Autor Wątek: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.  (Przeczytany 31618 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« dnia: Kwiecień 25, 2013, 22:28:57 pm »
Postanowiłam założyć Odlotowi osobny wątek na forum, gdyż historia jego leczenia jest długa i nadal się nie skończyła. Przystojniak przyjechał do nas na dt z Warszawy. Gdy dwa tygodnie temu byłam w Dogerii, bardzo zmartwił mnie jego stan zdrowia. Odlot był apatyczny, osowiały, z wyraźnymi zaburzeniami neurologicznymi. Taki stan jego zdrowia pojawił się zaraz po zabiegu korekty trzonowców. Ponieważ najlepszą opcją było dla niego miejsce u kogoś w domu, kto zapewni mu odpowiednio wnikliwą opiekę, zaproponowaliśmy, że możemy się jej podjąć. I tak oto srokaty kawaler przyjechał do Tarnowskich Gór (za organizację czego bardzo dziękuję andy_wawa i Adrienne :bukiet).










Odlot został dokładnie zbadany dostępnym dla nas sprzętem. Wiemy już że:
- jest niezborny ruchowo (nieprawidłowo chodzi - głośno uderza przy każdym kroku piętami oraz przednimi łapkami, źle siada, kładzie się);
- ma zaburzenia korekcji swojej postawy (gdy zegnie mu się łapkę np. w nadgarstku, nie reaguje prostowaniem);
- jest otępiały, leżący;
- siła mięśniowa jest bardzo osłabiona - Odlot przekica kilka metrów i kładzie się na odpoczynek;
- prawa strona ciała wyraźnie słabsza od lewej;
- chudnie - z wagi ponad 5 kg spadł do 3,9 kg (waga z dzisiaj);
- bez leków rano i wieczorem jest bardzo słaby i zalegający, czasami nie potrafi nawet podnieść główki;
- słabo widzi;
- przegoni go każdy uszak, a Odlot był bardzo odważnym królem, nie tolerującym innych zwierząt;

Powyższe objawy wyraźnie wskazują na zmiany neurologiczne. Podejrzewamy udar mózgu lub uszkodzenie nerwów w odcinku szyjnym kręgosłupa. Trudno jednoznacznie wiązać to z przebytym zabiegiem (udar może zdarzyć się zawsze i w każdym momencie - jak u ludzi), zbieg okoliczności może być całkowicie przypadkowy. Najważniejsze jest teraz zdrowie Odlota i będziemy o nie walczyć.
W związku z powyższym - prowadzimy leczenie neurologiczne, wysokokaloryczną dietę, oraz codzienne serie ćwiczeń.
Postępy są - wczoraj Odlot po raz pierwszy odkąd jest u nas położył się, wyciągając skoki (robi to tylko, gdy otrzymuje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, wtedy też ma większy apetyt).

Zapewnimy Odlotowi każdy możliwy rodzaj opieki, ale w jego imieniu, prosimy o Waszą pomoc. Jego walka o zdrowie będzie wymagała badań, w tym kontrolnych (krew, USG), oraz leków, które otrzymuje. Aby prawidłowo zdiagnozować przyczynę objawów "malucha" należy wykonać rezonans magnetyczny głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa, co wiąże się z kosztem około 1 200 zł. To jedyna metoda umożliwiająca wykrycie tak subtelnych zmian jak te, które podejrzewamy.

Wiemy też, że jedynymi znanymi dla nas miejscami, w których jest weterynaryjny rezonans magnetyczny to: Wrocław, Mikołów, Warszawa. Jeżeli znacie inne takowe placówki - prosimy o informacje :)

Za zgodą ais, prosimy o wsparcie leczenia Odlota:

Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa

52 2130 0004 2001 0516 7234 0002
Volkswagen Bank Polska S.A.

tytułem: dla Odlota
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 26, 2013, 10:42:48 am »
Marta z tym rezonansem jest pewien problem- dla króli teoretycznie potrzeba jądrowego- reszta to ludzkie rezonanse wykorzystywane dla zwierzorów- PAN ma jądrowy ale z tego co mi wiadomo nie umie go obsłużyc (dr Procyszyn mi o tym mówiła)
dlatego poki co i u nas opieramy sie gl. na badaniach ktore sa mozliwe do wykonania w Polsce
jesli chodzi o takie niby wykorzystywane dla zwerząt zdaje sie we wrocławiu nijaka dr Hau go robi i jego koszt to 700-1000 zl (Aguleksowa Pola ma padaczke i dowiadywalam sie pod jej kontem o koszty takiego badania)

to mi wówczas odpowiedzieli
Dzień dobry,

współpracujemy z ośrodkiem na Śląsku, który posiada zarówno tomograf jak i
rezonans magnetyczny. Myślę, że w tym przypadku rezonans będzie bardziej
właściwym badaniem, gdyż za jego pomocą lepiej diagnozuje się schorzenia
mózgu.
Koszt takiego badanie wynosi od 700 do 1000 zł.
Z poważaniem

dr n.wet.Wojciech Stańczyk
specjalista chirurg
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2013, 10:46:21 am wysłana przez marta1984 »
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 26, 2013, 10:48:51 am »
No dobra, nawet jakby można było zbadać królika rezonansem i wydać na to tysiaka, to co później? Czy są specjaliści, którzy podejmą się operacji neurologicznej u królika? :hmmm
Chodzi mi o to, co można zrobić z wiedzą po wykonaniu takiego rezonansu, jak wyjdzie np. guz w mózgu. Podać chemioterapię, poddać radioterapii? W diagnozowaniu też trzeba znać umiar.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2013, 10:54:14 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 26, 2013, 10:50:41 am »
są- tylko zalezy co tam się dzieje
z odlotem jest o tyle latwiej ze jest duzy- nie podejmuja sie operacji ponizej 1,5kg
masz chocby dr Sterne na SGGW-cham ale bardzo dobry neurolog
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 26, 2013, 10:55:41 am »
są- tylko zalezy co tam się dzieje
z odlotem jest o tyle latwiej ze jest duzy- nie podejmuja sie operacji ponizej 1,5kg
masz chocby dr Sterne na SGGW-cham ale bardzo dobry neurolog
A czy doktor Sterne operował w życiu choć jednego królika?


