Fenbendazol jest przebadanym,bezpiecznym,dobrze działającym,najczęściej stosowanym przez specjalistów od zwierząt egzot.lekiem na e.cuniculi,przynajmniej w UK i USA.Wątpliwości dotyczą albendazolu i oxybendazolu,które to leki mają gorsze skutki uboczne,dotyczące degeneracji szpiku kostnego.Bactrim to sulfonamid,też stosowany w leczeniu e.cuniculi,ale w świecie naukowym nie ma dowodów na to,że jest bardziej skuteczny od fenbendazolu,a przypuszcza się,że sulfonamidy działają wolniej.Choć jest dla mnie dziwne,że wetka nie słyszała o leczeniu królików Bactrimem.
Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do kilku lecznic i zapytała,czy nie sprzedadzą mi Bactrimu,wyjaśniając,że potrzebuję go na zalecenie najlepszego specjalisty z innego miasta,a nie mam zbytnio możliwości tam szybko jechać.
Po sterydach następuje szybka,ale pozorna poprawa.Na pocieszenie napiszę,że Leon tez dostawał sterydy,wetka sie uparła,ale przeżył,jego organizm poradził sobie z chorobą,nie mamy nawrotu od siedmiu miesięcy,a ostatnio robione badania krwi,usg nerek i pęcherza wyszły super.
Trzymam kciuki za Trusię.