U mnie w sianku od p. Roberta nigdy nie było robaków, widać kwestia szczęścia
![oczko ;)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/oczko.gif)
Ale nie dziwne to, że jakieś stworzonka w sianku się mogą znaleźć w końcu siano nie jest przechowywane w sterylnych warunkach i jakiś "zwierz" może się w nim zagnieździć.
Jako dziołcha ze wsi
![oczko ;)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/oczko.gif)
miałam do czynienia z sianem - łącznie ze spaniem na nim
![oczko ;)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/oczko.gif)
Muszę stwierdzić, że ze świeżym siankiem zwiezionym do stodoły zwozi się połowę fauny łąkowej
Muszki owocówki to urocze stworzonka
![usmiech2 :)](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/usmiech2.gif)
Drosophila melanogaster jest bardzo zasłużona nauce, głównie w genetyce - trza mieć szacunek dla robaka
![icon_zeby :D](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_zeby.GIF)