Był, był
Pan doktor stwierdził, że to zupełnie inny królik niż parę tygodni temu
i że chyba bardzo przytył
Tymczasem aż tak bardzo nie przytył, bo od ostatniego razu zaledwie 5 dkg (co daje na dzień dzisiejszy 1,9 kg), ale sierść mu się już błyszczy, kołtunów zostały smętne resztki, więc całokształt robi takie dobre wrażenie
Chyba też oficjalnie mogę zacząć opijać tylną nogę, bo strupek, który się jakiś czas temu utworzył, wygląda wciąż na takiego, co nie zamierza na razie odpadać, odsłaniając kość
Wokół strupa noga wygląda dobrze, nic się spod spodu nie sączy, nie ma opuchlizny, więc mam ogromniastą nadzieję, że koniec leczenia już bliski
Z newsów pozanożnych
- uczę Aurisa korzystania z kuwety. Na razie idzie doskonale - wszedzie nasikane i nabobczone, tylko nie na żwirek, a w akcie protestu przeciwko próbom tej edukacji Auris poczęstował się firanką i odkicał podrażnić moją trojkę przez kratki