwiązaniem, dla mnie jesli krolik z powodu swoich niszczycielskich zapędów, czy brudzenia miałby być zamykany to tylko w zagródce. Klatki są małe, a jak większe to drogie... Super byłoby gdyby Twój przyszły króliś był aniołkiem :P , wtedy klatka czy zagródka nie bylaby potrzebna, no chyba że jako toaleta, czy stołówka, tak jak jest u mnie. Mam klatkę 70 cm, nie zajmuje dużo miejsca i służy Szrusiowi tylko do tych celów. Nom, ale nie zawsze tak jest, wiadomo, że na początku trzeba króliczka poznać i jak na razie wiele nie można powiedzieć. Dobrze, że chcesz się dowiedzieć jak najwiecej o charkterze przyszłego uszatego :) , o jego przyzwyczajeniach, własnie to jest ogromną zaletą adopcji :) !. Wszelkie akcesoria najlepiej kupić wg mnie w sklepie internetowym tak jak pisali poprzednicy w zoologiach jest bardzo drogo, chyba że masz jakiś osiedlowy tani sklep, czasem w takich własnie małych ceny robią różnicę :P . Jesli będziesz miała jeszcze jakies pytania pisz :*
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:49:36 pm »
ehhh to nie wiem xD ale zagroda by byla super ja narazie mam 120 ale we wrzesniu bedzie zagroda xD i niestety krolis bedzie w innym pomieszczeniu nie u mnie w pokoju bo sie nie zmiesci ;) a co do kroliczka to dukacik jest sliiiiiczny a charakterek z tego co czytalem tez super!! ale szczerze to ja wole takie diabelki :diabelek  hehe pozdrawiam.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpień 11, 2008, 13:57:49 pm »
Karusia

1. Chyba raczej Dukat :)

2. Właśnie, najpierw trzeba poznać charakter królika, możliwe że przez pierwszych kilka dni zostawię go w zamknięciu, dopiero po oswojeniu, głaskaniu wypuszczę go. Dlatego jestem bardziej skłonna kupić kojec niż klatkę.

3. Moi rodzice są podobni. Tzn. nie znaczy to, że nienawidzą zwierząt, itp., ale nie chcieliby żeby pół mojego pokoju zajmowała klatka ;) ale mi się podoba, dzielenie pokoju ze zwierzaczkiem :)

4. Oczywiście, wszystko planuję kupić w internecie :)

A teraz pytania:

1. To dokładny plan mojego pokoju http://img244.imageshack.us/my.php?image=plan3ar1.png . Może Ty masz jakiś pomysł, gdzie postawić kojec?

2. Głupie pytanie, ale o jakiej pojemności macie poidełka i jakiej wielkości miseczki?

3. Czy ten transporter nada się dla zwykłej miniaturki, zarówno na 10-min. przechadzkę do weterynarza, jak i na kilkugodzinną podróż samochodem? http://allegro.pl/item412368894_transporter_ferplast_atlas_10_el_warszawa.html

4. Jakiej wielkości paśnik najlepszy? http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=pa%C5%9Bnik&p=1 Osobiście uważam, że ten 13-centymetrowy, na pierwszej stronie.

5. Jaka kuweta najlepsza? Narożna, prostokątna?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:14:07 pm »
Ja wprawdzie nie Karusia, ale co tam :P też coś napiszę ;)
1. Szafę przestawić na ścianę z tablicą magnetyczną, a tablicę przewiesić. Kojec powinien wejść wtedy między łóżko a szafę.
2. Miski 300 ml, poidła nie używają - na wodę jedna miska 300 ml narożna, wymiennie z drugą kamionkową miską 400 ml.
3. Nada się.
4. Paśnik zależny od rozmiaru klatki i możliwości zawieszenia - moje paśnika nie mają.
5. Kuweta prostokątna kocia (narożna królicza może się okazać za mała).
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:36:23 pm »
Dzięki, w zasadzie te pytania były do wszystkich ;)

1. Hem, hem, hem... z przewieszeniem może być problem, ponieważ zawieszania była dwa tygodnie temu i rodzice mogą się wkurzyć, że tak kręcę ;)

Jakiej wysokości są kojce? Jeżeli ok. 80cm lub powyżej, to raczej żadna kołdra, itp. nie spadłyby na króliczka. Gorzej, jeśli przywaliłabym w kojec nogą, to by się przestraszył...

Kurde, już nie wiem gdzie to postawić... :(

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:50:33 pm »
Nie nadążam czytać :) Cieszę się, że szukasz z adopcji, przynajmniej będziesz znała charakter. Co do całkowitego oswojenia to czasami nie wychodzi tak kolorowo - mój mimo iż ze sklepu i jest z nami od listopada do tej pory zachowuje się jak dzikus  :rotfl2  Uwielbia jak się go głaszcze, jest pieszczochem, ale jest bardzo nieufny. Zapomnij o braniu na ręce i takich innych ... to u niektórych króli po prostu nie przejdzie.
Co do głowy koło kojca - ja mam głowę koło klatki i przynajmniej jak Groszek w nocy chce wyjść na siku to go słyszymy i wypuszczamy  :lol

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpień 11, 2008, 14:57:07 pm »
Cytat: "Danae"
Co do całkowitego oswojenia to czasami nie wychodzi tak kolorowo - mój mimo iż ze sklepu i jest z nami od listopada do tej pory zachowuje się jak dzikus  :rotfl2  Uwielbia jak się go głaszcze, jest pieszczochem, ale jest bardzo nieufny. Zapomnij o braniu na ręce i takich innych ... to u niektórych króli po prostu nie przejdzie.
Co do głowy koło kojca - ja mam głowę koło klatki i przynajmniej jak Groszek w nocy chce wyjść na siku to go słyszymy i wypuszczamy  :lol


Jakbym o swoim czytała....;P

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:01:01 pm »
To twoj groszek nie ma w klatce kuwety?? Nie zlatwoa sie w ogole w nocy jak jest zamkniety?? wow..
.Sledziu kojce maja różną wysokosc. Niektóre 80 niektóre 60(jak mój) - roznie.

P.S co to jest ta tablica magnetyczna??
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:18:41 pm »
Ma kuwetę w klatce... Oczywiście, że ma, ale do niej nie robi tylko w niej śpi  :bejzbol  Jak mu się chce to wali nią w górę i w dół wtedy go wypuszczam i idzie do kuwety zewnętrznej się załatwić  :lol

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:22:16 pm »
Kurczę... chyba naprawdę mu kupię tą 80-tkę... bo żadnego innego miejsca nie mogę wynaleźć... :(

PS Tablica magnetyczna, jest taka jak tablica korkowa, taki kawałek blachy do powieszenia na ścianie i tam można przypinać różne rzeczy na magnes :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:42:17 pm »
Śledziu69, czy ta tablica sięga podłogi? Tzn, czy jest na całą scianę? Tak myslałam by tam gdzie ona zrobić kojec, chociaż to przy drzwiach i szafa pewnie by się nie otworzyła jesli masz takie drzwi nie przesuwane :/ ... Cóż, najlepiej byłoby dla krósia zeby stał tam gdzie biurka, ale wiem, że przestawić nie możesz :/ . Cięzka sprawa... A tam między łózkiem a szafą jest miejsce tylko na 80- tkę?

