Ja pożegnałam się z kolejną torebką... ale dieta jest! Nie chwaliłam się jeszcze, ale stopersy Latte w końcu nie straszą, zero strupów, nawet obrosły długim futerkiem
chociaż ostatnio trochę zbyt kościści się zrobili...
może też swojego czasu jadły grainless , na początku też szału nie było , potem jadły chętnie , oprócz Perlaża który żadnego granulatu nie lubił
GC wcinają, szał chyba większy niż na CC, Latte aż się trzęsie przy jedzeniu, po prostu szukam czegoś z równie bogatym składem ale o niższej cenie.
Nadal karmisz granulatem?