[WROCŁAW] Młodziutki Wawrzuś szuka domu!

[Kasia DT]

Po operacji przepukliny u Wawrzusia nie ma śladu, oprócz futerka wygolonego na brzuszku, które jeszcze nie odrosło
Wcina grzecznie z wilczym apetytem i bobczy elegancko 

[Zielpy]

Przeglądam jego historię i jak na zwierzę, które tyle przeszło, to bardzo ładnie się trzyma. Często jest tak, że wszelkie znajdki przechodzą wszystkie możliwe choroby, jak tylko się je trochę odżywi 

[Zielpy]

Co tam u Wawrzyńca, jak się miewa?

[Kasia DT]

Wszystko w porządku, je, kica, łobuzuje, przytula się i nie daje spać - normalka, nic nowego.

[juta]

Kogo zdziwi, kogo nie 

Wawrzuś ma już stały domek !

Gdzie ? 

Oczywiście u Kasi 

[Zielpy]

Jeeej, hehe   

[dori]

Cudownie , ale z drugiej strony odpada Ci wspaniale DT

[joac]

To prawda, Kasia była (jest?) świetnym DT
Ale padło i na nią - Wawrzuś zaczarował
Gratuluję i bardzo się cieszę

[Kasia DT]

Tak jest, stało się, Wawrzuś jest nasz;p  W związku z tym oczywiście zaczął z radości zgryzać szydełkową narzutę babci, chyba poczuł się zbyt pewnie...
Ileż można być tym DT, człowiek się przywiązuje a potem musi oddać kolejnego uszaka. Oczywiście wszystkich gorąco zachęcam do prowadzenia DT 

[joac]

Kasiu, i tak długo wytrzymałaś
A Wawrzek zachowuje się typowo, o ile wiem Po zmianie statusu z DT na DS uszaki zaczynają dokazywać
Niech się chowa zdrowo - tylko tego Wam zyczę, bo resztę już ma

[dori]

Pewnie szydełkowa narzutka babci  nie jest w jego guście...

[juta]

Cudownie , ale z drugiej strony odpada Ci wspaniale DT

Nie żal DT 

Kasia była zbyt dobra na DT  Zawsze później miałam problem ze znalezieniem domku stałego, którego oferta opieki dorównywałaby opiece jaką nad króliczkiem sprawowała Kasia.

Wawrzkowi się poszczęściło, .... ale prawdę pisząc .... Kasi też   

Myślę, że ten wątek można już uznać za zamknięty