Jesli chodzi o poidełko to mój ma 300 ml Ferplastu, dokładnie taki ;)
http://animalia.pl/produkt,1435,665,Ferplast_Drinky_pojnik_dla_gryzoni.html
Myślę, że spokojnie wystarczy, chociaż królise są rózne i maja naprawdę rózne zapotrzebowanie na wodę. Trzeba kupić taki, żeby w razie czego na 2 dni mu wody starczyło.

Miseczka koniecznie ceramiczna, moj ma takiej wielkości, jak ta
http://animalia.pl/produkt,2909,664,Trixie_Miska_ceramiczna_dla_małych_zwierząt.html

Transporterek wydaje mi się w sam raz dla króliczka ;)  i solidnej firmy wybrałaś :P

Jesli chodzi o paśnik to jesli już chcesz go kupić do ewentualnej zagródki to chyba większy, sianko nie będzie wtedy zbite, tylko lużniej ułożone i królisiowi będzie lepiej wyciągać :) . W klatce już chyba jest jak dobrze pamiętam. Oczywiscie możesz też podawać mu sianko inaczej, chociaż ja nie polecm, bo kroliki je rozwłóczą po całej klatce, zagrodzie...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:46:39 pm »
Między łóżkiem, a szafą mógłby stanąć kojec nawet 70cm x 100cm, tylko ja nie zawsze spokojnie śpię ;) czasem zdarza mi się zrzucić kołdrę, a wtedy nie byłoby fajnie, gdybym zrzuciła ją na królika... Odpowiednio wysoki kojec mógłby rozwiązać za problem, ale rodzi się następny - gdy kojec będzie wyższy niż łóżko, jest duże prawdopodobieństwo, że kopnę go podczas snu. Na noc mogłabym przestawiać kojec na środek pokoju, ale to nie ma sensu, tak przestawiać go cały czas... :(

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 3:47 pm ]
Między łóżkiem, a szafą mógłby stanąć kojec nawet 70cm x 100cm, tylko ja nie zawsze spokojnie śpię ;) czasem zdarza mi się zrzucić kołdrę, a wtedy nie byłoby fajnie, gdybym zrzuciła ją na królika... Odpowiednio wysoki kojec mógłby rozwiązać za problem, ale rodzi się następny - gdy kojec będzie wyższy niż łóżko, jest duże prawdopodobieństwo, że kopnę go podczas snu. Na noc mogłabym przestawiać kojec na środek pokoju, ale to nie ma sensu, tak przestawiać go cały czas... :(

PS Poidełko - jestem raczej za pojemnością 600 ml, ale to drobiazg i już sam pomyślę nad wyborem ;)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpień 11, 2008, 15:59:57 pm »
Oj ta ciasnota :/ . Wiem jak to jest, bo ja nie mogąc kupić wiekszej klatki dla chomika trzymam go na dzień w pudle kartonowym, nie raz je kopnę to woda się wyleje i cała sciółka do wymiany :oh: . Naprawdę nie wiem co mamy Ci poradzić. Kroliki rzeczywiscie są bardzo strrachliwe i mogłby się nieżle wystraszyć, gdy nagle w nocy coś na niego "leci" :diabelek, wtedy zacznie się tupanie i noc nieciekawa będzie :/ ... A klatkę w takim razie gdzie bys postawiła? Pozostaje jedynie wierzyć, że uszaty będzie aniołkiem i będziesz mogła go wypuszczać bez ogranizceń w przyszłości, nawet na noc :lol . A nie pomyslałaś o hałasie? Kroliki potrafią gryżć pręty klatki, szczególnie w nocy, gdy domagają się wypuszczenia ( to nocne zwierzeta)...
Poidełko słusznie może być 600 ml jak najbardziej :) . Ja kiedys miałam, ale SZarus tak mało pije, że nie opłacało się już drugiego takiego kupować, wiec wróciłam do 300 ml. Kup ten Ferplastu, jest cichy :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpień 11, 2008, 16:02:31 pm »
Myślę, że po pierwsze powinnaś porozmawiać o tym wszystkim z rodzicami. Zakupy, to już jest sprawa kolejna - pamiętaj, że nawet jeśli adopcyjny króliś zostanie przyznany właśnie Tobie, to i tak w świetle prawa odpowiadają za niego Twoi rodzice. Poza tym za wszelkie poidła, kojce i michy, nie mówiąc o dziesięcioletnim utrzymaniu, szczepieniach i ewentualnym leczeniu, to właśnie oni będą ponosić koszty. Dobrze więc będzie najpierw przedyskutować z nimi te wszystkie kwestie i np. zaprosić ich na nasze forum.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpień 11, 2008, 16:13:12 pm »
hmm....poidelko 150ml, miseczka ceramiczna i miseczka zawieszana taka mala;p
pasnik-pasnika nie ma po prostu sianko daje mu przy jego sypialni a miesczki i poidelka w jadlodajni;p te nazwy jadlodajnia i sypialnia wziely sie z tego ze zlaczylem 2 klatki i w jednej je pije siusia w drugiej spi i podjada;p:D:D a co do umieszczenia klatki to sam nie wiem trudna decyzja zabardzo miejsca nie ma ale jak tylko cos wymysle to ci napisze:)

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 11, 2008, 16:20:50 pm »
Karusia - wiem, że 80-tka to mała klatka... Postawiłabym ją tam, gdzie stała na pierwszym planie ( http://img301.imageshack.us/my.php?image=planvd0.png ).

bosniak - koszty będzie ponosić moja siostra, a nie rodzice (już wszystko obgadane ;)) Jak dzisiaj przyjdą z pracy, to porozmawiam z nimi. Ale i tak mimo wszystko, wydaje mi się że będę musiała pozostać przy pierwszym planie... :(

Tablica magnetyczna znajduję się 1m nad ziemią i ma wymiary 45cm x 64cm. Kojec przy drzwiach, tam gdzie miała być na początku klatka, mógłby mieć maksymalne wymiary 80cm x 80cm x 100cm (dł. x szer. x wys.). Z taką wysokością może można by było zrobić dwa pięterka (widziałam takie klatki, ale nie wiem czy to dobry pomysł). Oczywiście, nie takie jak dla chomików, tylko takie z taką pochylnią (widziałam ostatnio, chyba na animalii, ale teraz nie mogę znaleźć). Jak myślicie, zdało by egzamin?

Offline bocja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpień 11, 2008, 16:35:39 pm »
A jake masz długie biurko, może udało by się postawić tam gdzie zamierzałaś klatkę, a tam gdzie biurko zmieści się zagródka niekoniecznie w kwadracie, może pięcioelementowa. Biurko jak zastawi jedne drzwi od szafy to możesz otwierać drugie,
ale to zależy od tego jaki naprawdę jest wymiar pokoju.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpień 11, 2008, 16:37:34 pm »
Nie mogę zastawić drzwi od szafy, bo w środku mam szuflady o szerokości całej szafy, a tam ubrania, więc jeśli zastawię jedne drzwi, to nie będę mogła ich wysunąć :(

Offline bocja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpień 11, 2008, 17:12:31 pm »
To chyba naprawdę pozostaje klatka i duuużo biegania dla królinka

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpień 11, 2008, 17:27:56 pm »
hmmmm, kojec 80cm x 80cm, to wiecej niz klatka 80cm x 40 np :), tylko gdzie taki znależć ??  Co do pięterek to nie sądzę by były konieczne dla krolisia, no może jedno, tzn, coś na co mógły sobie wskoczyć, taki taras widokowy :) warto byłoby umiescic w kojcu.  Moj lubi np. soiedziec na daszku swojego domku w klatece :lol
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 11, 2008, 18:32:06 pm »
To pięterko, to tak chciałabym, żeby miał większą powierzchnię, ale może faktycznie nie jest niezbędne.
Co do kojców, to na razie znalazłam taki http://allegro.pl/item411766079_ferplast_kojec_plotek_dla_psow_sklep_warszawa.html i taką klatkę http://allegro.pl/item411616674_ferplast_quadra_super_nowosc_dla_fretki_krolika.html o idealnych wymiarach, ale drogą... :/ jestem przyjaźniej nastawiona do kojca... :) Zwłaszcza, że sklep jest w Warszawie i obyłoby się bez kosztów przesyłki.

