Dziewczyny wydaje mi się, że część z Was przesadza.
Zanim jeszcze
Dorotka, zdążyła co kolwiek powiedzieć pojawił się mentorski ton - ile ma klatka, gdzie sianko, wapienko etc.
może zamiast zachowywać się jak mentor i reagować od razu "agresywnie" najpierw zapytać dlaczego czegoś nie ma, bądź jest, anie wysnuwać pochopne wnioski?
nawet jeśli wiecie coś lepiej, to warto tę wiedze przekazać delikatnie, a nie w taki sposób, że ktoś od razu czuje się traktowany z góry.
chciażby tak jak zrobiła to
Gina - delikatnie...