Autor Wątek: Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(  (Przeczytany 13369 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« dnia: Listopad 24, 2008, 19:26:29 pm »
Jestem załamana :(
Czuję się winna, że nie poszłam z Tosiem wcześniej do lekarza  :buu
Ok. 2 tygodnie temu, kiedy dokładałam królaskom sianka, Tosiu pokichiwał- zwróciłam na to uwagę- ale wyglądało to na kichnięcie od "zakręcenia w nosie"... tylko wtedy ( przy sianie, ziołach sie zdarzało )
 Cały czas jadł i pił normalnie, normalnie bobkował ( choć nie wiem dokładnie ILE JE I PIJE, bo przecież mieszka z Leilą ... a ja ich przy jedzeniu nie pilnuję  :/  )
W zeszłym tygodniu zaczął trochę dziwnie oddychać- jakby przez zapchany nos ( Melka podobnie "chrumkała"  ) ale nic mu z nosa nie leciało, obserwowałam- zbagatelizowałam :(
Tosiek jest duży i silny- dawałam im sporo ziółek- no i przeszło... tak się mi zdawało...
   Cały poprzedni tydzień nasza nowa wetka od królików i gryzoni miała pierwsze zmiany, więc postanowiłam pojechać na kontrole ( przy okazji obciąć pazurki- w poniedziałek-
 dzisiaj )
    On nie przepada za braniem na ręce, na siłę go nie głaszczę- tylko jak przychodzi- a że mały pokój był ostatnimi czasy "zablokowany" przez kotkę ( ze świerzbem ) króliki były mniej niż zwykle wypuszczane :( ... mniej głaskane...  :(

  W weekend postanowiłam zrobić  zdjęcia na "świąteczny konkurs" ... wzięłam Tosia na ręce i się przeraziłam   :icon_eek  co któryś oddech WSZYSTKO MU GRAŁO ...
Obserwowałam go wczoraj cały dzień- jadł niewiele mnie niż zwykle, normalnie bobkował, nie był osowiały- choć zdecydowanie mniej brykał... no i coraz bardziej było "słychać jak oddycha"  :oh:

    Właśnie wróciłam od weterynarza :( po dokładnym osłuchaniu diagnoza brzmiała:
OBUSTRONNE ZAPALENIE PŁUC  ;( bez podwyższonej temperatury, czy innych nasilonych objawów :(
 Ale najgorsze jest to, że wetka uważa, ze on ma je już długo- choroba rozwijała się najprawdopodobniej bez typowych objawów :( a ona w ogóle jest w szoku, ze on przy tym co się dzieje w jego płucach tak normalnie funkcjonuje- prawdopodobnie to, ze jest duży i silny, prawidłowo karmiony - tak go "trzyma" .... ale z drugiej strony, gdybym przyszła z tydzień wcześniej... miałby większe szanse  :buu  :buu  :buu

   Na tę chwile porozmawiała ze mną szczerze... i powiedziała, że ROKOWANIA SĄ BARDZO OSTROŻNE, ze nie wiadomo jak długo potrwa leczenie ( na pewno długo ) i żebym się liczyła, że może z  tego nie wyjść  ;(  i ze w ogóle ona pierwszy raz widzi i słyszy królika "takiego osłuchowo- w tak niezłej formie"

  Dostał  3 zastrzyki ( 2 antybiotyki- domięśniowo i podskórnie i jeden "wykrztuśny"- rozrzedzający  wydzielinę w płucach ) , lakcid, inhalacje, trzymanie "w cieple" .... i odizolowanie od Leili ( ona nie ma żadnych objawów ), bo może się ona zarazić... ale i ona mogła "coś przynieść do domu"  :nie_powiem  :oh:

   Mam potworne poczucie winy :( ... zajmuję się tyloma zwierzakami a u własnego królika dopuściłam sie zaniedbania, które może przypłacić życiem  :buu
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Preah