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:00:28 am »
pojecia nie mam- ja u niego  bylam ze swoim snickersem i tam mnie kierowano z ogonka wiec podejrzewam ze musial miec z nim do czynienia
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline czarnaskrzynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 135
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Chrupuś vel Czaki, Kofi
  • Za TM: Mizia vel Cykoria [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:35:21 am »
Trzymam kciuki za los uszaka póki co dorzucam cegiełkę na leczenie. Trochę strasznie to wszystko brzmi :(








Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:39:23 am »
Udaru się nie operuje! Tylko leczy - rehabilitacją, odpowiednimi programami ćwiczeń. Warto wiedzieć czy to udar (i jakiego rodzaju) czy uszkodzenie nerwów, aby móc odpowiednio pomagać. Ludzie przy udarze ZAWSZE mają wykonywany rezonans i w zależności od wieku oraz rodzaju zmian - wdrażaną terapię.
Dlatego ćwiczymy z Odlotem tyle, ile możemy bez pewności, co to za zmiana.

Martuś, pewnie pisząc o Śląsku dr Stańczyk miał na myśli Mikołów, bo sam tam pracuje. Już dzwoniłam - cena to 1 200 zł.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:44:20 am »
a to szybko zmieniaja zdanie- tego maila dostalam wcale nie tak dawno:(
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:46:40 am »
Napisane jest, że podejrzewa się udar albo uszkodzenie w odcinku szyjnym kręgosłupa. Czyli pewności, że to udar u Odlota nie ma  :hmmm
A jeśli rezonans wykaże uraz to co?


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:49:02 am »
Marta, wyślij do doktora pytanie o cenę, czy te 700 zł jest aktualne, może udałoby się za 700, a nie 1200 - nie wiem, czemu taki rozrzut jest i kto to ustala.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:52:19 am »
która Marta?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 26, 2013, 11:57:47 am »
Ty :) Bo Tobie lekarz odpisał, że cena jest od 700 do 1000 :) wybadaj prosze, sprawę.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:02:59 pm »
Napisane jest, że podejrzewa się udar albo uszkodzenie w odcinku szyjnym kręgosłupa. Czyli pewności, że to udar u Odlota nie ma  :hmmm
A jeśli rezonans wykaże uraz to co?
Niestety, neurologia nie jest oczywista, to nie złamanie kości, wymaga dokładnych badań fizykalnych (takie Odlot miał) oraz diagnostycznych - a w tej chwili jedyną konkretną jest rezonans. Tomograf nie nadaje się do oceny zmian tego typu - znajdzie guz lub płyn, natomiast nie określi nic więcej w tej kwestii. Tym bardziej, że Odlot np. słabo widzi - można mu praktycznie wsadzić palec w oko. Jeżeli rezonans wykaże uraz, to określi także jakiego typu i wtedy również dalsze postępowanie. Odlot jest na szczęście dużym królikiem, przy wyniku badania jest go z kim konsultować (chociażby dr Wrzosek, posiadający europejski tytuł specjalisty neurologa).

Martuś, spróbuj napisać do Stańczyka w tej sprawie, ja usłyszałam to co napisałam. Wiem, że ten rezonans w Mikołowie miniaturki raczej nie zbada, to też mi powiedziano (dobrze, że Odlot waży tyle co yorki). Uwzględnij, że do zbadania są dwa odcinki! Głowa i odcinek szyjny kręgosłupa.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:05:44 pm »
ale Sicca czyli Marta nr 2 rozmawiała z nim później więc jej wieści są bardziej aktualne ale oczywiscie moge do nich ponownie napisac
choc od razu mówie- nie jest to rezonans przystosowany dla króli- taki ma tylko PAN- szczescie ze Odlot to wlasciwie juz gabarat psi
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:11:17 pm »
Dokładnie - to jego masa i wielkość umożliwiają mu przeprowadzenie badania na takim rezonansie.
Na niektórych Akademiach Medycznych mają rezonansy jądrowe - do badań na szczurach lub myszach, niestety, większy zwierz się tam nie zmieści, a szkoda, bo oni mają zgody na badanie na nim tylko i wyłącznie zwierząt i mi pozwolili, niestety, Odlot jest za duży :(
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:13:08 pm »
Jeżeli rezonans wykaże uraz, to określi także jakiego typu i wtedy również dalsze postępowanie.
Rozumiem, że wówczas w grę wchodzi operacja (która byłaby karkołomna) albo dalsza rehabilitacja.
Przykro mi, że jestem sceptyczna. Wydanie setek złotych na diagnostykę (a nie leczenie!), która może nie przynieść odpowiedzi...cóż, tak czy siak decyzja należy do darczyńców.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:14:32 pm »
zartujesz- macie taki rezonans?!!!! a my tu szukalismy- dr Procyszyn rozwazala go u piccoli bo jej zaburzenia sa na bank neurologiczne i jednostronne i jeszcze ten kosmiczny wyrzut wapnia w krwi i moczu ale  w warszawie nigdy w zyciu nie uzyto rezonansu jadrowego na krolu (przynajmniej tak mi powiedziano)
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:18:01 pm »
Odpowiedź przyniesie - to akurat nie jest problem, takie objawy mogą być tylko z mózgu lub odcinka szyjnego kręgosłupa.
Najbardziej martwi mnie to, że zmiany wcale nie muszą się cofnąć lub regresja będzie niewielka - wtedy Odlot będzie zawsze inny - to właśnie smuci i dręczy mnie najbardziej. Chcę mu pomóc - według najnowszej wiedzy i doniesień - ale nie jesteśmy pewni przyczyny, zatem nie wiemy dokładnie w co uderzać.

