
dziękujemy Dori, musisz wpaść do nas kiedyś

a dziś obiecana porcja zdjęć naszych podopiecznych i krótkie podsumowanie tygodnia
Ozzy już kica w nowym domku w Lublinie

Ale zanim od nas wyjechał pojadł trochę pietruszki

Lubczyk - król

na żywo wygląda jeszcze bardziej dostojnie

w czwartek został wykastrowany, już doszedł do siebie po zabiegu, zjada jedzonko, grzecznie znosi zastrzyki, a za sześć tygodni jedzie do domku


Wiesia i Gerwazy potocznie zwane Wieśkami. Nasza przystaniowa zakochana para, której nikt nie chce adoptować

ma ktoś pomysł dlaczego? przecież są piękni! zaprzyjaźnieni, kontaktowi. Wiesia ma mięciutkie futerko, Gerwazy uwielbia pomagać w porządkach


i jeszcze Wiesia solo

gapciowata minka Koniczynki

i szlaczek na plechach Trawki

Dziewczynki są drugą przystaniową parą. W przyszłym tygodniu zostaną wysterylizowane bo niestety buzują w nich hormony i coraz częściej zaczynają walczyć w klatce, ale poza nią są super zgrane, zresztą w klatce też często leżą przytulone, wylizują sobie uszka i oczka. Trzymajcie kciuki za udane zabiegi!
Bim - gapcio nr2. bardziej śmiała z przystaniowych "kropek", troszkę jej ciasno w klatce, domek, najlepiej wolnowybiegowy pilnie poszukiwany. Jest kuwetkująca, daje się głaskać, ma niepowtarzalną łatę na nosie i zadziorne ucho



Bam - nieco bardziej waleczna "kropka". Czasem ma taki dzień, że nie lubi gdy jej się gmera w klatce, i burczy, ale nie gryzie! Jest entuzjastką jedzenia w kuwetce.

Bounty - kokosowa słodycz. 100% bobków i sików trafia do kuwety, nieśmiała, spokojna, słodka, kochana.


Dolores - moja przystaniowa ulubienica (wygląda jak trochę mniejsza Papaja

) , jest takim fajnym, uroczym królikiem, który ma w sobie to "coś", czego być może zdjęcia nie oddają. Jej futerko ma cudne białe przesianie, ma śliczne brązowe oczka i takie troszkę smutne, zamyślone spojrzenie. Lubi spać w kuwecie


Stradivarius jest już w DT

jeśli opiekunowie pokonają alergię być może zostanie na dłużej!

poza tym w uszatej mieszka także Beckers wyjątkowej urody miodowy chłopak. Na razie jest na kwarantannie, super przyjazny królas. Wyciąga pyszczek i rozdaje całusy każdemu kto podejdzie do jego klatki.
Z dobrych wiadomości: dziś do DS do Wrocławia wyruszył Tuptuś! mam nadzieję, że szybko zaprzyjaźni się z Aryą i będą razem żyli długie szczęśliwe lata!