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 24, 2008, 19:42:14 pm »
Nika  :przytul  nie obwiniaj się  :przytul  Sama weterynarz przyznała, ze choroba rozwijała się podstępnie, nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego i każdej ewentualności. Dajesz swoim zwierzakom całe serce, ale tak poprostu bywa i tak tez miało być. Tosiu jest silny, zadbany i wierzę, że upora sie z chorobą. Zobaczysz, ze tak będzie. Trzymam kciuki, sciskam mocno

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 24, 2008, 19:43:16 pm »
Boze jak mi jest smutno :( ale on wyjdzie z tego,bedziesz o niego dbala,robila mi inhalacje,miziala,wyjdzie z tego

mocno,mocno trzymam razem z Funiolkiem za niego kciuki :*

pisz co sie dzieje
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 24, 2008, 20:48:43 pm »
Nika, wszystko będzie dobrze. Tosiek tak sobie z choróbskiem świetnie radził bez leków, to teraz, przy lekach, będzie tylko lepiej  :przytul Ściskamy łapki i pazurki za szybki powrót Tosia do zdrowia.
Buziaki  :*

PS
To nie Twoja wina, że Tosiek zachorzał. :>
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 24, 2008, 20:51:48 pm »
nika73,  :przytul  :przytul  a ja wiem że Tosiek z tego wyjdzie.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 24, 2008, 21:34:20 pm »
Trzymamy kciuki z Groszkiem za Tośka, nie obwiniaj się, niestety królik to nie człowiek, i nie powie Ci że go boli, czy mu się gorzej oddycha...

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 24, 2008, 21:42:27 pm »
Nikuś kochana  :przytul  to przecież nie Twoja wina. Trzymaj Tosiulka w cieple, rozpieszczaj, a leki zrobią swoje. Przecież Tosiek się nie podda - ma cudowny dom, ma Leilę i Ciebie  :heart  wie,że musi z tego wyjść. Wszystko będzie dobrze! Wyściskuję  :przytul  :bukiet
Pisz co z Tośkiem.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

mEFFI100

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 24, 2008, 21:48:17 pm »
Oj :( wierzę, że się uda, z moją Melką dałaś radę a była jeszcze maluchem więc z Tosiem też będzie lepiej ! Trzymajcie się cieplutko !!! :przytul

Nuna

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 24, 2008, 21:53:54 pm »
Troche zle, ze kroliki sa rozdzielone, to duzy stres dla Tosia, ktory w tym stanie nie jest absolutnie wskazany, moze nawet przestac jesc. One byly juz tak dlugo ze soba, ze albo Leila juz jest zarazona albo odporna. Ja bym ich nie rozdzielala, on teraz bardzo potrzebuje swojej partnerki :(

Koperek_wawa

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 24, 2008, 21:54:51 pm »
Nikuś, staraj się nie zamartwiać, to nie Twoja wina :* życzę Tosiowi dużo zdrowia

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 24, 2008, 21:56:28 pm »
Jestem załamana  ;(
 Musiałam odizolować od niego Leilę, bo po tych lekach zaczyna z niego lecieć  :oh:
Chciałam ją dać do dużej klatki do świnek- a ona na nie skoczyła z warczeniem i taka agresją, ze nie poznają tego małego aniołka  :>
   Do Tiramisu iść nie może, bo on niewykastrowany i się tragedią może skończyć  :oh:  :oh:
Teraz jest tak:
 na górze- obok siebie- w 70-tce siedzi Leila a obok Tosiek w 80- tce ( przynajmniej sie widzą i czują )
 Na dole- w 100-tce -2 prosiaki ( dojrzewające samce ) i "tymczasowy" Tiramisu- również dojrzewający samiec... jest tak  :pruknal: ...  i tak  :szerm:
  Ratunku!!! Królik je dominuje CAłY CZAS a one się drą i go gryzą na zmianę z darciem  :oh:  
Dzisiejszą noc mamy z głowy... TŻ  się do mnie  nie odzywa  :nie_powiem
 ( za 2 tygodnie mamy NASZ  ślub  :>  )
 Załozyłam wątek w przechowalniach.
 Tosiek smutny, Lila także :(
 A mnie pęka i serce ... i głowa  :zab:
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Nuna

