U mnie jest uskuteczniane sikanie w siano i jest WSZYSTKO wywalane raz na 24h - królik nie śmierdzi
Mańce żwirki nie podchodzą a mi codzienne spłukiwanie klatki nie przeszkadza, Mańki w cale nie czuć , chyba że ktoś wsadzi nos pod ogon (albo sama to zrobi - a potrafi
)
Ja od początku piszę że cekotrofy nie śmierdzą
, jest specyficzny zapach ale znika po 2-3h, chyba że co chwilę wali nowe
Może śmierdzieć jak jest zawapniona klatka/kuweta i w tym wapnie siedzą bakterie , po zmoczeniu zaczyna śmierdzieć, wystarczy jeden "sik".
to też się zastanawiałam co tak cuchnie, a co dopiero jakbym to na drugi czy trzeci dzień sprzatnęła
To byś nic nie poczuła , wyschnie i już. Mańce się zdarzyło zostawić pod łóżkiem i po kilku dniach wyjmowałem takie twarde skwarki bez zapachu .
U człowieka też czasem,z różnych powodów,może się wyostrzyć zmysł węchu
No no, z głodu, ciąży, guza mózgu