Witamy!
Było wspomniane, że Błękitek ma już nowy dom. W związku z tym nie moglibyśmy się tu nie wypowiedzieć
Przyjechał do nas 15 dni temu,a już pierwszego dnia wiedzieliśmy, że już go nie oddamy. Problem mógł być jedynie z zaakceptowaniem go przez naszą króliczkę Paliczkę, ale mieliśmy nadzieję, że szybko się polubią.
Oj były bitwy na początku:
wyrwany pazur, walka o ostatni kawałek marchewki, w której Błękitek lekko ucierpiał
(znowu), ale na szczęście wszystko się ładnie goi
Zdarzy im się jeszcze posprzeczać, ale wszystko jest na dobrej drodze, choć Błękitek nie zawsze ma ochoty na amory, gdy Paliczka podkłada mu pyszczek do lizania
Wtedy jest obraza na jakiś czas i znowu to samo
Niejako na dowód, że dobrze im razem, dzielimy się kilkoma zdjęciami naszej parki
Nie mogliśmy się zdecydować które jest najlepsze, więc wrzucamy więcej
Dziękujemy Hariell i Azylowi za uszaki i wszelką pomoc. Wiemy, że z każdym problemem możemy zadzwonić i zawsze otrzymamy dobrą radę
Pozdrawiamy, Marta i Rafał