Co do rezonansu - przy tak długim czasie od momentu wystąpienia objawów, zastanawiamy się, czy to badanie w ogóle ma sens. Raz, że narkoza jest (w każdym przypadku, ale Odlota szczególnie i to nie ze względu na jego stan zdrowia, tylko to, co stało się po ostatniej narkozie) ryzykiem; dwa - na dzień dzisiejszy raczej niewiele wpłynie na uwstecznienie się objawów. Analizując czas od rozpoczęcia tego wątku do teraz widać, że Odlot poprawił się w sensie mózgowym (reakcji na bodźce, apetytu, mało ma tych "odlotów" w sensie utraty świadomości), natomiast ruchowo w pierwszych dniach pobytu wyraźnie spadał (przestał sam sikać), od jakiś 10 dni załatwia się samodzielnie i na pewno się nie pogorszył. Ćwiczymy z nim codziennie, walczymy o te jego tylne łapki, by znalazł w nim moc i życie.
Uwielbia świeże banany, truskawki.. Codziennie wcina świeżonki: seler, jabłuszko, buraka, pietruszkę, marchewkę, cykorię, do tego codziennie zbieraną zieleninkę: mniszka, koniczynę, liście: porzeczki, jeżyny i poziomki, skrzyp, babkę szero- i wąskolistną, krwawnik, listki brzozy i jabłoni. Menu ma urozmaicone (siano i granulat do woli), dodatkowe wzmocnienie to mieszanka: Rodicare + Glukoza + Gerber (Odlot preferuje bananowy tudzież gruszkowy). Leczenie farmakologiczne nie uległo zmianie. W przyszłym tygodniu powtórzymy kontrolnie badania krwi. Walka trwa.
Pani Doroto! Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i pozytywną energię, którą Pani nam wysłała! Bardzo się cieszę, że Odlot znalazł szczególne miejsce w życiu całej rodziny - jest bardzo fajnym chłopakiem, mogę jedynie wyobrażać sobie, jaki z niego huncwot musiał być, gdy zdrowie mu dopisywało. Odlot już wyściskany i zapewniony o tym, że jest ktoś, kto czeka i tak jak my - wierzy w niego.
Wysyłam Pani prywatną wiadomość z namiarami na mnie - postaram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Przesyłam zdjęcia chłopaka:
A tutaj z ćwiczeń (skoki ma po kąpieli, zdecydował zafarbować je sobie rozkopując podkład i dry bed - uwalił się na żwirku, który nieco go zabarwił, na szczęście - szampon powoli go rozjaśnia):