PS Słyszałam, że Dukat bardzo, ale to bardzo, wysoko skacze... ale chyba 62cm nie przeskoczy, nie?  :DD

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 11, 2008, 19:00:25 pm »
Chyba nie powinna :P

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpień 11, 2008, 19:06:27 pm »
Nie powinien* To ON ;) Chociaż w sumie do końca nie wiadomo, ma 4,5 miesięcy i na 100% jeszcze nie znamy płci :)

http://adopcje.kroliki.net/adopcje/dukat.html <- mój Skarbek :*

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #90 dnia: Sierpień 11, 2008, 19:49:40 pm »
Śliczniusi :P

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpień 11, 2008, 19:54:47 pm »
Wiem :P

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpień 11, 2008, 19:58:54 pm »
hmmm... moja opinia jest taka ze 1. kojec jest dobry ale bardzo drogi oto stronka tam polecam kupic klatke lub kojec :http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/kojec_gryzoni
2. klatka wedlug mnie ewidentnie zamala... ja bym polecal taka:http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/dla_krolika_miniatrurki/klatka_100/61263
dosyc droga ale bym wolal taka dla kroliczka (twoj wybur) Pozdrawiam:):D:D :bukiet  :DD

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #93 dnia: Sierpień 11, 2008, 20:13:47 pm »
Hmm... Jednak ten kojec z Allegro, bardziej odpowiada mi wielkością. Na tej stronie, którą polecasz, są tylko kojce 6-ścio lub 8-śmio elementowe, a to jak na mój pokój, stanowczo za duże :P
Tylko ten kojec http://allegro.pl/item411766079_ferplast_kojec_plotek_dla_psow_sklep_warszawa.html ma jedną wadę... nie wiem czy da się przymocować takie elementy, jak poidełko i paśnik... :( Szukam 4-elementowego kojca, ze ściankami o wymiarach 80cm x wys. max. 100cm, właśnie takich, do przypięcia, np. poidełka. Jeśli ktoś coś znajdzie, będę wdzięczna jeśli zamieści tu link.
Pozdrawiam :) :*

Martiff

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #94 dnia: Sierpień 11, 2008, 20:26:15 pm »
Po co ma wydawać tyle na klatkę... jezeli na Allegro jest taka sama za 99 zł...

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #95 dnia: Sierpień 11, 2008, 20:28:51 pm »
Śledziu69,  mój Fi wyskakiwał z kojca 80cm wysokości :) Musiałam góre przykryć kocem :)

Offline bocja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #96 dnia: Sierpień 11, 2008, 20:38:26 pm »
http://www.allegro.pl/item410208823_super_plotek_dla_pieska_badz_gryzonia_85x60_cm.html a może coś takiego. Masz tu 5 elememtów, ale możesz złożyć z 4 większe możliwości za mniejszą kasę.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #97 dnia: Sierpień 11, 2008, 20:44:00 pm »
Lena - no to niezłe skoczki z tych królików. Nigdy nie miałam królika i nie przypuszczałabym, że miniaturka może tyle skoczyć!  :wow Jeśli, to miniaturka...  :diabelek

bocja - ooo, dziękuję Ci bardzo! :* Właśnie mniej więcej czegoś takiego szukałam, to że jest o jeden element więcej i że elementy mają trochę większe wymiary, to nic nie szkodzi. Pokombinuję trochę o rozłożę ;)

Naprawdę, jeszcze raz dziękuję :) :*

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 9:18 pm ]
Ech... przed chwilą miałam ścięcie z mamą... pokazałam jej ten płotek 5-elementowy. Mama zapytała, gdzie go rozstawię, to powiedziałam że przy szafie. Mama zapytała, co pod to podłożę, jak będzie lał. Powiedziałam, że nie będzie lał, bo jest nauczony korzystania z kuwety i tylko tam się załatwia. Na to mama, że nie wiadomo jak się będzie zachowywał u nas, na to ja żeby nie tworzyła nowych problemów jak ich nie ma, a moja mama na to, że jak się pojawią to nie będzie mi pomagała ich rozwiązywać... a potem dodała jeszcze, że może w ogóle nie będzie problemu z klatką, bo może w ogóle nie będę miała królika... no i co ja mam robić...?  :zdenerwowany Nie dam sobie tak łatwo odebrać Dukata.. :(

Offline bocja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #98 dnia: Sierpień 11, 2008, 22:24:44 pm »
Może zły argument, bo każdemu się może zdarzyć a zwłaszcza na początku,stres zmiana otoczenia może wywołać chwilowo zmianę zachowania króliczka i co wtedy, co na to powie mama. Lepiej spróbuj udobruchać mamę proponując podłożenie kawałka gumowej wykładziny ( może komuś ze znajomych zostało po jakimś remoncie) a na to ładny dywanik lub kocyk, łatwy do czyszczenia. Powodzenia w rozmowach z mamą.

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #99 dnia: Sierpień 11, 2008, 22:29:22 pm »
wspolczuje... :przytul  bedzie dobrze... Ja bym w ostatecznosci wzial mniejsza klatke tak aby pasowalo i mamie i mi wiem ze jak nadejdzie rok szkolny itp to krolis bedzie sie meczyl ale nie ma innego wyboru ja mam akurat taka sytuacje ze nawet jesli bym mial miec mala klatke to krolis moze biegac po pokoju bez mojej obecnosci poniewaz nie ma w dostepu do kabli i nic mu nie zagraza. Ale tez jest taka mozliwosc nie adoptowania dukata doploki nie przekonasz mamy po co sie ma meczyc krolik pierwsze zalatw to z mama napewno ci sie uda a potem adoptuj powodzneia :bukiet

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #100 dnia: Sierpień 12, 2008, 08:32:54 am »
Dzięki :* mam nadzieję, że będzie dobrze. Jak mama przyjdzie z pracy, to z nią pogadam - trzymajcie kciuki! ;)

 :jupi Znalazłam starą gumową podkładkę na biurko! Jak myślicie, byłoby dobre?

