Oto Zuzik
Przekochany i przepiekny kawaler. Przyniesiony do lecznicy z zamiarem uspienia, gdyz mial problem z ogromnym-1cm pecherzem w cewce moczowej. Kochana doktor Agata przekonala wlascicieli do zrzeczenia sie praw i maluch od razu trafil na stol operacyjny, gdyz jego stan byl bardzo grozny a bol ogromny. Dzielnie zniosl usuniecie tak wielkiego kamyka.
Niestety nie ma zbytnio apetyetu i nie za bardzo chce siusiac, co nie ejst dobrym objawem, ale pracujemy nad tym i mamy nadzieje, ze bedzie ok. Moze byc tez tak, ze maluch boi sie siusiac, bo jego stan z kamulce trwal dlugo i maly nie mogl sikac a tez bal sie sikac, bo go bolalo. A kroliczki swoj umysl maja...
Jest kochany i bardzo bardzo chce towarzystwa ludzkiego. Ma ok 6 lat wedle deklaracji wlascicieli bylych a wyglada jak mlodziak. Widac, ze cierpi i bardzo teskni, wrecz wyglada jakby czul i wiedzial, ze jego wlasciciele go porzucili... To strasznie smutne widziec slodkiego uszaka, ktory ma lzy w oczach i widac, ze teskni.
Szukamy kochajacego domu dla Zuzika.