Marta, jest rezonans przystosowany do badania malutkich stworzeń, przede wszystkim - mózgu. Niestety, w tunelu zmieści się szczur lub mysz i ani kawałka więcej..
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:41:20 pm »
Sicca, napisz dokładnie, co obecnie jest robione i jakie lekarstwa dostaje Odlot mimo braku rezonansu, a jakie rzeczy byłyby robione w zależności od wyniku rezonansu. Na czym można poprzestac bez rezonansu i co można osiągnąć przy obecnej wiedzy.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 26, 2013, 12:58:46 pm »
Obecnie Odlot ma robione:
- badania krwi;
- USG;
- codzienne ćwiczenia - prawidłowego chodzenia, kładzenia się, podnoszenia głowy, ruszania stópkami;
- codziennie kontrolujemy jego wzrok, oceniamy aktywność, apetyt;
- ważenie co 7 dni;
- karmienie dietą wysokokaloryczną, także ze strzykawki;
- RTG kręgosłupa będzie w ten weekend robione;

Prócz tego otrzymuje:
- Karsivan;
- Milgamma N;
- Metacam;
- Combivit;
- Catosal;
- Fenbendazol;

Zakończył też 5dniową kurację sterydową, bez widocznej poprawy, o wiele lepiej czuje się po Metacamie.

Bez badania rezonansem:
- nie wiemy, co leczymy - był udar czy też nie? Nie mamy zatem pewności co do przyczyny obecnego jego zdrowia (znamy lokalizację, nie znamy powodu);
- będziemy działać w ciemno - może się okazać, że nie pomożemy mu tylko dlatego, że nie wiedzieliśmy, co powoduje u niego takie objawy, a rezonans daje nam ogromne szanse na uzyskanie odpowiedzi.

Co byłoby robione w zależności od wyniku - to temat rzeka. Jeżeli potwierdzi się udar - trzeba prowadzić rehabilitację i fizjoterapię w tym kierunku, minimum raz dziennie, wg. określonego, opracowanego, schematu.

Bez rezonansu nie zrobimy nic więcej, niż to, co wymieniłam - poza kontrolami ww. badań i ewentualnym podawaniem innych leków, w nadziei, że pomogą.

Dodam tylko, że rezonans nie jest leczeniem, lecz metodą diagnozy - powie nam o rokowaniu - nie da gwarancji na zdrowie Odlota. Innymi słowy - czy z czy bez rezonansu nie wiemy, czy królik wyzdrowieje, daje nam jednak informacje jakie są na to szanse.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 26, 2013, 13:06:48 pm »
a czy na jego stan nie miało przypadkiem wpływu wyrwanie mu znacznej części zębów przez dr Rzepke?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 26, 2013, 13:10:49 pm »
Dodam tylko, że rezonans nie jest leczeniem, lecz metodą diagnozy - powie nam o rokowaniu - nie da gwarancji na zdrowie Odlota. Innymi słowy - czy z czy bez rezonansu nie wiemy, czy królik wyzdrowieje, daje nam jednak informacje jakie są na to szanse.
No właśnie, można zrobić królikowi nawet badanie PET, ale jaka będzie jego wartość diagnostyczna oprócz określenia szans...


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 26, 2013, 13:18:11 pm »
Marta a możesz opisac jak on sie zachowuje i potem co wyjdzie na zdjęciu rtg? coś mi swita ale wole z tym pocz do wyniku rtg
a czy ma takie jakby zawiechy i kiwanie sie do przodu i tyl?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 26, 2013, 13:23:35 pm »
Odlot miał operację zarówno u doktor Rzepki jak i  doktora Okapy w Dogerii.
Bezpośrednio po drugiej operacji nastąpiły gwałtowne zmiany w zachowaniu, ale ustalamy również, czy po pierwszej operacji coś się działo - pani Elżbieta ocenia, że również wtedy były nieznaczne objawy, jak np lekkie opadanie wargi.

Między obiema operacjami była przerwa, ustalamy, jaka.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 26, 2013, 13:26:14 pm »
Ostatni zabieg Odlota nie był u dr Rzepki, tak jak pisałam - był w Dogerii.