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 9:05 am ]
Ech.. mierzyłam, mierzyłam i ten kojec za 99 zł, 5-elementowy nie zmieści się :( Więc pozostaje tylko ten pierwszy kojec, 4-elementowy albo jakaś nieproporcjonalna klatka... Chociaż, powiem szczerze, wolałabym kojec... :(

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #101 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:14:27 am »
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/kojec_gryzoni/metalowy/32927
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/kojec_gryzoni/metalowy/32928
Znalazlam Ci jeszcze 2 mozliwosci odnosnie kojca
Ja osobiscie mam ten drugi 6-elementowy, troche inaczej wyglada, bo mozna zmienic kształt kojca i dopasować sobie do miejsca albo zmontować z 5 lub 4 ścianek a reszte zostawić awaryjnie jakby sie cokolwiek zmienilo potem w ustawieniu pokoju
U mnie wygląda tak
http://forum.kroliki.net/topics25/2959,15.htm

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #102 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:17:34 am »
aga.s - bardzo dziękuję :* mi chyba też będzie bardziej odpowiadał ten drugi kojec ;)  no i w końcu jakieś wymiary odpowiednie dla mnie :DD naprawdę, wielkie dzięki :przytul

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #103 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:21:05 am »
Nie ma za co :przytul , ale uważaj bo moja gwiazda jakimś cudem wyskakiwała z niego i musiałam wykombinować kawałe firanki na góre, dobrze umocowanej

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #104 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:36:42 am »
Gadałam teraz z mamą przez telefon i powiedziałam jej o tym kojcu... Ale mam powiedziała, że nie zgadza się na coś takiego bez spodu, bo np. jak tam mu sianko, to wszystko wysypie, a jak wodę, to się wyleje, itp.... Jak Wy rozwiązujecie właśnie problem czystości w kojcu?

Nuna

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:42:23 am »
Pasnik mozesz powiesic nad kuweta, woda moze byc w poidelku, nie wyleje sie, reszte trzeba regularnie zamiatac :)

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #106 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:47:18 am »
Dzięki ;) mamy tylko złe wspomnienia z poidełkami, bo poidełko mojej świnki morskiej jest jakieś nieszczelne. Po prostu przy każdym ruchu woda wylewa się z niego. Czytałam, że najlepsze są poidełka Ferplastu, to prawda?

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #107 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:47:49 am »
Tośka ma dywaniki, ktore codziennie albo odkurzam, albo zamiatam po nocy,a wode ma w poidełku. Co do spodu, to moze faktycznie, ustaw kojec a na spod kawalek linoleum i ładnie dociąć pod kształt kojca i na to dywanik? Nie są drogie ja w leroyu płacilam jakieś 14-16 zł

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #108 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:56:15 am »
Ja napewno bede trzymal kciuki!!:D:D xD no to tak jezeli mama sie nie zgadza na kojec a klatka tobie raczej nie pasuje no to moze to nie wiem jak to w realu wyglada ale ma spod i mozesz jeszcze na ten spod wylazyc cos miekkiego  male ale przynajmiej mama sie nie bedzie klucic ale to jest tez w stylu klatki bardziej a sama zobacz:)
http://allegro.pl/item409369334_kojec_klatka_dla_psa_kota_.html
Pozdrawiam :DD  :bukiet

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #109 dnia: Sierpień 12, 2008, 10:56:32 am »
No nie wiem, czy to z dywanikiem wypali... Moja mama cały czas jest za klatką... Tłumaczę jej, że w kojcu będzie miał więcej przestrzeni niż w klatce, ale mama cały czas twierdzi, że będzie tam strasznie brudno i w ogóle... Fakt, może codzienne sprzątanie nie należy do moich ukochanych obowiązków, no ale co dwa, trzy dni obmieść wokół klatki, to chyba dam radę ;) Dobrym rozwiązaniem na pewno byłby kojec, a w nim klatka - tam by było sianko, jedzenie, picie i poza kojcem byłoby czyściej. Ale niestety, przynajmniej na razie, nie mamy aż takich zasobów finansowych, żeby kupować i klatkę i kojec... Już zgodziłabym się na samą klatkę, gdybym miała chociaż miejsce na setkę... Ale na razie mam tylko na 80-tkę... Już sama nie wiem, co ja mam robić... Najgorsze jest to, że boję się, że zanim wszystko ustalimy Dukata adoptuje ktoś inny... ;(

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 10:58 am ]
Kumor44 - Wiem, tez o tym myślałam. Jednak nigdzie nie mogę znaleźć takich pasujących wymiarów. No chyba, że to co ty podałeś, jak myślicie, wielkość będzie dobra?

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #110 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:11:12 am »
no to jest 80 tylko szerokosc ma 54 a wysokosc 60 i to bardziej klatka. Ale kojec i tak by był najlepszy no ale przecierz "rodzice maja zawsze racje" :zdenerwowany  :zdenerwowany  :zdenerwowany  :zdenerwowany

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #111 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:14:53 am »
Cytat: "Śledziu69"
może codzienne sprzątanie nie należy do moich ukochanych obowiązków, no ale co dwa, trzy dni obmieść wokół klatki, to chyba dam radę

Obawiam się, że codzienne sprzątanie będziesz musiała pokochać. Zdarzają się króliki-czyściochy, ale zdarzają się i brudaski. Trzeba się z tym liczyć. Na spód kojca można położyć naprawdę cokolwiek, jeśli na przykład przykryje się to z wierzchu takim nieprzemakalnym ochraniaczem jak na materac. Ale mimo to trzeba będzie sprzątać i prać takie ochraniacze.
Z tego co wiem, Dukacik jest młodym królisiem, a więc po pierwsze weźcie pod uwagę, że jego zachowanie zmieni się w okresie dojrzewania, a po drugie sama zmiana miejsca zamieszkania może na niego podziałać na różne sposoby.
Acha, Śledziu, nie wystarczy "obmieść wokół klatki" :&gt;
PS
Nie demonizowałabym tak tej klatki. Jeśli króliś się przyzwyczai, zostanie wykastrowany, to i tak destrukcyjne zapędy (jeśli takie ma) mu się zmniejszą, więc jeżeli dasz radę zabezpieczyć pokój, to mógłby latać luzem (co będzie lepsze od najbardziej wypasionej zagrody ;) ).
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #112 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:21:22 am »
Wiem, że kojec byłby najlepszy... pomyślałam jeszcze o takim ustawieniu 100-tki - http://img150.imageshack.us/my.php?image=plan5dv6.png . Co Wy na to? Jest trochę niewygodnie ustawiona, ale czego się nie robi dla królisiów.... :)

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #113 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:24:13 am »
no tez dobry plan ale nie wygodny obawiam sie ze twoja mama by sie nie zgodzila ...

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #114 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:26:25 am »
bosniak - fakt, ma góra 5 miesięcy :) poza tym za kilka miesięcy (teraz podobno jest jeszcze za młody) planuję go wykastrować (to znaczy, jeśli go adoptuję ;)). Podobno nie gryzie kabli, jednak nie wiadomo co mu odbije, jak znajdzie się w nowym domku ;) :krolik Na razie zamierzam go wypuszczać tylko jak jestem w domu, ale jak uda mi się go adoptować jeszcze podczas wakacji, to będzie sobie dłuugo latał ;) mam nadzieję, że przez ten czas poznam go i będę wiedziała co gryzie, niszczy, a co nie, więc uda mi się lepiej zabezpieczyć mieszkanie :)
Co myślisz o ustawieniu tej setki?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #115 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:29:15 am »
Cytat: "Śledziu69"
Co myślisz o ustawieniu tej setki?

