Królik nie umrze po kastracji jeśli zapewni mu się odpowiednia opiekę. Jedyne zejścia podczas kastracji jakie były to spowodowane tym, iż albo wet niekróliczy, albo uczulenie na składnik narkozy, lub ukryte wady genetyczne królika. Jednakże istnieje coś takiego jak "antidotum" na narkozę.
Jak zabieg jest wykonywany u zdrowego królika (nie ma objawów choroby) i wykonujący zabieg jest wetem ze specjalizacją w królikach i sporym stażem w tych zabiegach to ryzyko niepowiedzenia jest minimalne, ale należy przyjmować że jest ono zawsze.
Jeśli kuweta jest bardzo brudna, to możesz wymienić. A czym kuwete do załatwiania potrzeb ma wypełnioną?
Ile trwa- jednoznacznie nie da się określić, bo jak zauważyłeś- to zależy od królika.
U jednego trwa to tydzien, u innego- kilka miesięcy. Reguły tu nie ma.
Bobki- tzw cekotrofy (mokry posklejany bobek, wyglądem przypominający winogron) powinien być zjadany przez królika.