Witajcie, od jakiegoś czasu obserwowałam temat i stwierdziłam, że muszę zabrać głos w tej kwestii. Niezmiernie kocham wszystkie zwierzątka, więc takie traktowanie jakie opisujecie byłoby bardzo nieludzkie. Muszę jednak niezgodzić się z Wami w paru kwestiach. Odwiedzam sklep zoologiczny w galerii dość często, i zdecydowanie nie zauważyłam, żeby obsługa była niemiła. Ile razy rozmawiałam z którąkolwiek sprzedawczynią, tyle razy udzieliły mi wszystkich informacji o które pytałam. Szczególnie miło rozmawiało mi się z paniami, bo panowie głównie siedzą przy akwariach. Nie podobało wam się że jedna pani nie udzieliła Wam informacji czym pryska króliczka? nie miała takiego obowiązku, skoro preparat przepisał weterynarz, w końcu on badając króliczka lepiej mógł stwierdzić chorobę niż my oglądający go przez szybę. Macie zastrzeżenia do tej rudej pani która powiedaiała, że woli żeby króik trafił na karmę do węża niż do nieodpowiedzialnej osoby, tym bardziej jeśli robił krzywdę mniejszym królikom. No cóż, moze nie powinna była tak mówić, jednak zdecydowanie się z nią zgadzam. W naturze jest to normalny proces że jedno zwierzę zjada drugie, a wąż jest dużo bardziej humanitarny niż my-ludzie. Pragnę zaznaczyć że istnieją zwierzęta mięsożerne, i nie ma możliwości żeby nie jadły owego mięsa. A jeśli tak bardzo jesteście negatywnie nastawieni do drapieżników, to najpierw popatrzcie na siebie. Niech nie odzywa się ten kto choć raz zjadł w życiu mięso zatem. Spójrzcie chociażby na takiego tygrysa. To także drapieżnik króry musi zabijać. Jemu też odmówicie zjedzenia innego zwierzęcia? Natura sama świetnie radziła sobie ze światem dopóki człowiek nie zaczął w nią ingerować.
Niejednokrotnie byłam świadkiem też jak panie nie sprzedały zwierzątka gdy ktoś chciał kupić za małą klatkę, i pomagały dobrać odpowiednią wielkość, więc jednak mają dobre intencje. Zamiast oczerniać je na forum spróbujcie czasem porozmawiać i poznać człowieka.