Myślę, że niezbyt szczęśliwe - Wy się będziecie o nią co chwilę potykać, a królik nie będzie miał spokoju. Poza tym będzie akurat na linii przeciągu. Koło łóżka, przy ścianie zdecydowanie lepiej :)

Aaa, i nie wolno "wierzyć" królikowi, że nie gryzie kabli  :diabelek Przez pięć lat nie ugryzie ani jednego, a raz się skusi i przypłaci to życiem - kable elektryczne muszą być pochowane "na wszelki wypadek".
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #116 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:32:25 am »
Tam jest niestety kaloryfer... oczywiście, w lato nie grzeje, ale w zimę będzie gorzej...

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 11:34 am ]
Wiem, wiem ;) i tak je zabezpieczę na pewno ;)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #117 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:36:28 am »
:wow Myślałam, że kaloryfer jest pod oknem i dlatego nie bierzesz pod uwagę ustawienia pod oknem klatki  :hmmm Przy kaloryferze niedobrze :(
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Kumor44

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #118 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:36:27 am »
Zgadzam sie z bosniakiem,  ale jednak chyba z teo co czytalem to nie mozesz ...?? trudna masz sytuacje... ja planuje tez zrobic zagrode i mam do dyspozycji ogrooomny pokoj  bo ja chialem zrobic w swoim pokoju ale mama sie nie zgadzala i powiedzialem ze to moj pokoj i zrobie a ona powiedziala ze w moim pokoju napewno  nie!!! ale moge w jej biurze a biuro jest duuze wiec tam sie bedzie ona znajdowala tylko jest 1 problem nie wiem jaka kupic zagroda chce zeby ta zagroda byla jak naj naj najwieksze i jak najtansza... :(

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #119 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:39:01 am »
Noo, bo kaloryfer jest pod oknem, http://img150.imageshack.us/my.php?image=plan5dv6.png tutaj między łóżkiem a biurkiem.

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 11:45 am ]
No to, za przeproszeniem, dupa... Chyba kupię 80-tkę, a jak zabezpieczę dom, to będzie cały czas latał, a podczas mojej nieobecności w nocy, tylko po moim zamkniętym pokoju... Bo chyba nic innego nie wymyślę...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #120 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:47:46 am »
No to się nie dogadałyśmy ;) bo ja mówiłam o przestrzeni między łóżkiem a szafą (nie łóżkiem a biurkiem), po przekręceniu łóżka wzdłuż kaloryfera :) Była gdzieś tam wcześniej taka propozycja.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #121 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:52:36 am »
Ja na twoim miejscu adoptowalabym samiczke... samce(nie wszystkie) maja w okresie dojrzewania zwyczaj znaczenia terenu, czyli bedziesz miala pogloge i sciany w moczu(twoi rodzice ne beda zachwyceni...)... u samiczek zdarza sie to rzadziej... a poza tym mi sie bardziej podoba samiczka :rotfl2
Pamietaj, ze moze byc sytuacja ze nie bedziesz mogla wypszczac krolka pod twoja nieobecnosc lub w nocy. I krolik bedzie musial byc zamkniety w klatce....
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #122 dnia: Sierpień 12, 2008, 11:55:19 am »
Aaa... Tam by było super ;) Tylko że nie zawsze spokojnie śpię, czasami spada mi z łóżka kołdra... Gdyby nagle kicuś dostał taką kołdrą, to miałby niezłego stresa :diabelek Wysokość mogła by załatwić problem spadających z łóżka rzeczy, ale wtedy mogłabym kopnąć przez sen kojec i wtedy Maluch też by się przestraszył... No chyba, że tam postawić większą klatkę, taką 100-tkę np., to wtedy nawet jakby coś spadło to by się zatrzymało na klatce... Tzn. rzadko się zdarza, że coś mi spadnie, ale wolę wziąć ten fakt pod uwagę...

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 11:58 am ]
Ciapusia - nie próbuj mnie na siłę przekonać do płci króliczka, ja już mam swojego wymarzonego kicajka i raczej się już to nie zmieni :) poza tym, czy po kastracji też samce znaczą teren? Ja czytałam, że nie, a Dukata planuję wykastrować.

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 12:02 pm ]
W tym miejscu, które proponuje bosniak stanęłaby klatka 100cm x 50cm :)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #123 dnia: Sierpień 12, 2008, 12:14:58 pm »
Śledziu69,  ale zanim go wykastrujesz i tak musisz przejść przez jego okres dojrzewania ;) Ja to jakoś zniosłam chociaż sama wtedy zostałam kilka razy obsikana bo sobie kicał i sikał w locie na wszystko po drodze  :oh:  Przykre doświadczenie. Wtedy jego bieganie dzienne po pokoju ograniczałam do minimum bo naprawde to było nieznośne heh ale całe szczęście już mu przeszło i teraz aniołek z niego  :diabelek

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #124 dnia: Sierpień 12, 2008, 12:18:59 pm »
Jak to? Czytałam, że samce kastruje się ok. 5 mies. życia... To kiedy one zaczynają dojrzewać?

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #125 dnia: Sierpień 12, 2008, 13:29:30 pm »
Ja cie do niczego nie zmuszam tylko dobrze radze. U krolikow nie chodzi tylko o wyglad, a Dukat jest jeszcze mlodziutki. Jeli twoja mama ma juz teraz zastzerzenia to co to bedzie po roznych ' niespodziankach'... :oh:
Poza tym zachowanie krolika wcale nie musi sie zmienic po kastracji... moze ale nie musi.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #126 dnia: Sierpień 12, 2008, 13:38:01 pm »
Wszystko przemyślałam i jeżeli nie będzie potrzeby, to nie dojdzie do kastracji. A te kilka miesięcy w życiu królika jakoś będziemy musieli wytrzymać - ja, królik i rodzice :D

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #127 dnia: Sierpień 12, 2008, 13:43:34 pm »
Acha, już niejeden tu taki był, co chciał dzielnie wytrzymać  :diabelek Powodzenia i samozaparcia życzę  :co_jest
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #128 dnia: Sierpień 12, 2008, 13:46:23 pm »
Ale i niejednemu się udało  :&gt;

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #129 dnia: Sierpień 12, 2008, 13:48:42 pm »
i tak zrobisz jak zechcesz - musisz pamietac ze krolikowi nie zawsze moze sie odmienic zarowno po okresie dojrzewania jak i po kastracji...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #130 dnia: Sierpień 12, 2008, 13:53:28 pm »
Wiem... Ale chyba jednak zazwyczaj króliki pogłupieją przez kilka miesięcy, a potem się uspokajają, nawet bez kastracji.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #131 dnia: Sierpień 12, 2008, 14:02:33 pm »
Nie mozesz jednak na to liczyc. Moja jak byla agresywna tak jest... jest tydzien dopiero po sterylce wiec zobacze.. na raie zadnych zmian
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #132 dnia: Sierpień 12, 2008, 14:32:58 pm »
Cholera, nie pomyślałam... Jak klatka będzie stała między łóżkiem, a szafą, to będę ją musiała postawić tak wzdłuż łóżka. A wtedy kicaj nie będzie miał jak wyjść, bo szafa zagrodzi mu wyjście... Chyba że, przy wysokości 40cm nauczy się wychodzić górą.

