Zdjęcia nie są widoczne, ponieważ były związane z kontem mailowy
ola.glowacka@kroliki.net, które musiało zostać zlikwidowane, a tym samym miesiące/lata mojej "pracy" zniknęły. Kiedyś postaram się je odtworzyć w innym wydaniu na blogu, ponieważ wszystkie te zdj. mam w swoim komputerze.
W sposób w pełni świadomy zakończyłyśmy ten wątek na forum, wyjaśniając dokładnie przyczyny naszej decyzji, które miały niestety głębokie uzasadnienie. Mogę powtórzyć jeszcze raz, że nie było to dla nas - dla mnie tym bardziej, nic miłego, ale czułam się do tego zmuszona. Powiem szczerze, że jest mi przykro, kiedy czytam niektóre wypowiedzi, ponieważ nie widzę różnicy między czytaniem wiad. na blogu, a że my niesamowicie cieszymy się z tego, że ten blog istnieje, że tak dobrze funkcjonuje...i że jest bardzo przejrzysty - często słyszałam zarzut braku przejrzystości na forum dla ludzi z zewnątrz. Poza tym w ostatnich tyg. przed naszym odejściem, w naszym wątku nie było zbyt wielu wypowiedzi dot. królików z Azylu...
Przykro mi, ale nie chcę już do tego wracać i powiem szczerze, że od kilku tygodni tu nie zaglądałam (tym bardziej, że dla mnie bez zdjęć sprzed lipca 2013 r. ten wątek bardzo wiele stracił)
Brak zdj. z DS nie jest zw. z samym blogiem, ale z tym, że brakuje mi czasu na wszystko, chociaż staram się niczego nie zaniedbywać i chwilowo udostępnianie albumów ze zdj., które sama robię jest dla mnie najłatwiejsze (zwłaszcza, że tych zdjęć jest mnóstwo), a królików w DS mamy setki i codziennie dostajemy nowe informacje zdjęcia...Obiecuję, że niedługo wrzucę na bloga zdj. Tuptusia i Tinusia.