Poczytalam troche o zagrodkach, no i jestesmy z Toffi szczesliwymi posiadaczkami takowego apartamentu
który księżniczka juz kazała przemeblować
Mała zdecydowanie szczęśliwsza, a ja spokojne sumienie mam
że sie nie gniecie w klatce
Za to mąż mniej szczęśliwy, bo zagródka w dużym pokoju teraz z racji na wielkość, co też nie obyło sie bez przemeblowania ha ha