hmm...
czyli co jest problemem? kwestia x tysiecy pln na pierwszy druk?
nie moznaby zebrac zamowien teraz + pieniadze w formie przedplaty, zobaczyc ile brakuje do tych 3 tysiecy, jakos te brakujace dozbierac i wydac ja?
Lenka, mam kolezanke, ktora pracuje w wydawnictwie swoich rodzicow + inna, ktora jest korektorka w jakims wydawnictwie edukacyjnym... moge je popytac jak to wyglada z drukiem, zeby jakos po kosztach bylo, czy cus... wydawnictwa te nie zajmuja sie literatura dla dzieci, ale moze znaja jakies sposoby zeby taniej bylo...
ewentualnie tez moglabym np zapytac drukarnie, z ktora wspolpracuje moja firma - nie zajmuja sie ksiazkami, ale wlasciciel jest mily, moglabym tez zapytac czy da rade jakos po kosztach...
jesli bys chciala zebym z nimi pogadala, to daj znac na pw, obgadamy sprawe.
bo ksiazeczka bardzo mi sie podoba