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 2:36 pm ]
Ciapusia - proszę nie zakładajmy najgorszego scenariusza ;) Wiem, że tak jest najłatwiej, bo wtedy wiadomo na co się przygotować w najgorszych przypadkach. Jednak z tego co wiem, Dukat jest dość grzecznym króliczkiem. Wiem, że w okresie dojrzewania, może ogłupieć i wyrosnąć na nieposłusznego zajęczaka :D Jedak ja mam nadzieję, że będzie dobrze :) A jak nie będzie dobrze, to będę się z Wami konsultować ;)

Martiff

  • Gość

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #134 dnia: Sierpień 12, 2008, 14:47:27 pm »
Dziękuję, ale niestety taki płotek się u mnie nie zmieści. Poza tym, teraz szukam klatki, a nie płotka. Ale dziękuję za pomoc ;)

Gina

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #135 dnia: Sierpień 12, 2008, 15:12:58 pm »
Dawno na forum nie było tak obleganego tematu ;)

Śledziu kup na początek klatkę i daj rodzicom okazję przekonać się do kicka. Kojce są bardzo fajnym rozwiązaniem, niestety zajmują dużo miejsca (wiem coś o tym).
Patrząc na pierwszy rysunek który załączyłaś zastanawiam się nad jeszcze innym ustawieniem mebli. Spróbuj biurko postawić pod oknem równolegle do niego, regał przestaw tam gdzie na początku chciałaś postawić klatkę, łóżka i szafy nie przestawiaj. Jeśli takie ustawienie się sprawdzi (nie podałaś długości mebli więc nie wiem) zyskasz całą ścianę obok drzwi na klatkę. I wtedy 100 powinna się zmieścić :)
Powodzenia w adopcji.

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #136 dnia: Sierpień 12, 2008, 15:59:11 pm »
Bardzo dobry pomysł ;) tylko jest jeden problem, spowodowany przeze mnie... Może to głupie, dziwne i nie zrozumiecie, ale nie lubię siedzieć tyłem do drzwi. Więc jeśli przyszłoby mi usiąść przy tym biurku, tyłem do drzwi, cały czas bym się odwracała do tyłu. Nie wiem dlaczego tak jest, po prostu nie lubię :(

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 4:05 pm ]
Najlepiej by było, gdybym postawiła setkę między przestawionym łóżkiem, a normalnie stojącą szafą. Ale mama się wkurza, że miałabym królika tak blisko głowy, że wąchałabym jego odchody, itd. Powiedziałam, że mogłabym mieć głowę od strony biurka... Ale to nic nie dało... Trudno, za jakieś pół godziny mama przyjdzie z pracy, to sobie porozmawiamy :diabelek

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #137 dnia: Sierpień 12, 2008, 16:48:18 pm »
Z reguły jest tak, że rodzice są negatywnie nastawieni do zwierzaka, gdy go jeszcze nie ma :P , potem miękną :lol . Tak było u mnie z niejednym zwierzakiem np. teraz z chomikiem, jak go przyniosłam mama się nie odzywała, nie pozwalała na wiekszą klatkę itp, a teraz proszę własnie dziś kupiłam Bodziowi 60 tkę, a mama pyta się czy taka mu wystarczy, czy nie za mała :diabelek . Na pewno Twoja mama pokocha kicajka tak i ona będzie chciała dla niego jak najlepiej i zgodzi się na nie taki kojec ;)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #138 dnia: Sierpień 12, 2008, 17:21:44 pm »
Heh, nieźle, nieźle Karusia :D Najbardziej rozbawiło mnie to 'czy nie za mała?' :DD
Aktualnie mama przyszła z pracy i już obgadałam z nią tą setkę między łóżkiem a szafą. Mama miała takie argumenty:

1. Będę w nocy wdychała jego odchody (tzn,. w sensie zapachu, itd, wiecie o co chodzi ;))

2. Gdy będzie obok łóżka może wywoływać u mnie alergię (jestem alergiczką i astmatyczką,  ale mam uczulenie tylko na pyłki, miałam mieć uczulenie na sierść psa, a teraz się z nim przytulam i wdycham te całe 'alergeny' i jakoś żadnego znaku ;))

3. Mogą być problemy ze składaniem łóżka (mam wersalkę)

A teraz moje odpieranie ataku :D

1. Niezależnie od tego, czy klatka będzie stała 20cm czy 2 m od mojego łóżka i tak będę wdychać, chociażby przy sprzątaniu klatki.

2. I tak będę go głaskać, przytulać, więc jeśli mam mieć alergię to i tak będę miała.

3. W razie ewentualnych problemów będziemy przestawiać klatkę na czas składania łóżka (łózko składam kilka razy w roku, jak goście do nas przychodzą, przez pozostałe dni składam tylko pościel i zakrywam narzutą).

Uff... Jak na razie jest ok, wydaje mi się, że mama trochę zmiękła... Ale będę atakować dalej :diabelek

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #139 dnia: Sierpień 12, 2008, 17:49:17 pm »
Śledziu69, ale wiesz na pewno że nie jesteś uczulona na krolika/siano itp ??  Bo wiesz to jednak jest duży problem, najczesciej kroliki są oddawane z powodu alergii (chociaż dla mnie to w niektorych przypadkach kamuflaż :zdenerwowany )... Wiem, że uczulic można się w każdym wieku, ale lepiej być pewnym, że teraz nic Ci nie grozi, jesli masz takie skłonnosci :)
Nom, wdychanie przy sprzątaniu to najgorsze, kurzy się bardzo, też tego nie lubię, ale cóż. Ja zawsze trzepię ręcznik z klatki, który jest cały w sianie... Kiedy dawniej przy pierwszym krolisiu Truni ['] stosowałam trociny to była dopiero masakra :oh: W końcu się ich pozbyłam, nawet u szczurków i chomika nie używałam/ używam, bo poprostu mnie drapie i dusi od razu :/ ...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #140 dnia: Sierpień 12, 2008, 18:14:58 pm »
Mam świnkę morską i na siano, żwirek, trociny (nie będę ich jednak stosować przy króliku :P) nie mam uczulenia. Ani na sierść psa ani świnki też nie .Jedyne, co mi się ostatnio dało we znaki, to pyłki i tylko pyłki. Więc jak na razie nie mam powodów do obawy ;)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #141 dnia: Sierpień 12, 2008, 18:21:51 pm »
To super :icon_biggrin . BTW, gdzie świniaczek ma swoją klatkę :)  ??  Jest w Twoim pokoju, bo nie pisałas nic, że należy do jego umeblowania :P ... Pochwal się nim tutaj :lol  http://forum.kroliki.net/topics61/1817.htm?start=210#51699
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #142 dnia: Sierpień 12, 2008, 18:57:43 pm »
Cytat: "Śledziu69"
Jednak z tego co wiem, Dukat jest dość grzecznym króliczkiem.

Na razie ;) ja tylko chciałam ci dobrze poradzić, ale zrób jak chcesz. Mi nie chodzi o ciebie tylko o twoich rodziców....
P.S szkoda, ze jednak sie nie udalo z zagrodka...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Sen

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #143 dnia: Sierpień 12, 2008, 19:04:53 pm »
Jeśli się da, to ustaw obok łóżka klatkę 100, kołdra jak pisałaś się zatrzyma.
A tak z innej beczki:
Ile królik będzie mógł biegać po pokoju?

