Kto pokocha to cudeńko?
Dziewczynka po raz drugi została porzucona, ostatni właściciel twierdzi, że musi oddać z powodu alergii [jak zwykle]
Jest bardzo odważna, od razu jak otworzyłam transporterek jak strzała wyszła na zewnątrz i zaczęła zwiedzanko, nawet ku mojemu zaskoczeniu zjawiła się w pokoju Marlonka i Kinii, na szczęście Marlon i Kinia nie zdązyli się zorientować, że na ich teren wszedł intruz, bo Chantal szybko została wygoniona przeze mnie.
Podczas zabiegu pielęgnacyjnego (tj. mycie gruczołów okołoodbytowych, obcinanie pazurków - były makabryczne długie) byłą grzeczna i cierpliwa, nie protestowała.
Na razie dała się pogłaskać w klatce, także jednym słowem będzie z niej super króliś.
Niedługo zjawi się na stronie.
Królinka szuka domu, takiego na zawsze, żeby nie musiała znowu zmieniać domu.