Nie, Odlot jest dokładnie taki, jak opisałam: niezborny ruchowo, głośno chodzi, uderzając każdą łapką mocno o ziemię (jeżeli chodzi o tylne, uderza piętą, śródstopie ma lekko uniesione w górę), jak siedzi, przednimi łapami opiera się o skoki, lub ustawia je nawet za skokami, popchnięcie palcem (lekkie) przewraca go, po kilku kicnięciach męczy się i zalega. Najchętniej non stop by leżał. Za to do kuwety stara się gramolić i zazwyczaj tam się załatwia. Jest słabo widzący i reagujący na bodźce. Ale Milgamma w pupę już go aktywizuje, bo zwiewa po niej ;) Nie kiwa się w ogóle. Prawa strona słabsza od lewej. Mam filmik nagrany, ale dużo waży i trochę potrwa, zanim się wgra.

Na RTG zobaczymy kręgosłup (chcę wykluczyć jakiekolwiek uszkodzenia, choć one i tak są mało prawdopodobne), popatrzę na ząbki jeszcze (ale Odlot je, tylko stosunkowo mało)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 26, 2013, 13:38:49 pm »
zerknij szczegolnie na odcinek szyjny tzn czy jakis krag nie jest rozsypany czy cus...
bo to wcale nie bedzie musialo swiadczyc o urazie
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 27, 2013, 12:53:52 pm »
Odlot odpoczywa po lunchu - oczywiście z obstawą Miszki :)



Wreszcie przekonał się do mikstury do dokarmiania, którą mu przygotowuję i wcina aż miło, na lunch przytarabanił się sam :)
Poranek miał wyjątkowo słaby, nawet główki podnieść nie mógł.. Dzisiaj kontrolne USG, mam nadzieję, że nic nas nie zaskoczy.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

sonia

  • Gość
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 27, 2013, 13:14:45 pm »
To wszystko jakies dla mnie niezrozumiale odnosnie Odlota...z tego co pamietam z innych watkow o nim to byl krolik ,ktory byl zdrowy,lubiacy duzo i caly czas jesc i raptem walczy o  zdrowie?
Wedlug mnie stanowczo za duzo niepotrzebnych badan i zabiegow sie wykonuje...kroliki to kruche zwierzeta,ktore nie zyja zbyt dlugo i po co je jeszcze stresowac i meczyc tymi zabiegami?
Ja tez w ten sam sposob przyspieszylam smierc swojej kroliczki,decydujac sie na operacje,gdyby nie ta cholerna operacja napewno pozylaby jeszcze troche a tak 6 godz.po niej krolik ducha wyzional!Czasami lekarze nie pomoga tylko zaszkodza..namawiaja na rozne badania,zabiegi,bo to chodzi tylko o kase.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 27, 2013, 13:19:56 pm »
soniu, przyjechałam do Warszawy i zastałam Odlota w takim, a nie innym stanie - zupełnie innym niż ten, z których go znałam na podstawie opisów. Teraz staramy się mu pomóc, bo funkcjonuje mu się źle, wcale go nie męczę ani nic na nim nie testuję. Nawet USG Odlot ma robione u mnie w mieszkaniu, podobnie jest z krwią czy ważeniem; nigdzie go nie wożę tylko dla własnego widzimisię.

Odnośnie długości życia - wcale nie jest ono takie krótkie, mój własny żył 14 lat w pełnym zdrowiu - czyli tyle, co przeciętny pies czy kot. Zgadzam się co do jego kruchości i delikatności, ale nie oznacza to, że powinno się z uwagi na to olewać królika i nie robić nic.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 27, 2013, 16:43:01 pm »
Wiemy też, że jedynymi znanymi dla nas miejscami, w których jest weterynaryjny rezonans magnetyczny to: Wrocław, Mikołów, Warszawa. Jeżeli znacie inne takowe placówki - prosimy o informacje

Zielona Góra http://www.lecznica.zgora.pl/

Choć sama uważam, że to jednak przesada wykonywać tak kosztowne badania, gdy nie ma środków na ratunek dla innych zwierząt i generuje się długi w lecznicach... No, ale nie moja decyzja i nie mój podopieczny.

E, to nie RM a TK tam mają :/
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 27, 2013, 16:48:14 pm »
Eni ile oni biora za to badanie? i czy znasz tez jakies miejsca blizej wawy- my tez niestety potrzebujemy pilnie tomografii/ rezonansu
i nie mam 1200 by to oplacic wiec szukam taniej
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Aguleks

  • Moderator forum
  • ***
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 27, 2013, 16:49:09 pm »
Tak jak już Marta1984 wspomniała ja zastanawiałam się nad tym badaniem u mojej Poli. Jednak doszłam do wniosku, że koszt jest zbyt wysoki, a ewentualne wykrycie np. guza mózgu (jako przyczyna padaczki), nic nam nie da, ponieważ nie praktykuje się operacji usunięcia takiego guza u królików. Więc w naszym przypadku to sztuka dla sztuki.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

sonia

  • Gość
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 27, 2013, 16:50:00 pm »
Choć sama uważam, że to jednak przesada wykonywać tak kosztowne badania, gdy nie ma środków na ratunek dla innych zwierząt i generuje się długi w lecznicach...
No wlasnie miedzy innymi mi tez o to chodzi....

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 27, 2013, 17:32:11 pm »
Dlatego też szukam możliwości wykonania tego badania w jak najniższych kosztach, wiem jednak, że łatwiej będzie, gdy więcej osób zaangażuje się w ten temat - wystarczy popytać. Wciąż piszę i wierzę w to, że może się udać.

Dzisiaj Odlocik sam z siebie nie chce jeść, za to ze strzykawki - jak najbardziej.
Polecam do dokarmiania królików wypłukaną tubostrzykawkę po Fenbendazolu - precyzyjne dozowanie, no i 3 ml za jedną aspiracją.

