Autor Wątek: Przygarnę króliczka (samca)  (Przeczytany 32402 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #100 dnia: Sierpień 14, 2009, 16:43:49 pm »
W tym momencie jest u Jagi na DT, chyba że coś się zmieniło. W każdym razie Jaga ją odebrała od Kingi.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Jaga

  • Gość
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #101 dnia: Sierpień 14, 2009, 22:35:13 pm »
Śnieżynka jest u mnie na DT do poniedziałkowego popołudnia. Później jedzie do domku stałego. Bardzo spodobała się znajomemu i postanowił ją zaadoptować :) To ma być niespodzianka dla jego 8-letniej córki. Domek kochający zwierzęta i odpowiedzialny, więc bardzo się cieszę. My jak coś to od września możemy być DT :), bo od 20. sierpnia do 31. jedziemy na urlop.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #102 dnia: Sierpień 14, 2009, 22:37:15 pm »
Prezent dla córki? :/ Króliki to nie prezenty...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #103 dnia: Sierpień 14, 2009, 22:51:18 pm »
Cytat: "Ciapusia"
Prezent dla córki? :/ Króliki to nie prezenty...

Ciapusia , spokojnie. Królik to nie prezent , ale to taka .. no nie wiem . Niespodzianka , tak to ujme . Przecież nic się nie stanie , bo pod bacznym okiem mam nadzieję wszystko będzie miała nasza koleżanka :D

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #104 dnia: Sierpień 14, 2009, 22:58:49 pm »
Ja jestem spokojna ;) Tylko nie lubię po prostu podarowywania dzieciom zwierzątek, jako prezenty... Tak juz ukształtowana moja psychika i tyle (moze dlatego, z sama Ciapule dostalam jako prezent-niespodziankę i wiem jak to się skonczylo - zupelnie sie do tego nie przygotowalam, a co za tym idzie popelnilam wszelkie mozliwe błędy, jakie mozna bylo popelnic).
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Jaga

  • Gość
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpień 14, 2009, 23:19:01 pm »
Spokojnie, ja nie napisałam że to prezent dla dziecka. Znajomy jest w pełni świadomy chęci posiadania królika i to oczywiście on będzie opiekunem Śnieżynki. Po prostu nie powiedział córeczce, że tego królika mieć będą. A że dziewczynce niedawno chomiczek odszedł ze starości za TM to będzie szczęśliwa że w domku pojawi się taki wspaniały kicak. Ja wiem, że niektóre osoby na forum są przeciwne temu, żeby królik znajdował się w domu, w którym są małe dzieci, ale uwierzcie mi , mam dwójkę dzieci w domu i Cola tylko czeka na to, żeby się z nimi bawić. Oczywiście dzieci muszą być nauczone odpowiedzialności i szacunku dla zwierząt.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #106 dnia: Sierpień 15, 2009, 00:05:10 am »
A to teraz zapytam z mojej czystej ciekawości - jak wygląda zabawa dziecka z królikiem?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Tamcia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 484
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #107 dnia: Sierpień 15, 2009, 11:45:05 am »
Cytat: "Jaga"
Ja wiem, że niektóre osoby na forum są przeciwne temu, żeby królik znajdował się w domu, w którym są małe dzieci

Nikt na forum chyba nie jest przeciwny trzymaniu króliczków w domkach,gdzie są dzieci...Gdyby tak było,to nie "dostałabym" Koki,a w najbliższym czasie Pieguska-mam przecież dwójkę dzieci.Chodzi jedynie o to,by te dzieci były nauczone tak jak trafnie napisalaś odpowiedzialności i szacunku wobec zwierząt,a co najważniejsze by je nauczyć umiaru i delikatności w stosunku do uchola.U nas zabawa dziecfka z krolikiem ogranicza się do głaskania jedynie.Starszy synek wie,że nie może jej brać na ręce(pomijam fakt,że Koki nie daje sie łapać,więc by go podrapała,po drugie nie udaje sie jej zlapać nawet mojemu partnerowi,a po trzecie ona dla synka byłaby za ciężka  :rotfl2 ) wie,ze nie można szarpać ani ciągnąć za uszyska-zresztą on jest przyzwyczajony do towarzystwa zwierząt i wie,że one również czują.Maleństwo wychowywane w towarzystwie zwierząt i obserwując starszego brata(pod naszym nadzorem)również się tego nauczy :)