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 24, 2008, 22:04:08 pm »
A nie mozesz Tiramisu zamknac w kuchni lub w lazience na pewien czas ? Razem z kuweta i jedzeniem, nic mu nie bedzie, a swiniaki odetchna.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 24, 2008, 22:09:34 pm »
Nie mogę!!!! :(
 W kuchni nie ma drzwi ( jest malutka ) a łazienka ( takze mała ) ma kocia kuwetę... z której korzystają 2 koty na co dzień  :>
 Pokój dzieciecy odpada- Tiramisu zaczął właśnie znaczyć  teren
( po Tośkowych zapachach ) a moje dzieci śpią na materacach...
 ja już nie mam jak rozdzielać, gdzie rozdzielać, w czym trzymać... ani gdzie trzymać tego co nawet by mi ktoś  do trzymania pożyczył  ;(
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Nuna

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 24, 2008, 22:23:05 pm »
Ech, szkoda , ze blizej nie mieszkam :( tez mam koty i kroliki i chlopa czasami marudnego i dzieci i wiem jak to jest. Jak na zlosc awaria na forum Kaziora, tam tez mozna by dac ogloszenie.

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 24, 2008, 22:43:35 pm »
Nika  będzie dobrze, zobaczysz ;)  :przytul

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 25, 2008, 14:02:03 pm »
trzymamy kciukasy za Toska i za Ciebie  :icon_3m_sie
galeria owcy --->oisforowca

lenka

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 25, 2008, 18:18:26 pm »
Trzymamy kciuki. Moje królinki ciągle coś ze zdrowiem miały, i zawsze wychodzą (a ja ciągle się stresuje).  Twój silny chłopak też na pewno sobie poradzi.
Nie wiem czy dobrze wyczytałam, że teraz królik jest ze świnkami- moja weterynarz mi mówiła że świnki i króliki nie mogą być razem, bo jedno z nich wytwarza coś co jest dla drugiego szkodliwe, nie pamiętała tylko dla kogo. Ona jest świetna dla królików, na prawdę dobra, więc mimo niepełnych informacji brałabym to pod uwagę (ja akurat nie mam świnek, tylko przy dyskusji o bakteriach to wyszło).

Jeszcze raz pozdrawiam ciepło i głaszczę uszatka!

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 25, 2008, 18:22:35 pm »
nika i jak dzis Tosiul sie czuje??
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 25, 2008, 19:29:50 pm »
Co z Tosiulkiem? Przesyłamy dużo głasków :bukiet



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 25, 2008, 20:25:25 pm »
Tosiek wczoraj wieczorem strasznie rzęził  :( i w nocy też ... ale ten lek rozluźniający wydzielinę ( flegmę ) chyba dobrze zadziałał, bo dziś nawet osłuchowo serce było słychać
 ( :oh:  wczoraj nie ) i zdaniem wetki już po jednej dobie słychać poprawę wyraźną  :jupi
Ładnie je ( samo suche ) bardzo duzo- jak na niego- pije i bobki nie są jeszcze najgorsze
 ( podajemy lakcid ) choc juz trochę "wydłużone"...
Na razie więc na zastrzyki wieczorami- w czwartek do osłuchowej kontroli i w poniedziałek
 też... no dziś wróciła mi nadzieja- wczoraj byłam załamana - a wetka zastanawiała sie czy on dobe przeżyje- naprawdę tak oddychał :(
 Dziś lepiej :D leczymy sie nadal of course ;)