Do tomografu nie mam problemów z dostępem i ceną, ale u Odlota nic ono niestety nie da :/
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 28, 2013, 21:22:46 pm »
Dzisiaj Odlot zjadł dużo - głównie ze strzykawki, ale 200 ml poszło jak nic, plus rzeczy, które wcina z ręki. On w ogóle woli, jak coś mu się podaje, wtedy podejdzie i szamie :)
Teraz leży koło Miszki i układa sobie w brzuszku po kolacji.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 28, 2013, 21:44:17 pm »
Sicca spójrz na króliczka co to może być....http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11260.new;topicseen#new

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 30, 2013, 22:32:01 pm »
Mamy już wyniki krwi Odlota.
Wątroba i nerki bez zarzutu. Odlot ma jednak dość znaczną anemię (niskie RBC, HTC, HGB), uzupełniamy ją witaminami wspomagającymi procesu krwiotwórcze oraz żelazem.
Niskie albuminy oraz wysoka kinaza kreatynowa powiązane są z jego chudnięciem (a przez to - utratą masy mięśniowej) - ważenie w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, że już nie będzie mniej, tylko coraz więcej. Niestety wyniki te na nic jednoznacznie nie wskazują oraz nie tłumaczą jego stanu zdrowia.

Czekamy na wyniki przeciwciał na E.cuniculi.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 30, 2013, 22:36:15 pm »
Moja Domisia miała anemię. Dr Zietek zalecil kupić preparat witaminowy  z żelazem dla golębi . Bardzo szybko wyniki krwi sie poprawiły.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 30, 2013, 22:37:32 pm »
Odlot już dzisiaj dostał leki, witaminy bierze odkąd przyjechał - też mam nadzieję, że tak szybko wróci do formy.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 30, 2013, 22:38:09 pm »
Trzymam kciuki  !! !! !!

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 05, 2013, 21:48:03 pm »
Piątek i sobota były dla Odlota fatalne - podłamało to nas - prawie całe dwa dni Odlot praktycznie nie podnosił głowy i się nie ruszał, bobczy pięknie, ale sikać nie chce za bardzo i trzeba mu było pomagać.. Dzisiaj dzień bardzo dobry - Odlot ma apetyt, strasznie ruchliwy jak na swoje możliwości, obecnie jest najedzony i wyćwiczony, głowę trzyma do góry. Ciężka była ta majówka, pełna walki ze słabościami. Nadal trzeba go odsikiwać, bo sam się nie załatwia.. I kąpać minimum raz dziennie po tym wyciskaniu. Dry bed to zbawienie.



Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 06, 2013, 08:05:22 am »
Czyli nadal jest nieciekawie i nie wiadomo co Mu jest....

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 08, 2013, 13:03:31 pm »
Sicca a czy zęby trzonowe  u niego są ok. Jak trafił do dogerii na usunięcie zadry w górnejnszczęce po wyrwaniu zębów - siekaczy, to dr odkrył, że trzonowce dziwnie rosną i mówił , że raz w miesiącu musi mieć przycinane.
Między narkozą u dr Rzepki a drugą w Dogerii, Odlot miał kosmiczny apetyt.Warga mu opadał jak jeszcze miał siekacze. Rosły mu dosłownie pod kątem prostym w stosunku do szczęki i warga wtedy też wisiała. Pewnie przez te zęby nie mógł domknąć pysiaczka i tak mu zostało.W/g mnie, podczas ostatniego zabiegu dostał za dużą dawkę narkozy. Byłam cały czas przy zabiegu i trzymałam go w ramionach dopuki się nie wybudził i nie wiem co poszło nie tak.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

sonia

  • Gość
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 09, 2013, 15:38:57 pm »
Co slychac u Odlota?

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 09, 2013, 17:51:38 pm »
Odlot aktualnie jest "na fali" - sam sika, je dużo (dla rodzynek, żurawiny, selera i jabłka poświęci się i doczołga), trzyma głowę wysoko. Niestety, obciera sobie łapki i trzeba je smarować, by nie porobiły się odleżyny. Rusza się więcej, ale tylne łapki nadal nie poruszają się normalnie. Natomiast ataki otępienia wyraźnie się zredukowały! :jupi
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 09, 2013, 18:01:41 pm »
Martuś, wygłaskaj go ode mnie i powiedz mu, że ciągle o nim myślę.Cieszy mnie lepsza wiadomość o jego zdrówku.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

sonia

  • Gość
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 09, 2013, 18:17:57 pm »
Cos ta Warszawa jest pechowa dla krolikow...wpierw Donka po jakis zabiegach zaniemogla i do dzisiaj nie jest  sprawna a teraz Odlot  smutny_krolik

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 12, 2013, 19:53:42 pm »
Odlot ma stale (odpukać!) dobrą formę, żywy, głodny (Rodicare bez Gerbera, najlepiej jabłuszkowo-bananowego, jednak traci wyrazisty smak i wtedy jest foch). Ćwiczymy go codziennie - to ważne przy tym, że siura (samodzielnie! od zeszłej soboty już nie trzeba było mu pomagać ani razu!). Trzeba go też codziennie myć i smarować stópki, bo odparzenia będą jak nic.
Na dzień dzisiejszy Odlot wymaga intensywnej opieki, odpowiedniej diety - teraz ma ustabilizowaną pracę przewodu pokarmowego, zgrabne bobki - to wszystko działa bez zarzutu. Jest bardzo słodki w tej swojej nieporadności - dzisiaj przyturlał się i próbował memłać kabel z zasilacza :P Leży sobie obok psów (sam się tam usadawia), wyraźnie reaguje na bodźce, szczególnie na moje kroki i głos - jego wzrok się nieco poprawił. Samopoczucie też ma całkiem niezłe :)
Biedny z niego maluch, najcenniejszy jest dla niego czas.
Wynik przeciwciał na E.cuniculi jest ujemny.

W tej chwili Odlot bierze:
Nootropil w syropku
Ferran (żelazo) w syropku
Combivit + Catosal

Pozostałe leki odstawione - bo efektu po nich nie było.
Jeżeli ktoś z Was ma dostęp do Gerberów czy innych takich po dobrej cenie - dajcie znać, Odlot wsuwa średnio 1-1,5 słoiczka dziennie.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 12, 2013, 19:59:25 pm »
No to widać ,że opieka i ćwiczenia przynoszą efekty!
Bardzo się cieszę i mam nadzieję,że będzie już tylko lepiej  :przytul

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 12, 2013, 20:01:07 pm »
Sicca, nie wspomniałaś nic o zębach trzonowych. Są ok, czy wymagają korekty?
Bardzo mnie cieszą dobre wiadomości o nim. Jak widzę ten wątek, to boję się go otwierać.Wytarmoś po uszkach kawalera ode mnie. :*
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 12, 2013, 20:17:48 pm »
Elu, zapomniałam napisać, ząbki są ok, jeszcze nie do korekty - jak nastąpi to na pewno bez narkozy, nie będę ryzykowała kolejnymi powikłaniami. Odlocik sianko skubie, suszki bardzo chętnie, ale oczywiście rodzynki wygrywają :)
Tulę go codziennie w imieniu wszystkich, którzy w niego wierzą.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 12, 2013, 20:20:13 pm »
Dziękuję :*
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 12, 2013, 20:28:29 pm »
Zęby ma mocne jak diabli - jak go badam palpacyjnie, to momentami mam gwiazdki między oczami :D Silny ma zgryz, iście odlotowa moc :)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 12, 2013, 20:37:20 pm »
On jest   O D L O T O W Y   z której strony by nie spojrzeć! Odoltowy miziak, żarłok, wygląd, siła. Jak w pędzie zderzył się z moją nogą, to gdybym nie wylądowa w kwiatku na szafce to bym grzmotnęła o podłogę jak kłoda! Na piszczelu miałam siniaka ale i jego trochę ogłuszyło. Wszystko przez jego łakomstwo. Myślał, że niosłam mu papu do pokoju a ja w innej sprawie tam zawitałam. Zdrowiej syneczku.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 13, 2013, 01:43:33 am »
Tak czytam i myślę ,że  to po narkozie   u niego wytworzył się taki stan ....,,otępienia".Zbyt mocna  narkoza  spowodowała  ,ze to coś jeszcze śpi, to coś  z ukladu nerwowego.

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 13, 2013, 07:24:32 am »
Cały czas mam nadzieję, że on z tego się wybudzi.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 15, 2013, 12:18:44 pm »
Ciągle myślę o tym rezonansie i się boję, czy narkoza konieczna do tego zabiegu nie załatwi go nam na amen. Skoro się poprawiło teraz, to co proponujesz Sicca - czy organizm Odlota na pewno jest gotowy na narkozę i jeśli tak, to na jaką?

Offline dorotao

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 16, 2013, 17:48:32 pm »
Witam i pozdrawiam wszystkich zatroskanych zdrowiem Odlota! Mam na imię Dorota i jestem jego niedoszłą właścicielką. Odlot poznał mnie i moją rodzinę u pani Elżbiety kilka tygodni temu. Od razu niesłychanie przypadł nam do serca, mam nadzieję, że choć z odrobiną wzajemności! Dopiero teraz dowiedziałam się, że istnieje forum na jego temat, więc czym prędzej się przyłączam. Odkąd zostaliśmy zaakceptowani jako rodzina adopcyjna dla Odlota nie myślimy o nim inaczej jak o naszym króliczku. Całkiem naturalne wydaje się nam udzielenie mu każdej potrzebnej pomocy, również finansowej, nawet gdyby ostatecznie jego stan zdrowia nie pozwolił mu zamieszkać z nami (przy czym nie dopuszczamy do siebie takich myśli). Zwracam się więc z ogromną prośbą, przede wszystkim do pani weterynarz opiekującej się nim o przesłanie na mojego maila (adres dostępny u pani Iwony) cennika potrzebnych do wykonania badań, oraz informacji o decyzjach związanych z  dalszym leczeniem! Byłabym również wdzięczna za kontakt telefoniczny (numer u pani Iwony). Muszę przyznać,że jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania z jakim pani weterynarz walczy o zdrowie naszego zwierzaka. Miałam już w życiu wiele zwierząt, które wymagały pomocy, ale z takim oddaniem nie spotkałam się nigdy! Wraz z synkiem i mężem serdecznie dziękujemy pani weterynarz i wszystkim sympatykom Stowarzyszenia! Proszę  wyściskać Odlota i powiedzieć mu, że tęsknimy!   
 

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 16, 2013, 22:47:51 pm »
Co do rezonansu - przy tak długim czasie od momentu wystąpienia objawów, zastanawiamy się, czy to badanie w ogóle ma sens. Raz, że narkoza jest (w każdym przypadku, ale Odlota szczególnie i to nie ze względu na jego stan zdrowia, tylko to, co stało się po ostatniej narkozie) ryzykiem; dwa - na dzień dzisiejszy raczej niewiele wpłynie na uwstecznienie się objawów. Analizując czas od rozpoczęcia tego wątku do teraz widać, że Odlot poprawił się w sensie mózgowym (reakcji na bodźce, apetytu, mało ma tych "odlotów" w sensie utraty świadomości), natomiast ruchowo w pierwszych dniach pobytu wyraźnie spadał (przestał sam sikać), od jakiś 10 dni załatwia się samodzielnie i na pewno się nie pogorszył. Ćwiczymy z nim codziennie, walczymy o te jego tylne łapki, by znalazł w nim moc i życie.
Uwielbia świeże banany, truskawki.. Codziennie wcina świeżonki: seler, jabłuszko, buraka, pietruszkę, marchewkę, cykorię, do tego codziennie zbieraną zieleninkę: mniszka, koniczynę, liście: porzeczki, jeżyny i poziomki, skrzyp, babkę szero- i wąskolistną, krwawnik, listki brzozy i jabłoni. Menu ma urozmaicone (siano i granulat do woli), dodatkowe wzmocnienie to mieszanka: Rodicare + Glukoza + Gerber (Odlot preferuje bananowy tudzież gruszkowy). Leczenie farmakologiczne nie uległo zmianie. W przyszłym tygodniu powtórzymy kontrolnie badania krwi. Walka trwa.

Pani Doroto! Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i pozytywną energię, którą Pani nam wysłała! Bardzo się cieszę, że Odlot znalazł szczególne miejsce w życiu całej rodziny - jest bardzo fajnym chłopakiem, mogę jedynie wyobrażać sobie, jaki z niego huncwot musiał być, gdy zdrowie mu dopisywało. Odlot już wyściskany i zapewniony o tym, że jest ktoś, kto czeka i tak jak my - wierzy w niego.
Wysyłam Pani prywatną wiadomość z namiarami na mnie - postaram się odpowiedzieć na każde pytanie.

Przesyłam zdjęcia chłopaka:




A tutaj z ćwiczeń (skoki ma po kąpieli, zdecydował zafarbować je sobie rozkopując podkład i dry bed - uwalił się na żwirku, który nieco go zabarwił, na szczęście - szampon powoli go rozjaśnia):
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

sonia

  • Gość
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 16, 2013, 23:20:27 pm »
Jezu....co z niego sie zrobilo smutny_krolik smutny_krolik smutny_krolik

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 17, 2013, 12:15:58 pm »
soniu, teraz to on jest boski w porównaniu z tym co wyprawiał jakieś 10-14 dni temu, wtedy ręce mi się załamywały, a krew, USG i RTG były bardzo dobre.. Apetyt chłopak ma - przytył dużo w porównaniu z tym, ile ważył jak przyjechał. Tak jak pisałam - smutno patrzeć na niego, ale sił do walki nie może zabraknąć.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 23, 2013, 20:09:09 pm »
Żegnaj, Odlocie  smutny_krolik

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 23, 2013, 20:10:33 pm »
Z wielkim smutkiem muszę napisać o śmierci Odlota ;(

Zmarł dzisiaj popołudniu, na moich kolanach, grzejąc się termoforem. Wczoraj wieczorem poczuł się nieco gorzej - znowu - (za to jadł dużo i z wielkim apetytem), ale od rana było już źle - nie chciał jeść, był słaby i przygaszony. Kroplówka i leki nie przyniosły skutku.. Jak zebraliśmy siły, zadzwoniliśmy do ais i zdecydowaliśmy o sekcji.

Dzięki temu wiemy, co działo się z Odlotem i dlaczego umarł. Odlot miał tętniaka mózgu, dużego jak cholera, dołączyło do tego słabe serduszko (na skutek tego, że miał zaniki mięśniowe i zaburzenia neurologiczne), to właśnie serce nie wytrzymało już ciężkiej pracy, jaką musiało wykonywać, gdy nerwy nie były w stanie pracować. Tętniak nie pękł, ale mógł w każdej chwili - wykonanie rezonansu magnetycznego, o którego się staraliśmy, byłoby równoznaczne albo ze śmiercią podczas narkozy lub eutanazją (nie można pozwolić na pozostawienie go przy życiu, gdy w każdej chwili tykająca bomba w jego głowie może eksplodować). Lokalizacja tętniaka była przyczyną wszystkich jego objawów (u ludzi są identyczne): zaburzenia widzenia, utrata świadomości, niedowłady kończyn, osłabienie pracy mięśni. Zdjęcia tętniaka zostaną przesłane na mail zarządu, nie będę ich wklejać tutaj z wiadomych powodów..
Trudno przesądzać o przyczynie jego powstania - jednak, Odlot był w świetnej formie przed ostatnim zabiegiem. Dlatego zakładam, że miał wrodzoną skłonność do powstawania tętniaków, a każda kolejna narkoza, której był poddawany skutecznie powodowała uszkodzenie ściany tętnicy w mózgu, by ostatecznie wywołać efekt. Nie mogliśmy wrócić mu zdrowia - teraz wiemy, że pomogliśmy mu żyć dłużej niż mógł pozostawiony bez leczenia i rehabilitacji.

Zaangażowanie wielu osób podarowało mu parę tygodni życia - chciałabym Wam wszystkim za to podziękować - dostarczaliście nam sił i nadziei.

