Okazuje sie, ze króliki jednak nie przyjadą. Andy nie moze odpisywać na bieząco, poniewaz jego wiadomości są moderowane.
W Katowicach króliki straz miejska przywozi do sklepu zoologicznego, prywatne osoby tez je tam przynoszą. Potem nie bardzo wiadomo, czy trafiają w dobre ręce, były podejrzenia, że są sprzedawane na karmę dla gadów. Szczegóły zna Andy.
Chodzi o to, żeby jednak straż miejska nie przekazywala bezdomnych zwierząt prywatnemu przedsiebiorcy, bo słabo to wygląda w świetle prawa a i ze szkodą dla zwierząt, pytanie tylko - komu mogłaby je przekazywać w Katowicach i to, że raczej nie ma kompetencji, zeby wyjechać poza obręb Katowic - więc komus zawozic musi.