Pół nocy Tiramisu gwałcił i ganiał świnki... dziś popołudniu zobaczyłam jak jeden świnek dominuje króliczka  :diabelek  więc możee sie trochę uspokoi  :oh:
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 25, 2008, 20:49:55 pm »
Oczywiscie cala nasza trojeczka trzyma kciuki :przytul
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 25, 2008, 20:57:55 pm »
Nika73 mój Kuba jakieś dwa lata temu miał dokładnie to samo co Twój Tosiek - też wszystko długo się rozwijało nie dająć zadnych objawów. Kuba normalnie jadł, biegał, wyglądał na zupełnie zdrowego, aż pewnego dnia weszłam do pokoju a on siedział pod stołem i strasznie charczał - dosłownie rano było ok a wieczorem takie coś... pobieglam z nim do weta i co się okazało? zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych - wszystko dosłownie zawalone wydzieliną ktorej na zewnatrz nie bylo! wetka nie dawała mu żadnych szans... wtedy jeszcze nie znalam weta do ktorego teraz jezdzę (Krawczyka) więc wróciłam do domu z płaczem i postanowilam ze i tak bede o niego walczyc. Codziennie chodzilam z nim na zastrzyki, codziennie wycieralam mu nos zwilżonym ciepłą wodą ręcznikiem bo po tych lekach aż mu się lało z nosa.... to był horror :( wiem, że gdyby wcześniej okazywał jakies objawy to nie doszloby do zapalenia płuc, skonczyloby sie na zwyklym przeziebieniu ale kto to mógł wiedziec skoro on kompletnie nie dawal po sobie poznac, że coś zlego sie dzieje???
Na szczescie udalo się go wyleczyc - dzisiaj jest zupelnie zdrowy. Leczenie trwalo dlugo (jeszcze jak pozniej sie dowiedzialam byl leczony niezbyt odpowiednim lekiem bo Gentamycyną przez 15 dni!!! - gdzie przeciez mozna podawac ja tylko od 3 do 5 dni..) Skubaniec był silny - tak jak Twój Tosiek więc nie martw się - na pewno on też sobie poradzi z tym paskudztwem i się o nic nie obwiniaj bo sama wiem po sytuacji z Kuba ze czasami nie ma mozliwosci zeby zauwazyc cos odpowiednio wcześnie...

Trzymam za niego kciuki no i za resztę Twojego zwierzyńca - żeby wreszcie wszystko wrocilo do normy :)  :icon_3m_sie

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 25, 2008, 21:17:43 pm »
wspaniale wiesci nika :rotfl2 ,napewno wszystko bedzie dobrze :przytul

ciesze sie bardzo :jupi
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 26, 2008, 17:11:15 pm »
trzymam mocno kciuki za Tośka :przytul
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 26, 2008, 17:21:04 pm »
Jak się dzisiaj czuje Tosiek??

Preah

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 26, 2008, 19:32:51 pm »
Ucieszyły mnie wczorajsze wieści :)
Ma nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej

esculap

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 27, 2008, 00:51:10 am »
Jeżeli króliki są w różnych klatkach, ale obok siebie tak że się widzą, to i tak taka odległość nie ochroni Leili od ewentualnego zakażenia. Wydaje mi się, że nawet królik "na parterze" może być zagrożony. Ja bym z powrotem dała Leile do Tośka, a klatkę zwolniła dla Tiramisu. To, że z Tosia leci wydzielina po tym wykrztuśnym leku, to nie znaczy, że teraz bardziej zaraża. Przypatruj sie uważnie pozostałym królikom, czy nie rozwijają się u nich podobne objawy, możesz od biedy nawet ucho do nich przyłozyć, czy nie słychać jakiś rzężeń.

Trzymam kciuki, ślę dużo głasków, jesteś wspaniała - robisz tyle dla zwierząt.  :przytul

mEFFI100

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 27, 2008, 08:56:31 am »
Cieszę się, że u Tośka się poprawiło ! Zobaczysz Nika będzie lepiej ! Sto głasków dla wszystkich królasków ! Dla świniaków niekoniecznie bo nie potrafią się zachować  :rotfl2

Offline anowi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 27, 2008, 09:55:55 am »
My też życzymy Tośkowi  zdrówka, a jego wspaniałej Pani dużo wytrwałości  :bukiet

 W końcu to wybawicielka i pierwsza opiekunka naszego Czarusia  :*  Czekamy na dalsze wieści o Tośku ( oby same dobre).