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #144 dnia: Sierpień 12, 2008, 19:07:09 pm »
Sen - właśnie tak chcę zrobić, mama powoli się przekonuje ;)
Na początku będzie wypuszczany tylko pod moim nadzorem, jeśli jeszcze będą wakacje, to praktycznie cały dzień. Później chciałabym żeby podczas mojej obecności biegał po całym domku, a gdy mnie nie ma i w nocy - tylko po moim zamkniętym pokoju. Czy do takiej wolności wystarczy mu 100-tka? :(

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 7:08 pm ]
Karusia - nie, świniak nie ma klatki w moim pokoju, tylko w przedpokoju :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #145 dnia: Sierpień 12, 2008, 19:10:00 pm »
Zależy jaki bedzie twoj krolik i czy spokojne bedziesz go mogla wypuszczac bez nadzoru..
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #146 dnia: Sierpień 12, 2008, 22:30:35 pm »
Oj, Ciapusia, ty pesymistko :P :*

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 8:51 am ]
Posłuchajcie, według mnie byłoby najlepiej tak http://img178.imageshack.us/my.php?image=plan6qn5.png tylko gdybym tak postawiła (tu może nie widać, nie do końca są tu zachowane proporcje) szafa zagrodziłaby przednie wejście do klatki. I stąd moje pytanie: czy królik może nauczyć się wchodzić/wychodzić górnym wejściem klatki? Górne wejście w wybranej klatce ma 58cm x 33cm. Wiem, że wygodniej byłoby mu wychodzić przednim wejściem, ale w takiej sytuacji istnieje tylko to jedno wyjście.

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #147 dnia: Sierpień 13, 2008, 09:58:37 am »
Może jakoś by dał rade ale to chyba to troszkę ryzykowne :(

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #148 dnia: Sierpień 13, 2008, 10:52:21 am »
No coż, inne wyjście to zdejmować górę klatki i zostawiać tą samą kuwetkę. Ale wtedy nie będzie miał sianka (w paśniku) ani wody (w poidełku)... Chyba, że już postawię tą 80-tkę przy drzwiach, bo nie chcę ryzykować, że przy którymś wychodzeniu z klatki Maluch sobie coś zrobi :(

PS Dostałam nieoficjalne (na szczęście) informacje, że dziewczyna u której teraz Dukat jest w domku tymczasowym ma zamiar go adoptować... Mam nadzieję, że to nieprawda... A jak prawda, to chyba bym się załamała... :(

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #149 dnia: Sierpień 13, 2008, 11:10:17 am »
Cytat: "Śledziu69"
Oj, Ciapusia, ty pesymistko :P :*

Realistko, realistko :P
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #150 dnia: Sierpień 13, 2008, 12:37:13 pm »
Heh :)

PS To prawda, że ktoś też stara się o Dukata :( teraz moja mam wypełnia w pracy formularz... Ech... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze... :(

PPS Przepraszam, że Was zanudzam...Chcę tylko powiedzieć, żu Dukacika raczej nie będę miała... Weźmie go jakaś starsza pani, a jak nie to ta dziewczyna, u której jest w domku tymczasowym... :(

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #151 dnia: Sierpień 13, 2008, 13:04:12 pm »
Śledziu69, ależ Ty nas nie zanudzasz ;), jesteśmy bardzo ciekawi którego królisia wybierzesz, my naprawdę bardzo cieszymy się, jesli ktos zaadoptuje uszatka ze strony adopcyjnej, więc trzymamy cały cza kciuki aby każdemu się udało! Czy sprawa Dukata jest już przesądzona ??  Nie martw się, przecież jest jeszcze wiele uszatych serduszek, chociażby Prema, ona tez naprawdę jest śliczna :lol

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 1:13 pm ]
Śledziu69,  nie chciałabys krolisia w wieku 1 roku ??  W pierwszym poście pisałaś, że na takiego też mogłabyś się zdecydować, takich jest więcej ;)

A tak na marginesie mnie bardzo podoba sie ten nowy Muffinek :D
http://www.adopcje.kroliki.net/adopcje/muffin-warszawa.html
Eh, cudności, lwiątko kochane :heart , ale dla Ciebie zbyt dorosły  :/

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 1:17 pm ]
Pojawiła się nowa kroliczka Perełka, w wieku 5 miesięcy  ;) , tylko to lewek
http://www.adopcje.kroliki.net/adopcje/perelka-warszawa.html
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #152 dnia: Sierpień 13, 2008, 13:23:50 pm »
No właśnie się zastanawiam nad Premką ;) jutro albo pojutrze pewnie wypełnię formularz adopcyjny, jak już się na nią zdecyduję i wyślę go jak najszybciej, żeby uniknąć takiej samej sytuacji jak z Dukatem. Tylko trochę boję się, że zrobię to za szybko i trochę na siłę... Ale znów boję się, że znów będę się za długo zastanawiać i ktoś mi ją gwizdnie :( chociaż teraz, jak oglądam jej zdjęcia na stronie adopcyjnej, to jest taka śliczna :) mam nadzieję, że tym razem pójdzie dobrze, trzymajcie kciuki :) :krolik

Ciapusia - teraz jest szansa, że wezmę samiczkę :P :*

PS Co do klatki, to chyba w końcu zostanę przy 80-tce. Królik będzie codziennie wypuszczany, jeśli będzie grzeczny, to będzie cały czas latał, a ja nie będę musiała już się bać, że przy wychodzeniu górnym wejściem sobie coś zrobi :)

Karusia - no właśnie za lewkami za bardzo nie przepadam :bukiet

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 1:46 pm ]
Hem, hem, hem, z Premy raczej też nic nie będzie - http://forum.kroliki.net/topics9/3982.htm?highlight=prema . Na dwa króliczki warunków nie mam, a przykro byłoby mi je rozdzielać :(

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #153 dnia: Sierpień 13, 2008, 13:52:25 pm »
Śledziu69, a ja czytając gdzieś Twoje posty w tym temacie zauważyłam, ze cieszyłaś się, bo dotychczasowa włąscicielka mamy i Premy powiedizałą ze niekoniecznie muszą isc razem, ze w czasie dojrzewania pewnie i tak trzeba byłoby je rozdzielić... Czy tak nie było :) ??

Wiem, kazdy ma inny gust, ja uwielbiam lewki :P

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 1:55 pm ]
http://www.adopcje.kroliki.net/adopcje/mamaplussynek.html

Do adopcji razem lub osobno ;)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #154 dnia: Sierpień 13, 2008, 13:56:39 pm »
Bo tak było... Ale teraz to już nie wiem, czy to prawda czy nie. Jestem w kontakcie z pośrednikiem adopcyjnym, więc może się uda :)
Mam jeszcze jedną propozycję na innym forum -> http://www.forum.kroliki.com/viewtopic.php?p=97807&sid=94b6181398a481b0a0540e208c1ac2c0 .
Na początku napisałam dziewczynie, instrukcję socjalizacji :DD i powiedziałam, że jeśli by się nie udało, to niech dopiero wtedy oddaje królika... Oo

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 2:00 pm ]
Wiem... Ale cały czas mam opory, żeby je rozdzielać... Zwłaszcza po tym, jak przeczytałam że Lakshmi straciła już tyle swoich dzieci... :(

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #155 dnia: Sierpień 13, 2008, 14:08:13 pm »
Nie wiem jak to jest naprawdę, ale nie sądzę by kroliczki dogadywały się tak jak teraz gdy Prema dorosnie. Bedzie to dla niej nie matka, ale konkurencja prawdopodobnie. Zwierzeta nie są jak ludzie, że opiekują sie swoimi dziecmi przez całe zycie... Ale zobaczymy, może tu bedzie inaczej, gdzies dawniej czytałam, ze dwie samiczki z tego samego miotu, lub mama z córką potrafia zyć w zgodzie bez problemu, ale czy tak jest naprawdę i w każdym przypadku to nie wiem...

