za kilka dni będę miała w domu królika swojego kuzyna.
nie jest sterylizowana, ale będzie. póki co trochę się jej obawiam. żyje z 9 letnim chłopcem, który jak wiadomo jest ruchliwy i głośny. króliczka jest dobrze trakrtowana, jednak widzę jak zachowuje się podczas gdy mój kuzyn biega po pokoju. może być trochę zestresowana.
nie wiem jak to będzie kiedy trafimi do jednego mieszkania z nią i moim Toffim.
odnoszę wrażenie, że jest troszkę agresywna. zdaję sobie sprawę, że zabieg sterylizacji może to załagodzić.
jednak póki co chciałabym dowiedzieć się jak mam ją oswoić. ze sobą, nawet i z kuzynem.
nawet nie myślę o tym, aby dawać jej jedzenie z ręki, ponieważ na rękę najnormalniej w świecie się rzuca.
głaskać też się jej boję. Oo w mieszkaniu czuje się swobodnie, trudno włożyć jej jedzenie do klatki, bo od razu się rzuca - wiem, że niektóre króliki tego nie lubią.
są jakieś inne metody? jakiś sposób, aby przekonać ją do nowego członka rodziny, do miziańska. chciałabym ją trochę udomowić.