Autor Wątek: Pamiętliwe?  (Przeczytany 4451 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline frycza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
Pamiętliwe?
« dnia: Marzec 14, 2010, 13:59:21 pm »
Czasem jak mam gorszy dzień, gorzej sie czuję albo jestem czyms zdenerwowana, nie mam ochoty na jakiekolwiek zabawy, głaskania czy inne rzeczy i odganiam Nine, która wtedy najbardziej mnie zaczepia. Nie znaczy to, że nie chcę się nią zająć, poprostu bywaja takie chwile, kiedy mam potrzebę sie wyciszyć, odpocząć...ludzka rzecz. Jak juz wszystko wróci do normy, mam wobec niej wyrzuty sumienia. Ale ona wciąż jest względem mnie taka sama, nie wykazuje niechęci czy zobojętnienia, mimo wszystko przychodzi i liże po łapkach, po nosku...kochane stworzenie. Czy to znaczy, że króliczki nie są pamiętliwe? Czy takie "chwile słabości" sa mniej istotne, niz całokształt w ich stosunku do nas?
"Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany!"

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 14, 2010, 15:08:45 pm »
mnie akurat nic tak nie wycisza i nie uspokaja jak wtulanie twarzy w kochanego stwora... kiedy mi smutno i źle, to siadam z zajęcmi na podłodze, gadam do nich i głaszczę ... zawsze się lżej na duchu robi :heart

może Twoja królinia próbuje na swój zwierzęcy sposób odciągnąć złe myśli, skierować je na inny tor? uważam, że to słodkie, że Cię zaczepia i pociesza :lol  doceń to :przytul

acha...na marginesie: króliś na avatarze siedzi jak mi się wydaje w paśniku, tak? zdejmij go, wskakiwanie do takiego paśnika jest niebezpieczne, często zdarzały się złamania kończyn u uszatków...
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline frycza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 14, 2010, 15:36:52 pm »
Jadwina tak, wiem, wątek juz był kiedys poruszany odnośnie paśnika :) kupiłam małej nowy, taki zabudowany po bokach, więc nie może tam włazić. Teraz tylko łebek tam wsadza...upodobania jej zostały :)
Dziekuje za troske :*
"Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany!"

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 14, 2010, 19:46:57 pm »
Króliki są pamiętliwe, ale do wyrazistych sytuacji. ;) To są zwierzęta i nie potrafią czuć przykrości, zazdrości i tych bardziej skomplikowanych uczuć. :P
Kiedy mój brat przygniótł drzwiami Kicka to on przez pewien czas ostrożnie przechodził przez nie, a nie tak jak dawniej - szybko uciekając z pokoju przed zamknięciem. xD


Offline MałaRosie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 798
  • Płeć: Kobieta
  • Czytając. To. Głos. W. Mej. Głowie. Się. Zacina.
    • Królicze Gadżety
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 14, 2010, 22:00:29 pm »
ppx, dobrze, że nic się nie stało.

Rosie jest ogromnie pamietliwa. Kiedy wyjechałam na weekend, i ją zostawiłam na całe 32 godziny (straaaszne  :diabelek ) to ona w nagrodę przez następne trzy dni nie jadła i nie piła (tylko sianko skubała). Wet był pod telefonem, ale kiedy dnia drugiego zaczęła jeść siano, a trzeciego pic (co prawda nie z poidełka, a z miski), a jeszcze potem jeść granulat, odetchnęłam. Oczywiście nie było też wtedy mowy o wychodzeniu z klatki czy głaskaniu. Tak paskudę rozpuściłam  :oh:


Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 15, 2010, 11:22:06 am »
Cytat: "ppx"
To są zwierzęta i nie potrafią czuć przykrości, zazdrości i tych bardziej skomplikowanych uczuć. :P

Nie wyciągałabym takich pochopnych wniosków. Ja widziałam u swoich królików zarówno zazdrość, jak i przykrość (cokolwiek miałaś tutaj na myśli).
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

efyra

  • Gość
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 15, 2010, 12:28:25 pm »
Ciapusia,  pewnie chodziło o to, że zwierzęta nie mają rozwiniętego myślenia abstrakcyjnego itd, nie zastanawiają się nad światem, nie rozmyślają, nie szukają przyczyn jakiegoś stanu rzeczy.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 15, 2010, 12:34:23 pm »
Efyra, to wcale nie wynikało z wypowiedzi ppx. Ona napisała, że zwierzęta nie potrafią czuć zazdrości, przykrości. A to nieprawda. I nie widzę w tej wypowiedzi nic o ich rozważaniu nad światem, czy szukaniu przyczyny.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

efyra

  • Gość
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 15, 2010, 12:45:36 pm »
ale zazdrość czy poczucie przykrości też wiąże się z zastanawianiem. Jeśli ktoś jest zazdrosny to z jakiegoś powodu i musiał nad tym powodem chwilę pomyśleć, żeby zacząć być zazdrosnym - zwierzęta tego nie potrafią. Ich 'zazdrość" ma troche inny mechanizm działania - wiem, że zwierzęta mogą rywalizować między sobą o uwagę np właściciela, ale nie jest to zazdrość tak myślowo skomplikowana, jak u ludzi ;)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 15, 2010, 12:57:53 pm »
Cytat: "efyra"
ale nie jest to zazdrość tak myślowo skomplikowana, jak u ludzi ;)

Ale czy ja tak powiedziałam? Nie. Napisałam tylko, że zwierzęta potrafią odczuwać zazdrość. Bo potrafią.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Jovitte

  • Gość
Pamiętliwe?
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 15, 2010, 15:01:20 pm »
Zgadzam się z Ciapusią.. Moje koty (jak jeszcze Bucuś żył) były bardzo zazdrosne jak np. jeden z nich był głaskany albo niesiony i tarmoszony na rękach.. Drugi od razu się pchał, a jak to nie pomagało, to zahaczał specjalnie pazurkami.. Tak samo potrafiły długo chować urazę- Debiś do tej pory się na mnie obraża jak np. zgonię go ze stołu- wtedy siada tuż przede mną i odwraca się grzbietem i na nic nie reaguje:)..