Nie chodziło mi o warzywa za 5 zł, oraz rozumiem to, że nie każdy ogród może mieć. Miałam na myśli suszki, które są do pozyskania praktycznie dla każdego z odrobiną chęci na spacer. Sassenka pisała o koniczynie suszonej za 5 zł. ceny suszków w sklepach są powalające, ostatnio widziałam suszone talarki jabłek (nieduża paczuszka) za...9 zł! w sumie nie wiem czy tam były 2 jabłka...wątpie. Nie wiem gdzie wy te warzywa kupujecie, ale u nas takich cen nie ma. Ja ostatnio kupiłam brokuła, kilo marchewki, 3 pietruszki, 2 wiązki koperku, 2 buraki, seler i wydałam...13zł. Oprócz tego uszak wcina świeżą trawę, dostaje gałęzie brzozy z liśćmi, gałęzie jabłoni, świeży mlecz z kwiatkami co kosztuje...chęci. siano - fakt - mam ekologiczne, darmowe bo ze stajni gdzie mają eko gospodarstwo. jutro jadę po 30kg worek peletu za 40zł co wystarczy...na baaardzo długo.