Wspomniałem o guziczku od pilota bo wciąż analizuje co może być przyczyną tak nagłej zmiany.
Króliczek jest tylko na sianku i wodzie dopóki jutro nie zapadnie decyzja co dalej robimy.
Na razie ma na nie apetyt, często zagląda w okolice lodówki i blatu w kuchni gdzie przygotowuje mu warzywka. Wodę pije także regularnie, a uszy są nieco cieplejsze. Ma tylko takie momenty kiedy siada na krześle w kuchni i "kurkuje" w samotności z położonymi uszami.
Bobki są nieco czystsze od śluzu w miarę uformowane i praktycznie wszystkie regularnych kształtów, ale niedawno zmieniły kolor na bardzo ciemny, niemal czarny. Mam nadzieje że nie ma to nic wspólnego z krwawieniem w układzie pokarmowym. Oby noc minęła spokojnie.