Autor Wątek: Pan Lilly na DT  (Przeczytany 112430 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 03, 2013, 11:11:30 am »
Kurczę, nie wygląda za fajnie. Wet konieczny :/ - dobrze, że przynajmniej je, pije i bobczy - znaczy, że nie boli go tak. Króliki reagują na ból bardzo dramatycznie, często nie jedzą, kulą się, są osowiałe.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 03, 2013, 12:12:25 pm »
Wywabiłam Lilka z klatki i zrobiłam parę zdjęć.Z tą łapką to jest tak,że zależy jak mu się ułoży
tu po ułożyła się tak w miarę
 


tu jeszcze też



a tu widok ekstremalny,zaczął sie myć i łapka odjechała  :(


tu jeszcze chwilę tak siedział z tą łapką


a za momencik kicnął obok i już łapka ułożyła się tak


Po dłuższej chwili pokicał do klatki i muszę powiedzieć że to kicanie było dosyć żwawe.Jak go glaszcze to mieli ząbkami,nie jest jakis bardzo osowiały,ale widać,że szuka spokoju,choć przychodzi do mnie po głaski,a jak nie głaskałam,to ząbkami się upomniał.Tak czy owak chyba osiwieje do jutra nim się dowiem,co się dzieje.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 03, 2013, 12:18:34 pm »
Mavee, niestety nie jestem w stanie Ci pomóc,  nie spotkałam się z czymś takim :( w każdym razie nie wygląda to na uraz spowodowany wbiciem się czegoś w łapkę, raczej coś ze stawem, ale nie wiem, strzelam. Wrzuć może link Lilusia na ShoutBoxa, może więcej osób się zainteresuje i coś wymyśli...
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 03, 2013, 12:37:16 pm »
Joac,dziękuję,że zajrzałaś  :przytul

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 03, 2013, 13:22:58 pm »
Mavee, mój Tosiu miał złamanie skoku z przemieszczeniem - łapka pod kątem podobnym, ale bezwładna i nie opierał się na niej:(
Miał rtg i operację gwoździowania skoku, która zakończyła się sukcesem -  śladu w zachowaniu.
Jednak jego łapka nie przyjmowała pozycji normalnej - była jak przyczepione obce ciało.
Miał 7 tyg i wskoczył do paśnika - wyskakując zahaczył i w panice się wyrwał
 Mam nadzieję, że twój króliś nie ma złamania.
Najlepiej chyba, aby do wizyty u weta oszczędzał ją

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 03, 2013, 13:27:53 pm »
Faktycznie wyglada to nieciekawie i bez wizyty u weta się nie obędzie niestety :/ 3mamy kciuki, zeby nie było to nic poważnego.

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 03, 2013, 13:53:02 pm »
po_sąasiedzku mam nadzieję,że tak źle nie będzie,on na tej łapce opiera się,staje nawet słupka,ale przednimi łapkami się podpierając.Najgorsze dla mnie jest,że nie znam przyczyny,bo gdybym widziała,że o coś zahaczył,czy coś,a tu nie wiem,drzwiczki z klatki mam zabezpieczone,właśnie na taki wypadek,a i Lilluś nie jest królisiem pchającym się na wysokości,najczęściej siedzi na łóżku,na pufkach,lub na podłodze.
magii0 trzymaj,przydadzą się

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 03, 2013, 13:58:47 pm »
Jedź z samego rana do weta, żeby nie nadwyrężał łapki.. Trzymam kciuki!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 03, 2013, 14:08:40 pm »
Łapa nie układa się normalnie, nawet na pierwszych zdjęciach. Wygląda, jakby staw był przemieszczony.
Nie puszczaj go po pokoju - niech ją oszczędza, bo jeśli coś złamał czy przemieścił, to może narobić sobie szkód.

