specjalnie dla cioci dori
przepiękna Giulietta
Specjalnie dla wszystkich fanów Vegi - przepiękna Vega alpinistka
dla fanów czarnych baranków nasza Nusia
dzisiaj popołudnie należało do Giullietki, Vegi, Rity i Nusi - to one brylowały na parkiecie
Nusia w kwarantanniku troszkę pokicała, jest niesamowitym uszakiem, niby taka groźna ale po chwili rozpłaszczyła mi się pod ręką
Powalczyłam dziś troszkę z jej klatką (pozaginałam zaczepy żeby góra klatki się nie rozpadała przy zdejmowaniu) i proponuję (dziś przetestowane -zdało świetnie egzamin) albo ściągać całą górę albo podnosić do góry całą przednią ściankę
wtedy Nuisiak chętnie wychodzi i zwiedza...:)oczywiście przed klatką należy położyć podkład żeby jej się łapciuszki nie ślizgały
zaobserwowałam dziś nawet próby "tarabachnięcia" się na plecki niestety z mizernym skutkiem ze względu na tuszę
Giulietka brykała dziś i kręciła piruety, i ewidentnie podrywała Brada
Vega wspięła się do Bambi
no a Ritka pomagała mi odkurzać - cudowny z niej królas, pozmywałyśmy podłogę, odkurzyłyśmy i nie zostawiła mi ani jednego boaba
krótszą chwilkę biegała czarna banda...bobcząc i sikając gdzie popadnie (ale to przed myciem podłogi;) )
ewidentnie nie umiem się "dogadać" ze Sprężynką - dziewczyna strasznie się szarpie i wyrywa, czego efektem dziś była zestresowana Sprężyna i podrapana worrkowa
Sprężynka bardzo potrzebuje DT żeby się troszkę oswoiła z człowiekiem...bo inaczej to dzikus nam wyrośnie
worki do odkurzacza sa w białej szufladzie w kwarantanniku (zostały 3szt)
aha...dzisiaj przez 15 minut odtykałam rurę od odkurzacza
bardzo proszę w trakcie odkurzania zwracajcie uwagę na to co "wciągacie" a najlepiej przed odkurzaniem zamieść "z grubsza" większe kawałki wtedy unikniemy zatkań rury i nie będziemy traci cennego czasu na jej przetykanie
zieleninka jest bo Zające doniosły natki sporo
można przynieść kilka marchewek, paprykę, pietruszkę, pekinkę....