z tego wszystkiego zapomniałam napisać o wizycie Małgosi z bandą słabych uszaków u weta;
do lekarza pojechały słabeusze: chodziło przede wszystkim o konsultacje w sprawie Penelopy oraz trzech maluchów,
maluchy zostały oglądnięte, Zyzio i Hyzio są oki, natomiast Dyzio faktycznie słabiuśki, być może rozwinie się grzybica(w efekcie spadku odporności), wyraźnie widoczny jest pododermatitis(efekt trzymania królików przez poprzedniego właściciela na na siatce
), na razie wet pochwalił Małgosię za wzorową opiekę, podjęta została decyzja aby Dyziaczkowi nie dokładać żadnego leczenia, lecz wzmocnić jego organizm dotychasowym żywieniem i wnikliwie obserwować, jaki jest stan jego zdrowia;
Penelopa jest w gorszym stanie: ma zaawansowany świerzb w obu uszach(podjęto leczenie), ze względu na kichanie - pobrany został wymaz z nosa, osłuchowo płuca bez zmian, ogólnie królik mocno niedożywiony, osłabiony, konieczne jest dalsze dokarmianie,
nie wiadomo czym królinka była wcześniej żywiona, ale obecnie widoczna konieczność korekty trzonowców po prawej stronie, opuchnięte dziąsła, przebarwione zęby; na razie odłożono termin korekty zębów z powodu ogólnego wycieńczenia organizmu uszatej
koszt tej wizyty to 168zł
Sicca - dziękuję za tak szybką reakcję
zakup i wysyłkę bio lapisu;
bio lapis jest dokładany do karmy podawanej w butelce czterem maluchom ;
ze względu na zbyt wczesne odłączenie od matki - maluchom nie wykształciła się właściwa flora bakteryjna w przewodzie pokarmowym, dlatego muszą mieć karmę wzmocnioną tym specyfikiem;