Autor Wątek: prawdopodobnie zator  (Przeczytany 47118 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline macko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Emi - on albo ona ;) Teraz już wim że ona ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 24, 2010, 08:42:40 am »
Już wczoraj wieczorem było fajnie, biegał, skakał, robił bobki. Dziś rano zaglądam do klatki a on laży taki apatyczny i nie wiem jak to określić częsie się główka mu cała skacze, nawet nie ucieka jak wsadzam ręke do klatki a bardzo tego nie lubi. Bobków trochę leży najwięcej tych połączonych razem. Już nie wiem co mu dolega ;(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 24, 2010, 08:45:54 am »
A na co czekasz? Czemu nie lecisz do weta, jak już od wczoraj wiesz, że koniecznie trzeba?

Jesli nie chcesz pomóc zwierzęciu, to sam patrz jak się męczy, a nie podnoś nam ciśnienia z samego rana.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Alicja_1

  • Gość
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 24, 2010, 08:52:51 am »
Idz do weta i to natychmiast i nie czekaj już dłużej.
Nie rozumiem,czemu jeszcze nie byłaś. :lajkonik:

Offline macko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Emi - on albo ona ;) Teraz już wim że ona ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 24, 2010, 09:58:26 am »
Zaaplikowałem mu znów troszkę espumisanu i przykryłem poduszką i tak sobie leżał pół godziny, teraz biega i skacze, zjadł parę listków ulubinego mlecza i mnie zaczepia nosem żeby się z nim bawić. Już sam nie wiem, może mu zimno było. Bobki się pojawiają coraz większe ;)

Alicja_1

  • Gość
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 24, 2010, 10:20:02 am »
Kobieto,nie czekaj i pocieszaj się,że na chwilkę jest lepiej.Za parę godzin znów będzie to samo,albo jeszcze gorzej.

Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 24, 2010, 10:28:35 am »
Do weta i to jak najszybciej ! Mój kolega zwlekał swojego czasu ze swoim ucholem w takiej sytuacji (bardzo podobne objawy) i niestety po 2 dniach na wskutek uszkodzenia wątroby ucholek pokicał za TM :(
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 24, 2010, 10:50:04 am »
Zaaplikowałem mu znów troszkę espumisanu i przykryłem poduszką i tak sobie leżał pół godziny, teraz biega i skacze, zjadł parę listków ulubinego mlecza i mnie zaczepia nosem żeby się z nim bawić. Już sam nie wiem, może mu zimno było. Bobki się pojawiają coraz większe ;)
Zimno to mu na pewno nie bylo :>
Mial dreszcze, takie jak czasem ludzie maja przy zatruciu pokarmowym. U krolika takie dreszcze pojawiaja sie przy klopotach z brzuszkiem, przy biegunce, roznie.
Dlaczego nie chcesz isc do weta. Jezeli w jelitach namnozyly sie bakterie, to sam espumisan nie pomoze. Problemy beda nawracac, az powroca raz a dobrze i pozegnasz sie z krolikiem. Taka jest prawda :(

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 24, 2010, 11:32:17 am »
idz w koncu do weta!!! przy zatorze tak jest, raz lepiej, raz pogorszenie. kolejnego moze nie przezyc. Potrzebne sa leki rozkurczowe, przeciwbolowe i na prace jelit

Offline macko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Emi - on albo ona ;) Teraz już wim że ona ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 24, 2010, 16:42:09 pm »
Idź do weta, idź do weta to nie jest takie proste, chciałem trafić do lekarza, który się naprawdę zna a nie tylko udaje.
Dzwoniłem do tej przychodni na Brynowie, dr Gawin chora a dr Rybicki będzie dopiero jutro. Obdzwoniłem innych to nie zabardzo się znają.
Dzisiaj pojechałem na Ordona tak mi polecono, byłem tam kiedyś z psem. Lekarz wymacał jej brzuszek (już wiem, że to dziewczynka) i stwierdził, że nic tam nie ma, pooglądał ząbki i dał dwa zastrzyki torfina i vetohepan, chyba dobrze napisałem. Jutro mam jechać do kontroli.

już sam nie wiem, Emcia siedzi cały czas i się trzęsie ;(
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2010, 16:45:22 pm wysłana przez macko »

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 24, 2010, 16:49:12 pm »
a dr Krysa w Brynowie?