Odlociku :swieca:
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 23, 2013, 20:17:52 pm »
Wielka szkoda ,miałam nadzieję ,że będzie dobrze...
Sicca,miał u Ciebie najlepszą opiekę i umarł kochany...
Odlociku  :swieca: :swieca: :swieca:

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #65 dnia: Maj 23, 2013, 20:20:13 pm »
Ja byłam pewna, że już niedługo Odlot stanie na nogi, skoro od 3 tygodni zaczął sam siusiać, nie brałam w ogóle pod uwagę śmierci :(

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #66 dnia: Maj 23, 2013, 20:24:36 pm »
Zdecydowanie miało być nie tak.To jakiś okrutny żart losu. Żegnaj kochany króliczku ;( :swieca:
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline Bbutterfly

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2428
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Amsterdam (Tczew)
  • Za TM: Pixie
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #67 dnia: Maj 23, 2013, 20:25:28 pm »
ohh :(
Odlociku :swieca:
Mój kochany Pixie.
Kicaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13007.new#new

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #68 dnia: Maj 23, 2013, 20:26:09 pm »
Tak trzymałam kciuki...wierzyłam,że się uda...Sicca jesteście wielcy :przytul
Odlociku :swieca: :(

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #69 dnia: Maj 23, 2013, 20:28:16 pm »
Odlot był kochanym, wesołym królikiem, jak rzadko który garnął się do ludzi, cały czas obserwował i przybiegał od razu po zawołaniu :(

Sicca, dziękuję Wam za ogromną pracę, jaką włożyliście w opiekę nad nim i rehabilitację.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 23, 2013, 20:29:05 pm »
Dokładnie tak ais - tak walczyliśmy o ten pęcherz, Odlot był tak dzielny podczas ćwiczeń.. Jest mi okropnie smutno, ale jest też w tym iskierka, że mogliśmy mu dać trochę więcej czasu i nadziei...
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 23, 2013, 21:11:22 pm »
śledziłam ten wątek od początku, po cichutku, ale mocno ściskając kciuki. bardzo mi przykro :(
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

sonia

  • Gość
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 23, 2013, 21:17:19 pm »
i po Odlocie....

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 23, 2013, 21:23:15 pm »
Takie czasem sa koleje losu-mocno niesprawiedliwe.
Sicca, dzieki ze sie tym nie zalamalas na tyle ze zgodzilas sie wziac ogonka by dalej pracowac z nim- masz ogromne serce!
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 23, 2013, 22:34:53 pm »
 Bardzo  mi przykro ,śledziłam wątek cały czas od początku i kibicowałam Wam bardzo i z całego serca :przytul 

Zrobiliście co było w Waszej mocy , teraz wiadomo ,że tak czy inaczej nie mogliście więcej :przytul   Kochaliście ........

Odlot :swieca:



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #75 dnia: Maj 24, 2013, 22:38:28 pm »
Przywiązujesz się do kogoś, myślisz ciągle o nim, co z nim będzie dalej, cały czas był i nagle nie ma, zostaje pustka.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #76 dnia: Maj 24, 2013, 22:51:42 pm »
I to cholerna. Dzisiaj rano po raz trzeci przygotowałam dla niego jedzenie i chciałam iść go karmić i ćwiczyć :(
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline anetkas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2638
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Bazyl
  • Za TM: kot Kajtek, chomiczki Bruno i Muffinka, ukochana Klementyna 25.01.18 ❤
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #77 dnia: Maj 24, 2013, 23:52:47 pm »
Śledziłam losy biednego Odlocika, żegnaj maluszku................  :swieca:

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #78 dnia: Maj 25, 2013, 01:16:17 am »
Przykro mi. Ważne, że już się nie męczy.
:(
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #79 dnia: Maj 25, 2013, 01:31:24 am »
eh taki okropny dzień!, dni! rano idąc na uczelnię "spotkałam" jeża, był bardzo duży i leżał u wylotu rynny, myślałam, że śpi, w takim dziwnym miejscu, ale jak się przyjrzałam zauważyłam że nie oddycha, wzięłam patyczek,żeby sprawdzić na pewno, i okazało się że od spodu już się zaczął rozkładać, potem w ramach zajęć byliśmy na jakiejś durnej fermie  :icon_evil, nienawidzę hodowli, jestem przeciwna i wogóle na wielkie NIE, oprowadzono nas po "porodówce" świń, gdzie w jednym boksie leżał martwy prosiak, z żywym rodzeństwem, obsługa miała to w d..., wracając autokarem postanowiłam posprawdzać forum, dla odstresowania i dobrych wieści, a tu proszę... Bronchitek - cudowny królinek, który nawet nie zdążył pomieszkać w nowym domku, Bośniakowa Nala, która tak długo walczyła, i przedwczoraj biedny, kochany Odlocik, dający nadzieję, że da radę :(
eh, zbyt kruche są te małe istotki, często niedocenione, niezauważone, poszkodowane przez los, smutno tak :(
mam nadzieję, że im wszystkim jest, będzie dobrze za TM.

Wybaczcie mi offtopic, ale tak mnie to wszystko już przygniotło i zasmuciło...
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Warszawski Odlot walczy o zdrowie.
« Odpowiedź #80 dnia: Maj 31, 2013, 15:52:36 pm »
Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie dla Odlota, wszelkie pomysły zgłaszane do nas, a dotyczące diagnozowania czy leczenia, propozycje pomocy, każdą złotówkę przekazaną na ten cel.
Strasznie nam przykro, że się nie udało mimo tylu starań i dobrej energii... ale niepoddając się smutkom działamy dalej, dla innych zwierzaków.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan