Wie ktoś co może być przyczyną robienia mokrych/luźnych bobków? Nie jest to ceko na 100%, kształt i wielkość normalnego boba, tylko konsystencja rzadsza, ale jeszcze nie biegunka. Uszaty jest na suchej diecie od dłuższego już czasu. Pilnuję tego co zjada zgodnie z instrukcjami, a mimo wszystko co jakiś czas zdarzają się takie niespodzianki przykre (zwłaszcza jak się rozetrą na dywanie...
) Dałam bobki do zbadania, ale nic w nich nie było.
Dzisiaj na przykład młody dostał z samego rana troszkę granulatu, a jakieś dwie godz później suszki: mniszek, babki, pokrzywę i troszkę jeżówki. Wszystko w ilościach opisanych przez Siccę (po połowie dziennej dawki, bo drugie tyle dostaje wieczorem). W między czasie wcinał siano, którego ostatnio zjada więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Mimo tego oprócz normalnych eleganckich bobów zostawił też takie mokre. Nie mam pomysłu co może być powodem