pysiunia133

  • Gość
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #108 dnia: Sierpień 15, 2009, 12:22:34 pm »
No a ja np nie chcę żeby były zwierzęta z dziećmi dam wam przykład moja ciocia ma dwie córki jedna ma 8 lat a druga 6 no i najpierw kupiła im króliczka był biedny dzieciaki nim szarpały rzucały i te różne rzeczy no i wypuściły go na podwórko ten królik tak się bał że uciekł a na drugi dzień leżał na drodze (*) a miałam go od nich wziąść ale za późno :(
Potem kupili sobie kanarka no i po 5 dniach odszedł (*) potem szynszyla też był biedny bo prawie sierści nie miał i puszczali go luzem po trawie i nie pilnowali aż szynszyl wszedł pod maskę samochodu i mój wujek pojechał razem z nim no i na drugi dzień szynszyl leży na drodze (*) teraz chcą ode mnie szynszyla bo kupiliśmy samiczkę i jest w ciązy i będzie albo beżowy albo aksamitny czarny i chce od nas wziąć ale Lucynka urodziła i będzie beżowy ale moja mama okłamała ciocię i powiedziała że jest standart bo wiem że od nas nie będą mieli żadnych zwierzątek :)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #109 dnia: Sierpień 15, 2009, 12:47:20 pm »
pysiunia133, to co opisalas jest wina doroslych a nie dzieci. To dorosli powinni miec piecze nad zwierzakami, ktore sa w ich domach. Dzieciom powinno sie wytlumaczyc i pokazac jak dbac, traktowac itd. kazde domowe zwierzatko.
Niestety spora czesc doroslych to nieodpowiedzialni ludzie...

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #110 dnia: Sierpień 15, 2009, 13:50:36 pm »
Mama mojej kolezanki tez kupowala jej (i jej siostrze) zwierzaki jako zabawki... Kiedyś jak byla mała dostała chomika, to go tak zlapala, ze sie udusil... Nastepny chomiczek skonczyl nie mniej tragicznie - ona z siostra ma piętrowe łózko, więc zrzucaly go sobie z góry na dół... Świnke ugotowała - prawie doslownie. W lato 30 stopni na termometrze, ona ją poubierała w welniane swetry, kocyki, wsadziła do wózka i wyszla z nią na zewnatrz... Przegrzała się bidula. Królika tez mieli - zyl 7 lat. Sadzali go na krzesle obrotowym i krecili, bo to takie smieszne patrzec jak potem krzywo chodzi... Jego zycie w ogole nie bylo zbyt kolorowe... Jak to sama kolezanka okreslila - on byl ich zywa maskotką.

Mnie się cisnienie podnosilo jak mi to opowiadala, nie na nie (w koncu byly male), ale na ich matke - jak mogla do czegos takiego dopuścić. One same nie są dumne z tego co robiły (pomijając królika, bo rzekoma 'kolezanka' go nie lubila - nie wiem czemu, a jak umieral to ona sie smiala...). Zresztą królik umarl trzy lata temu, wtedy przeciez byly juz rozumne i (teoretycznie) odpowiedzialne, a do konca swego tragicznego zycia królik byl traktowany jak zabawka...

Ja jestem wdzięczna moim rodzicom, ze pierwsze zwierze kupili mi dopiero wtedy, kiedy bylam juz na tyle rozumna, zeby wiedziec, ze królikowi niekoniecznie podoba się krecenie na krzesle, czy kąpanie w wannie (co jednak nie uchronilo Ciapuli przed innymi błędami z mojej strony ;) ), mimo ze wczesniej tez blagalam ich o chocby myszke czy chomiczka.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Jaga

  • Gość
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #111 dnia: Sierpień 15, 2009, 15:06:55 pm »
Cytat: "Ciapusia"
A to teraz zapytam z mojej czystej ciekawości - jak wygląda zabawa dziecka z królikiem?


U nas najlepsza zabawa jest taka, jak dzieci siedzą naprzeciwko siebie w odległości jakiegoś 1,5 metra i kulają sobie jakąś zabawkę - piłeczkę, rolkę po papierze albo coś w tym rodzaju a Cola biega między nimi i jest szczęśliwa jak uda jej się złapać. Podrzuca wtedy zabawkę do góry, chwilkę się bawi, a potem czeka żeby znów kulać. Kolejna zabawa to gonitwa za tasiemką ciągniętą po podłodze za dzieckiem. Uważam jednak wtedy żeby Cola przypadkiem się nie zaplątała. No i oczywiście głaskanie i tulenie, ale nie noszenie.

Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #112 dnia: Wrzesień 05, 2009, 19:40:34 pm »
To co piszecie jest straszne . Jak wogóle dorosłe osoby mogą do czegoś takiego dopuścić >> czego uczą swoje dzieci ? Jaki przykład dają ??

Może to okrutne co powiem , ale chyba lepiej , że chomiki zakończyły swój żywot wcześnie , bo dzieciaki na pewno za jakiś czas znalazłyby sobie nową " zabawę ",  a matka i tak by nie zareagowała.  Przynajmniej cierpienia szybko się zakończyły ...

Koleżanka go nie lubiła ?? Dlaczego ?? Może z tego prostego powodu , że króliczek uciekał , drapał i gryzł ją ??  Może wystarczyło chwilkę pomyśleć , dlaczego tak jest ??   :/  Biedak uceikał i bronił się przed katowaniem... to taki trudny wniosek ??

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Przygarnę króliczka (samca)
« Odpowiedź #113 dnia: Wrzesień 20, 2009, 20:52:40 pm »
Brak słów, a Pysiunia133...szynszyle też hodujecie?

Nie macie kasy, a 9 królików i szynszylę w ciąży...
Jakie jeszcze zwierzątka macie?
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3