ja moze jestem inna albo cos, ale nigdy nie widzialm az tak drastycznych przypadkow, wrecz na odwrot - w tamtym roku np. dziewczyny z mojej klasy z chlopakami (poszli se zapalic pod szkola) zobaczyli ze na niebie zderzyly sie.. 2 ptaki, takie z zoltym brzuszkiem (nie wiem co to za gatunek - totalnie sie nie znam), ptaki zostaly przeniesione do klasy, mielismy po polskim isc z nimi do weta, ale jeden juz w trakcie lekcji zaczal fruwac po klasie a drugi, coz... odszedl.