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 2:12 pm ]
Już sie boje pisac :&gt; , ale on jest poprostu do sprzedania z powodów niezrozumiałych :( , tylko daleko :(
http://www.allegro.pl/item416167963_kroliczek_krolik_3miesieczny_szczepiony_polecam_.html
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #156 dnia: Sierpień 13, 2008, 14:18:02 pm »
Matko... A gdzie w ogóle są Tychy...? :DD
Ale ładniusi :)

A co do Premy... Jeśli to by była prawda, że są do rozdzielenia ,to bym się nie zastanawiała. Ale jeśli istnieje szansa, że ktoś weźmie obie, to nie chcę im niszczyć tej szansy :(

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #157 dnia: Sierpień 13, 2008, 14:35:27 pm »
Tychy są na Sląsku :/ ... Ale krolis przesliczny poprostu, jak mozna takiego słodziaka oddawać :( .

Dowiedz sie wszystkiego o kroliczkach Premie i Lakshmi ;), szansa ze ktos wezmie obie teraz pewnie jest niewielka, a ich sprawa jest pilna, trudno naprawdę powiedzieć czy ktoś taki sie trafi, chyba ze już teraz ktos ma je na oku...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #158 dnia: Sierpień 13, 2008, 14:54:13 pm »
Nom... Możliwe, że ktoś myśli tak samo jak ja 'Nie wezmę jednej, szkoda mi je rozdzielać, będę miała wyrzuty sumienia jak tej drugiej nikt nie zaadoptuje' :P więc jak tylko dowiem się o nich czegoś więcej, to biorę :D

Gina

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #159 dnia: Sierpień 13, 2008, 20:45:53 pm »
Cytat: "Śledziu69"
Matko... A gdzie w ogóle są Tychy...?

 :lanie: Nie spać na lekcjach geografii.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #160 dnia: Sierpień 13, 2008, 20:51:32 pm »
Wiesz co powiem tak, super, że chcesz adoptować, ale ja bym radziła królika tak koło roku dwóch właśnie. Sama mam rozbójnika w wieku obecnie 10 miesięcy i tylko czekam aż dorośnie, zmądrzeje mam nadzieję i się uspokoi (dzisiaj próbował  wypić wodę z wazonu, który stoi na szafie!, ja już nie przewiduję co on może wymyśleć, bo to jest nie do przewidzenia). Poszukaj na adopcyjnej, a na pewno jakiegoś znajdziesz. Muffin np. jest piękny.

Gina

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #161 dnia: Sierpień 13, 2008, 20:52:42 pm »
Jeśli zdecydujesz się na Premę to będziesz wiedzieć jak duża urośnie (wiesz jak wielka jest matka). Patrząc na zdjęcia można założyć, że przy odpowiednim czasie biegania po pokoju klatka 80 wystarczy. A lepiej nie ryzykować, że kicek coś sobie zrobi korzystając tylko z górnego wyjścia z klatki. O wypadek nie trudno.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #162 dnia: Sierpień 13, 2008, 21:21:53 pm »
ja tez sie wtrace :P ja takze jak Danae radzilabym krolika doroslego,nie rozumiem dlaczego akurat mlody uchol,mnie osbiscie podobaja sie baranki,a sa do adopcji i to baran turynski z rodowodem,podobny baardzo do mojego poprzedniego Funka :(


Muffin nie jest barankeim ale jest sliczny i ma klatke 80 cm :P
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Śledziu69

  • Gość
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #163 dnia: Sierpień 14, 2008, 12:04:13 pm »
Przepraszam, że dopiero dzisiaj piszę, ale w domu mi się coś zwaliło i nie miałam Internetu, a teraz pisze z innego komputera. Od kilku dni poważnie zastanawiam się nad adopcją właśnie starszego króliczka. Dzisiaj mama mnie dodatkowo przekonała, że pierwszą świnkę morską, również miałam starszą (przygarnęłam ją od innej rodziny, która jej nie chciała :( miała pewnie coś ok. 4, 5 lat i u mnie była tylko ok. 3 lat :(). I jakoś mnie to przekonało, że pierwszego królika nie muszę mieć koniecznie kilkumiesięcznego, wręcz przeciwnie, być może na początku warto darować sobie okres dojrzewania :P od razu wpadł mi w oko Puszek http://adopcje.kroliki.net/adopcje/puszek-bydgoszcz.html . Ma już 4 latka, ale i tak będę go kochać. Poza tym, młodsze króliczki (to przykre, ale prawdziwe :() mają większe szanse na adopcję. Dlatego teraz chciałabym starszego króliczka. A Puszek jest taki malutki wydaje się takim przytulasem :przytul :) najgorsze jest to, że Puszek jest z Bydgoszczy, a ja z Warszawy... Ale postaram się jakoś załatwić transport. Napiszcie, co sądzicie o Puszku ;) mi się od razu spodobał, a Wam? :P
Pozdrawiam :*

PS http://www.kazior5.com/pielegnacja.htm <- czy tak trzeba podnosić królika?! Wiem, za uszy nie można. Ale myślałam, że można go podnosić tak jak np. psa czy kota, pod przednie łapki i potem pod zadek :P

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #164 dnia: Sierpień 14, 2008, 12:21:56 pm »
Śliczny jest Puszek i myślę, że masz rację, że w jego wieku ma na pewno mniejsze szanse na adopcje. Także trzymam kciuki, żeby się adopcja udała.

Ja tak nie chwytam królika, chociaż wet mówił, że jest to taki chwyt dzięki któremu królik Cię nie podrapie.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #165 dnia: Sierpień 14, 2008, 12:32:57 pm »
Pusio jest przepiekny :bukiet

A co do podnoszenia to ja Ciapule tak podnoszę, a potem daje ja sobie na klatke piersiową(oczywiście ja trzymam). To podnoszenie wbrew pozorom nie sprawia uszatkowi bólu, a ma sie pewnosc, że sie mu nic nie zrobi.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Przygarnę młodego króliczka/króliczkę
« Odpowiedź #166 dnia: Sierpień 14, 2008, 12:35:55 pm »
Prosze forumowiczów aby nie ekscytowali sie tak tym tematem, ponieważ osoba chcąca adoptować kroliczki robi wiecej zamieszania niz to jest warte.

Pisała do wszystkich posredników, ale żaden nie otrzymał wypełnionych dokumentów (które sa potrzebane do rozważenie kandydatury na opiekuna).

Pojawia sie na róznych forach szukając i udając ,że chce adoptowac zwierzaki.
Po konsultacji z Grupą adopcyjną stwierdzamy , że osoba jest nieodpowiednim kandydatem i królika z naszych adopcji nie dostanie.

Dodatkowo ostrzegamy przed wyadoptowaniem jej jakiegokolwiek innego królika.