Obecnie Odlot ma robione:
- badania krwi;
- USG;
- codzienne ćwiczenia - prawidłowego chodzenia, kładzenia się, podnoszenia głowy, ruszania stópkami;
- codziennie kontrolujemy jego wzrok, oceniamy aktywność, apetyt;
- ważenie co 7 dni;
- karmienie dietą wysokokaloryczną, także ze strzykawki;
- RTG kręgosłupa będzie w ten weekend robione;
Prócz tego otrzymuje:
- Karsivan;
- Milgamma N;
- Metacam;
- Combivit;
- Catosal;
- Fenbendazol;
Zakończył też 5dniową kurację sterydową, bez widocznej poprawy, o wiele lepiej czuje się po Metacamie.
Bez badania rezonansem:
- nie wiemy, co leczymy - był udar czy też nie? Nie mamy zatem pewności co do przyczyny obecnego jego zdrowia (znamy lokalizację, nie znamy powodu);
- będziemy działać w ciemno - może się okazać, że nie pomożemy mu tylko dlatego, że nie wiedzieliśmy, co powoduje u niego takie objawy, a rezonans daje nam ogromne szanse na uzyskanie odpowiedzi.
Co byłoby robione w zależności od wyniku - to temat rzeka. Jeżeli potwierdzi się udar - trzeba prowadzić rehabilitację i fizjoterapię w tym kierunku, minimum raz dziennie, wg. określonego, opracowanego, schematu.
Bez rezonansu nie zrobimy nic więcej, niż to, co wymieniłam - poza kontrolami ww. badań i ewentualnym podawaniem innych leków, w nadziei, że pomogą.
Dodam tylko, że rezonans nie jest leczeniem, lecz metodą diagnozy - powie nam o rokowaniu - nie da gwarancji na zdrowie Odlota. Innymi słowy - czy z czy bez rezonansu nie wiemy, czy królik wyzdrowieje, daje nam jednak informacje jakie są na to szanse.