I skontaktuj się z Pośrednikiem królika - bo musi wiedzieć o konieczności wizyty u weta.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 03, 2013, 14:31:17 pm »
Z Julitą kontaktowałam się w pierwszej kolejności,jeszcze nim tu na forum opisałam sprawę.
I klatke też zamknęłam,żeby go nie kusiło,bo on jednak wychodził,a też myślę,żeby oszczędzać łapkę.
Dzięki za odpowiedzi

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 03, 2013, 21:09:45 pm »
z mavee rozmawiałyśmy dziś przed południem, ok. g. 10;
ponieważ do wieczora nie miałam dostępu do neta - poprosiłam mavee by na razie sprawę przedstawiła na forum(dziś niedziela, więc wielkie 0 dostępności dobrego weta  smutny_krolik );
miałam nadzieję na jakieś wskazówki, rady, doświadczenia kogoś kto przeżył podobną sytuację;
dziękuję za wszystkie uwagi :bukiet
na razie plan mamy taki, że jutro mavee z króliczkiem podjedzie do najbliższego, najlepszego weta - czyli do Opola;
tam przede wszystkim RTG - gdy będziemy mieć info, pomyślimy co dalej
czy coś jeszcze sugerowalibyście ?
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 03, 2013, 21:30:04 pm »
Zefirek mia złąmaną łapkę tylną ,przeciwną niż  łapka Pana Lilly.
Mozesz zrobić cos takiego? Musisz go wziąć na ręce, ktoś inny musi poidłożyć pod chorą lapkę swoją rękę i powolutku pchać w stronę krółika . Jesli złaman to krółik nie bedzie stawiał oporu łapka nie będzie ,,odbijać" Tak badał mój wet łapke Zefirka . Mimo że Zefir kicał troszke  korzystając z łapki to jednak nie reagował na nacisk. Zrob to delikatnie , albo poczekaj do jutra  na wizyte . Zefire miał gips syntetyczny i na łapke założona mial taką rynienke  plastikową . Tylko że to były 3  kości paluszków tylnej łapki .Wszystko ładnie sie zagoiło (gips 3 tygodnie)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 03, 2013, 21:54:03 pm »
Dori, ja bym odradzała wszelkie próby poruszania ta łapką przez osoby nieobeznane - bo jak ma złamaną, to przecież może mu poharatać mięśnie, a jak wybita ze stawu, to będzie paskudnie bolało.

Na zdjęciach wygląda jakby cała kość udowa "uciekała". To nie skok - dół łapki, a udo i kolano dziwnie się układają. Pomijam fakt, że tam jest pewnie tętnica udowa i można królika wykrwawić uszkadzając ją, więc lepiej nie ruszać.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 03, 2013, 22:01:41 pm »
Ja też bym bała się ruszać łapeczkę.. Niech wet zobaczy najpierw..

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 03, 2013, 22:05:19 pm »
Masz rację Eni  , faktycznie lepiej nie ruszać  jeśli ktoś nie ma wprawy.  .
A czy on może skakal skąś : mebel , kanapa. Może sie zaplątal w cos zeskakując . A może jakiś chwilowy bezwlad po zastrzyku?  :hmmm

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 03, 2013, 22:09:43 pm »
oki,
łapci nie dotykamy, króliczek siedzi zamknięty, aby nie nadwyrężał łapki;
mavee mówi, że chłopak "żerty" - czyli apetyt ma, ładnie bobczy;
no i wyjść z klatki chce baaaardzo!  :zdenerwowany
ale pewnie jutrzejszą podróżą zachwycony nie będzie  :/

dziewczyny - bardzo dziękuję za wskazówki  :*

dori - Pan Lilly nie przyjmował ostatnio żadnych lekarstw, to okaz zdrowia  :lol
ostatnia wizyta u weta - kastracja,
sytuacji wypadkowej - nie zauważono ...
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 03, 2013, 22:12:18 pm »
To pewnie do jutra mu przejdzie ....

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 03, 2013, 22:16:27 pm »
Wiecie jak jest, czasem człowiek też źle stąpnie i kolano skręci - dużo nie trzeba. Mógł nawet w klatce łapką machnąć i pazurem zaczepiając źle ją ułożyć, wybić. Mam nadzieję, że nic sobie nie połamał - ale nauczona przypadkiem z Wałbrzycha, RTG bym koniecznie wykonała, nawet jak przestanie kuleć (złamania nie są bardzo bolesne, a szkody ze źle zrośniętej łapki duże).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 03, 2013, 22:21:15 pm »
Daj znać koniecznie jutro..  Trzymam kciuki, żeby mu samo przeszło :przytul

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 03, 2013, 22:23:06 pm »
Juta juz opisała co postaniłyśmy-dziękuję.Dziękuję również za wszystkie porady.
Oj Dori-chciała bym zeby tak było jak piszesz,ale jak widzę kąt pod jakim układa się ta łapka...to się boję.Trzymajcie kciuki za słoneczko kochane.