Olu nie ma za co
Tak jak powiedziałam polecamy się na przyszłość.
I szczerze mówiąć podziwiam Ciebie i resztę dziewczyn dyżurujących w azylu!
Teraz wiem ile to trzeba się "nasprzątać " przy takiej ilości uszatych piękności.
**
A hermelinka która płacze jak tylko podejdzie się do klatki na prawdę przeraża
Aż się serce kroi jak się słyszy nawet te dźwięki które wydaje. Tak jak powiedziałam mała musi mieć straszną traumę jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem.
A mnie i tak urzekły wasze "stonki"
A skoczne
Nie nadążaliśmy ich łapać przy sprzątaniu w klatce
Cuda, cuda i jeszcze raz cuda!!!