Offline macko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Emi - on albo ona ;) Teraz już wim że ona ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 24, 2010, 16:59:01 pm »
O tego lekarza nie pytałem.
Trudno, trafiłem gdzie indziej i może też nie będzie źle. Pies po operacji żyje i ma się dobrze, więc i może Emcia wydobrzeje.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 24, 2010, 18:42:13 pm »
Ty chyba masz mało lat i niewielkie doświadczenie. Jak ci mówią ,że dr Moroz w Rybniku jest wetem dobrym , nawet bardzo dobrym to nie słuchasz . A wiem ,że chyba ma dzis dyżur.
O tego lekarza nie pytałem.
Trudno, trafiłem gdzie indziej i może też nie będzie źle. Pies po operacji żyje i ma się dobrze, więc i może Emcia wydobrzeje.
To może jak napisaleś  dotyczy psa , ale ..... niekoniecznie . A bezo-pet kupiłeś ?Robi koraliki  a ty kiwi dajesz. Dr Lewandowska i inni doświadczeni króliczy weci  nie bardzo wierzą  w dzialanie kiwi. Kiwi i papaja moga pomagac  wcześniej , a nie  wtedy kiedy się zrobił się  złóg. Cos ci powiem , taki wet u jakiego byłeś dzisiaj  wykończył mi Franulka mojego kochanego , tez na zator. Dawał zastrzyki i bredził ,że bedzie dobrze.Omiajam go łukiem i innych powiadamiam o jego niekompetencji . Do takich konowałów trzeba strzelac  . A liczenie ,,może pomoże " ,,, to nawet strach myślec jak się może zakończyc. Króliczek jest przepiękny , słodki , to twój przyjaciel , czemu pozwalasz ,żeby się męczył. Jak nie chcesz do Rybnika , to najblizszy wet króliczy w Krakowie  dr Baran , albo we Wrocławiu  dr  Piasecki.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 24, 2010, 18:57:53 pm »
Ja Kicusię  strzygę , a mimo to czeszę dwa-trzy razy dziennie. Takie mam narzędzia , chociaz brakuje furminatora . Zauważylam na zdjeciu ,że Emi jest nieczesana takie biale puchy jest sterczą

Moja Kiculka jest wychapana że nie powiem obcięta ale zdrowa .

 Możesz także  wyskubywac. Tylko nie teraz jak cierpi. Daj jej lepiej duuuużo dobrego sianka i cykorie .Ja daje czasami 2 dziennie ( male )Przepraszam , że w twoim wątku jest zdjęcie mojego kroliczka ,ąle  chciałam pokazac ,że obciety króliczek też jest piękny.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 24, 2010, 23:36:27 pm »
No wetow to masz jakis wybor.
Jak krolik siedzi i sie trzesie, to znaczy, ze cos dalej jest nie tak.
Czy lekarz w ogole wie na co leczy kroliczka, czy tylko podaje jakies leki na wyczucie, na zasadzie-jakos to bedzie. Czy powiedzial ci na co daje konkretny lek?

Ja kiwi daje praktcznie caly czas, ale nigdy u nas zatoru nie bylo (odpukac). Pisalam o kiwi, ale nie chcialam, zeby zabrzmialo, ze zalecam je teraz przy zatorze. Bo teraz to owoce moga fermentowac w brzuchu i jelitach i raczej tylko zaszkodza.

Offline macko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Emi - on albo ona ;) Teraz już wim że ona ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 24, 2010, 23:50:26 pm »
Emi jest czesana chociaż tego nie lubi, zawsze ucieka, ale jest. Co do kiwi to nie lubi jak go widzi zaraz się odwraca, tylko sok ze strzykawki na siłę.
Lekarz podając lek mówił co jest na co.

