Piętaszko vel Napoleon (bo chyba go tak przechrzcimy
) już się czuje jak u siebie - łazi wszędzie, sika też w wybrane miejsca = worki na śmieci i panele za klatką Hermiony, bobczy wszędzie, ale z tym nie ma problemu - psy zjadają bardzo chętnie kupiszcza wszelakie
Rakiję traktuje jak "maszynę do seksu" i tylko takie ma wobec niej plany..
Natomiast z Hermioną.. ona liże mu uszy i podkłada pyszczek, on przy niej zastyga w bezruchu, pozwala jej na wszystko, nie goni, tylko kica spokojnie za nią, pozwala wskakiwać i załatwiać się do jego kuwety - chyba będzie jej osobistym pantoflarzem, a jej wybitnie to odpowiada
Śpi głównie w okolicach jej klatki lub pod kaloryferkiem girki wystawia
A u Robinsona:
"
Robcio potrafi skubnąć jak chce sobie iść już do siebie i nie chce kiziania Bubsinka wącha mu zadek ale jak się Robcio odwróci to spieprza i obserwuje zza drzwi,lubi się chłopak rozciągnąć na łóżku i śpi. A teraz biegał po mieszkaniu i potem poszedł spać pod kaloryfer" - mają coś oboje do tych urządzeń grzewczych, a mówią, że barany francuskie nie lubią ciepełka - taaa..
No i foteczki: