Gagamor, ja bardzo odchorowałam swoją decyzję. Ilekroć czytam o Leksusiku i Bambi to ryczę. Teraz rozchorowało się moje rude starocie i zostawiłam kupę kasy u weta ale co tam najwyżej oboje będziemy sianko jeść aby tylko był zdrowy. Puszek też do zdrowych się nie zalicza więc mam w domu króliczy lazaret.