Coś
mi sie wydaje, że śliwki też trujące i brzoskwinie i wiśnie (to wszystko chyba wielkopestkowce). Znajomy królik zjadł śliwkę (spadła z drzewka na sąsiedniej posesji) i odrazu umarł (mogły to być ze dwie śliwki, ale skoro to jest szkodliwe, to nie podałabym nawet w małej ilości, żadne pocieszenie, że podtruje kicka tylko trochę
).
Przepraszam za odświeżanie starego tematu ale szukam urozmaicenia diety dla Kicusia. Teraz to ciężko, tylko cykoria, czasem rzodkiewka...
A na owoce (i mleczyk) ma szlaban bo jest na diecie.
Gruszki to najgorsza bomba kaloryczna (gorsze od banana), bo to sam cukier.
Mam
wątpliwości co do pietruszki, pani weterynarz (żeby nie było pytań, co do kwalifikacji - chodzę do Oazy) odradziła korzeń a natkę w małych ilościach, ze względu na wysoką zawartość wapnia.
Kapusta też została odradzona, chociaż tu nie pamiętam, co takiego było powodem, możliwe, że bulgotanie w brzuszku.
Bardzo proszę o jakieś wskazówki dietetyczne dla królika na diecie i najlepiej w miqarę dostępne.
Wielkie dzięki z góry