aż sama nie wiem co czuję!:D
pewnie, że będę za nią tęsknić, za najspokojniejszym, najcichszym tymczsem ever
ale wiem też jak bardzo potrzeba jej towarzystwa króliczego, a co własny dziadunio, to własny dziadunio, a nie jakieś Klony przeze kratki
w tajemnicy wspomnę, że podejmowane były próby zostawienia Mawiki u mnie na zawsze, ale Kicówa postawiła zdecydowane weto takim planom.