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 27, 2008, 12:10:45 pm »
nika co u Toska??Nic nie napisalas
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Agatkak0

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 27, 2008, 18:01:59 pm »
Nie przejmuj się . Na pewno wszystko będzie ok . I Tosiek wróci do zdrowia . Trzymamy z Hermą kciuki  :doping:  :przytul:

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 27, 2008, 22:00:37 pm »
Ja również życzę Tośkowi duuużo zdrówka i trzymam kciuki za jego szybkie wyleczenie
Ja niestety wiem,co to ciężka i przewlekła choroba uchola...
dlatego mówię Ci Nika trzymaj się dzielnie i mocno wierz w swojego malucha  :przytul
Widzisz,całe forum(no,a napewno jego większość) jest z wami !
Tośkowej chorobie mówimy stanowczo nie i a kysz  :zonka:

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 27, 2008, 22:35:53 pm »
Razem z Milo trzymamy pazurki żeby Tosiek powrócił do zdrowia  :bukiet
Trzymaj się Nika  :przytul  Dużo, dużo głasków dla Tośka  :przytul  :bukiet

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 29, 2008, 00:22:19 am »
Z zapaleniem płuc jest trochę lepiej :)
 ale zaczynają sie ( pomimo diety i leków osłonowych ) problemy z kupkami...
Nie jest jeszcze tragicznie ale trochę sie martwię jak to wszystko będzie :(
Życie jest piękne... pomimo wszystko

mEFFI100

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 29, 2008, 10:34:38 am »
Jak moja Pufcia była na antybiotyku to lekarz polecił mi dać jej bobki zdrowego królaska. Na nic to się nie zdało bo królik nie wciąga bobków tylko ceko a i tak nie wiem czy ona by obce wciągnęła. Ale Ty Monia masz przecież Leilę, może jakby razem siedziały to Tosiul by się poczęstował ? :lizaczka Ahaś, i pamiętam że dla wzmocnienia odporności dodawałam do wody Biostyminę, naturalny środek na aloesie, w ampułkach, bez recepty.  :przytul

Nuna

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 29, 2008, 11:02:57 am »
Tak, meffi ma racje w ceko znajduja sie dobre bakterie, ktore utrzymuja rownowage bakteriologiczna w ukladzie pokarmowym. Oslabionym zwierzetom, maluszkom za wczesnie oderwanym od matki i krolikom po antybiotykoterapii podaje sie ceko innego uszaka.
Ale jak zabrac innemu krolikowi ?

Agatkak0

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 29, 2008, 19:26:18 pm »
Mogę Ci podesłać  :diabelek  Herma zazwyczaj zostawia część swoich  :>

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 29, 2008, 19:35:00 pm »
Jasny gwint i Kulek tez chory  :(  :(
Teraz go wziełam na ręce a on chrapie  :(  :(
Inhaluje go od 3 dni bo zauważyłam że kichał ale teraz to masakra  :(  :(
W poniedziałek do weta  :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 29, 2008, 19:45:49 pm »
Cytat: "mika2680"
Jasny gwint i Kulek tez chory  :(  :(
Teraz go wziełam na ręce a on chrapie  :(  :(
Inhaluje go od 3 dni bo zauważyłam że kichał ale teraz to masakra  :(  :(
W poniedziałek do weta  :(


kurcze :( ,masz tam weta?
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 29, 2008, 20:39:38 pm »
reniaw, tak mam. Całe szczęście po inhalacjach mu sie poprawia, no i całe szczęście je, pije i bobkuje normalnie. Nie wiem czy mam mu  podawać lakcid czy nie??

