Mojego królika znalazłam rok temu na parkingu.
Nie mogłam zostawić go samego, był to październik i zaczynało już robić się zimno i mocno padać.
Królik nigdy do końca się nie oswoił.
Chciałabym poprosić was o kilka porad:
1) Królik większość czasu spędza sam, obecnie nasz kontakt z nim ogranicza się do dania jedzenia rano i wieczorem i sprzątania kuwety. Później napiszę czym jest to spowodowane.
Czasem zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby go oddać do adopcji, bo mam wrażenie że za mocno go zaniedbujemy. Choć z drugiej strony wychodzę z założenia, że ma ogromną klatke (120 cm) która jest cały czas otwarta i cały naprawdę spory pokój do swojej dyspozycji. Królik do klatki chodzi tylko jeść/pić i do toalety. I tak sobie myślę, że mimo tego, że jest sam to jest mu u nas chyba lepiej niż byłoby w domu z małym dzieckiem, gdzie niewiadomo czy wogóle byłby puszczany by pobiegać. I tu pojawia się dylemat, czy pomimo bardzo dobrych warunków bytowych, poszukać mu właściciela, który będzie miał dla niego więcej czasu? Boję się, że będzie trzymany w zamknięciu, zwłaszcza, że ma on charakterek.
2) królik, zaraz po tym jak go znaleźliśmy bał się nas. Z czasem nabierał zaufania. Na środku pokoju ma stare prześcieradło. Na nim i tylko na nim przysiadywał i pozwalał się głaskać, zgrzytając przy tym ząbkami. Czasem kładł się na boku przy głaskaniu i przewracał na plecki. Jednak by doszło do głaskania, zawsze trzeba było trochę poczekac, aż sam przyjdzie i przestanie uciekać przed wyciągniętą ręką.
Odkąd zaczęłam pracować nie miałam więcej czasu by siedzieć przy nim 30 minut i czekać, bo może łaskawie pryzjdzie i pozwoli się pogłaskać. Na dziś królik nie pozwoli się dotknąć. Jak tylko wchodzimy do pokoju ucieka od nas (tak jak wcześniej), z tym że nie przychodzi już na swoje prześcieradło, a chowa się pod łóżkami. Nawet jak zdarzy się, że przyjdzie to ucieka od wyciągniętej ręki.
Co zrobić by go oswoić? Podkreślam, że królik nigdy nie był super skłony do kontaktu z człowiekiem ale chociaz czasem pozwalał się wygłaskać..
3) Królik jest agresywny. Gdy sypię mu do klatki jedzenie, a on się w niej znajduje to "warczy" do ataku i chce gryźć. Zamiast się cieszyć, że napełniam mu miskę to on mnie atakuje, a potem rzuca się na jedzenie.
4) królik jest głównie zainteresowany jedzeniem granulatu (takiego bez ziaren), na marchewke czy jablko nawet nie spojrzy. Ile razy dziennie powinno sie karmic królika i ile jedzenia należy mu dawać?
To chyba tyle. Chciałabym by królik fajnie się czuł u mnie w domu, przychodził do nas i pozwalał się dotykać. Niestety przez to, że ucieka przed nami zaczęliśmy ograniczać nasz kontakt z nim jedynie do dania mu jedzenia...
Może lepiej byłoby mu znaleźć nowy dom? (choć nie wiem właśnie w jakich warunkach tam były trzymany, nie każdy może królikowi przydzielić osobny pokój tylko dla niego).
Dziękuję z góry za porady.