Nooo te wszystkie króliki a raczej ich wygląd zrekompensował nasz wczorajszy ciężki dzień
Do domu wróciłam po 14 godzinach... i w pewnym momencie nie wiedziałam, czy jeszcze żyję, ale było warto - kilka kolejnych istot uratowanych i w ogóle udało sie wczoraj dużo rzeczy załatwić
Dobrze, że mam jeszcze tydzień urlopu w pracy
Jeśli chodzi o Pysię, to rozumiem, że decyzja jest ostateczna?
Jeśli tak to bardzo, bardzo się cieszę i również nie będę jej wyrywać do innego DS
Miki również jedzie do DS juz w poniedziałek, Elma jest już w DS, DT Maji zrobił się jej DS za co dziękujemy Kasi
i być może szykuje się coś dla Pandy i Elis...
Ale to nie zmienia faktu, że nadal do adopcji jest jeszcze ponad 25 królików więc zapraszamy jest w czym wybierać
Soniu dziękuję jeszcze raz
I wszystkim tym, którzy pamiętają i wsparli akcję "piątak" także serdecznie dziękuję razem z wszystkimi naszymi podopiecznymi