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 29, 2008, 20:53:38 pm »
nie ,nie dostaje antyb. bobki ok to mnie sie wydaje,ze nie jest potrzebny
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

esculap

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 30, 2008, 00:23:54 am »
Cytat: "mika2680"
Jasny gwint i Kulek tez chory


 :(

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 30, 2008, 07:36:53 am »
Po nocce jest o wiele lepiej z Kulinkiem. Z racji tego że mielismy gości to mogłam mieć go na oku i go w nocy inhalowałam i jest dobrze ;)
najgorzej jest mi utrzymać ciepła temperaturę u niego w pokoju bo nie mamy centralnego a piecyk na olej nie mogę wstawić bo Kulek wsadza do niego nos  :oh:  :oh:  (a tam żywy ogień, raz już miał pysiu poparzony)  :oh:
Staram się jak mogę i dogrzewam mu w pokoju farelką  :lol

mEFFI100

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 01, 2008, 21:09:22 pm »
Ile Ty masz stopni w pokoju Kulaska ? Przecież królik ma gęste futerko i raczej przegrzanie byłoby dla niego gorsze . A tak w ogóle ktoś wie jaki jest konkretnie bezpieczny zakres temperatur dla uchola ? Cieszę się, że Kulek ma się lepiej  :bukiet  A co z Tosiulkiem ? :protest: moc głasków dla wszystkich królasków !

Anula_un

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 01, 2008, 21:15:01 pm »
własnie, również prosze o zakres temp. dla królasia. :rotfl2

Nuna

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 01, 2008, 22:25:43 pm »
Optymalna 18, dobrze znosza tez 15 - 20 C . Lepiej futrzak znosi nizsze temperatury ponizej 15 stopni niz wyzsze powyzej 20 stopni. Juz przy temp. 23 stopni starsze i oslabione kroliki moga miec problemy z krazeniem.

mEFFI100

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 02, 2008, 08:35:26 am »
Dzięki za info. Moja Mela codziennie biega po zabudowanym balkonie i tam jest około 18, czyli w sam raz :) bo się zastanawiałam czy to trochę nie za mało. Czyli :balwan: jej nie grozi :P

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 02, 2008, 09:37:50 am »
no nie popadajmy w paranoje,przecietna temp. w domu chyba nie powina byc wyzsza niz 23 stopnie,uwazac trzeba przy wietrzeniu
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 02, 2008, 14:04:36 pm »
Ja nie mam w domu centralnego pgrzewania i przez noc temp w koloju Kulka spada do ok 17-18 stopni. Nie dogrzewam mu nie wiedaomo jak ale staram się żeby miał stałą temperature ;)

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 05, 2008, 09:01:46 am »
U nas generalnie wszystko dobrze  :jupi
 Skończyliśmy właśnie zastrzyki - osłuchowo jest wszystko w porządku ( wetka uważa, że to
CUD - jak szybko wyzdrowiał ;) )
 Mieliśmy trochę problemów z kupkami ( pomimo osłonowych leków i diety ) ale wychodzimy już na "prostą" :D
 Tosiek i Leila wreszcie RAZEM  :DD  czyli jak papużki- nierozłączki  :diabelek
 Śpią wtuleni i prawie przytuleni kicają  :oh:
 I wylizują się nawzajem!!!  :jupi
    Niewiele mam teraz czasu na pisanie... sporo zajęć- za tydzień mamy ślub ( własny ;) )
 i  mam nadzieję, że "chorobowy wątek" Tośka można uznać za zamknięty :) :P
Życie jest piękne... pomimo wszystko

mEFFI100

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 05, 2008, 09:08:30 am »
:jupi Suuuuuper ! Wzydrowial i znowu razem  :onajego  !! Pozdroofki !!  :bukiet

Anula_un

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 05, 2008, 09:20:33 am »
nika73, gratulacje z okazji wyzdrowienia Tośka i Twojego ślubu:):):)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 05, 2008, 09:25:30 am »
bardzo sie ciesze ze Tosiek wyzdrowial :jupi

milosc kwitnie nadal mam nadzieje,ze tak pozostanie

wymiziaj uchole ode mnie :przytul dzielny z Toska chlopak

no i uznania dla wetki :bukiet dobrze,ze masz sprawdzonego weta
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Preah

  • Gość
Tosiek BARDZO CHORY :(:(:(
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 07, 2008, 12:57:28 pm »
Czyli same dobre wiadomości u Ciebie Nika :) cieszę się :)

Duzo zdrówka dla Tosia a dla Ciebie- nieskończonego, niczym niezakłóconego szczęścia na nawej drodze  :roza: