Byliśmy dziś rano w Oazie na przeglądzie z Kic i z maluchami
jak sie spodziewalem, dwa najmniejsze maja powazne problemy. Niedobory witamin, wapnia, silne zapalenie oskrzeli, poważne problemy z oczkami, nie do konca zasklepione kosci czaszki i jeden problem z tylnym skokiem. Dostalismy torbe lekow, antybiotyk itd. Aplikuje to dwa razy dziennie i czekamy na poprawe. W przypadku jej braku niestety zdecydujemy uspic dwa maluchy
Ilosc i natezenie problemow z ich zdrowiem fatalnie rokuje.
Cala szostka zostala zmierzona, zwazona i obejrzana pod omykiem i tak:
1. Najciemniejszy (szylkret) -wydaje sie byc chlopcem, waga 207g
2. Ciemne uszka, nosek, 1 biala skarpetka -wyglada na dziewczynke, waga 240g
3. Ciemne uszka, biala plamka na nosie, 2 biale skarpetki, waga 202g
4. Caly rudy - wyglada na chlopca, 189g
5. maluszek chory, rudy z ciemnymi plamkami - wyglada na dziewczynke, 128g
6. maluszek chory, rudy, wyglada na chlopca, 139g
przepisane leki:
Oxyvet (na miejscu zastrzyk)
Biogen
tetracyklina (antybiotyk)
wit B compositum
wapno
tobradex (krople do oczu)
koszt wizyty i lekow w Oazie wyniosl 106zl, dodatkowo rachunek w aptece 33zl takze wszelka pomoc jednorazowa czy tez wirtualny opiekun bardzo by nam sie przydal
w ciagu ostatnich kilku dni dwa chore maluszki znacznie podrosly, sa zwawe, przepychaja sie przy jedzeniu na rowni z wiekszym rodzenstwem dlatego zdecydowalismy dac im szanse. Tydzien temu wygladaly znacznie gorzej