Tak siedzę i obserwuję malucha i mam wrażenie jakby go coś bolało po lewej stronie ale to tylko może mi się tak wydawać. Jak się kładzie na boczku i wyciąga tylnie łapki to tylko na prawym, nie umię skojarzyć czy leżał kiedyś na lewym. Dodatkowo kiedy leży na brzuszku z łapkami podkurczonymi i go głaszczę po pleckach, po prawym boczku jest ok ale gdy zaczynam głaskać po lewym zaraz ucieka. Ale to może tylko już moje przeczulenie.

Narazie biega, skacze, coś tam podjada.

Jutro jadę na Brynowską.

@ dori do Rybnika mam ok 60km, do Krakowa ok 80km a do Wrocławia ok 200km wszystko razy 2, więc nie będe jeździł po polsce aby weta znaleźć skoro w samych Katowicach jest ich pełno (tylko który jest dobry)
Czy mam mało lat? zależy jak na to spojrzeć ale czuję się młodo, króliczek nie jest mój tylko córki lecz obowiązek spadł na mnie. Co do doświadczenia fakt tu trafiłaś nie mam ale zapewne Ty kupując pierwszego królika też nie miałaś.
Człowiek całe życie uczy się na błędach.
Gdyby mały umiał mówić to zapewne wiedziałbym odrazu jak mu pomóc.
Twój króliczek ślicznie wygląda,też bym "mojego" poobcinał gdybym wiedział jak ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2010, 00:11:54 am wysłana przez macko »

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 25, 2010, 00:09:32 am »
Jedz. Na pewno nie zaszkodzi skonsultowac tego z innym wetem. Nie kazdy wet ma doswiadczenie z chorobami kroliczymi.
Moze to byc calkiem cos innego... Trudno teraz tak gdybac. Obserwuj czy robi siku i bobki. Mozesz wziac tez bobki do pokazania u weta, jesli nie beda takie prawidlowe.
Jesli kroliczek mialby jeszcze dreszcze, drgawki, to poloz butelke z ciepla woda owinieta recznikiem. Moze bedzie mu lepiej polozyc sie obok czegos cieplego.
Nie wiem, chyba byla juz o tym mowa, ale na RTG powinno byc widac dokladnie czy jest zator czy jakies gazy sie zbieraja.

Offline macko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Emi - on albo ona ;) Teraz już wim że ona ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 25, 2010, 12:46:12 pm »
Dziś rano jak i w nocy Emi chyba bardzo dobrze się czuła (tak to wyglądało), skakała, biegała, robiła bobki, wrócił jej apetyt, zjadała sianko i wypiła bardzo dużo wody.
Na wszelki wypadek podjechałem z nią dziś do weta na Brynowską. Zbadali (stetoskopem), pooglądali ząbki, zmierzyli temperaturkę (chyba stres bo najpierw miała 39,9 potem 40,0 stopni ale też dwa różne termometry no i znów to trzęsienie w domu tego nie było już od wczoraj wieczora), wymacali brzuszek i w zasadzie nic nie wykazało. Prawdopodobnie objawy na tle nerwowym. Narazie obserować jak coś się będzie działo to przyjechać. Zawiozłem też parę bobków do badania i jutro chyba będą wyniki.
Dostałem dobre słowo, preparat, który mam codziennie wciskać jej do pyszczka "Provita Probiotyk"
Odnośnie zastrzyków, które wcześniej otrzymała u innego weta jak najbardziej wskazane.
Natomiast dowiedziałem się, że espumisan jest nie wskazany jak również karmienie granulatem. Co do soku z kiwi to parę kropelek ok 15 na dzień.

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 25, 2010, 13:02:31 pm »
macko - karmienie granulatem niewskazane? a jakich argumentów użył i co w zamian granulatu polecił - jeśli mogę zapytać :)

Emi dostaje siemię lniane?:)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 25, 2010, 14:17:29 pm »
Napisz cos wiecej o tym espumisanie.
Bo do tej pory przy wzdeciach i roznych takich to byl dobry domowy sposob. Czy mieli jakies przypadki powiklan po espumisanie? To wazne, zebysmy wszyscy wiedzieli.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: prawdopodobnie zator
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 25, 2010, 14:24:06 pm »
espumisan jest obojętny dla organizmu. przecież nawet u niemowląt się go stosuje.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey