Autor Wątek: Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(  (Przeczytany 19248 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

mandżeta

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« dnia: Czerwiec 29, 2008, 00:43:17 am »
Wiem, że pelno tutaj już było tematów  :dobani  n.t. bobkowania ale nigdzie się nie doszukałam odpowiedzi jak postąpic... :hmmm  Po piersze jestem bardzo Ciekawa jak to jest tak szczerze z Waszymi pociechami? Czy tylko mi się zdaje, że jest tak pięknie?  :niegrzeczny  A jeśli jest tak PIĘKNIE to podzielcie się prosze wiadomościami jak do tego doszłyście?!?

Mam problem z Gizmo nauczyć go bobkować do kuwety. Gdyby chociaż wybral jakieś "docelowe"  :co_jest  miejsca w ktore się zalatwia to postawiłabym tam kuwety i po sprawie..ale on się uparl i śla doslownie wszedzie gdzie popadnie!  :lanie: dosłownie bombarduje mnie bobkami!  :buu

Próbowalam już Waszych rad z innych dyskusji ale bez skutecznie, a minely od tej pory 2 tygodnie, a królik nie zajarzyl albo nie chce i się uparł cwaniak  :bejzbol
A więc pierwsze co zastosowałam to przekładanie wszystkich bobków do kuwet- mam ich 2(w klatce i zewnętrzną). Sikanie ma opanowane do perfekcji  :jupi  gorzej z drugim.. ;(
Druga rzecz to wlożyłam w róg kuwety sianko i zachęcam go do jak najdłuższego przebywania w niej, chce aby dobrze mu się to miejsce kojarzylo, są glaski tam i pieszczoty  zreszta nic nie dające...czasem zrobi tam boba ale to tylko z przypadku :zdenerwowany  

A więc jest zbieranie bobów, jest sianko w rogu klatki, pieszczoty.. co jeszcze ??  !!

Macie jakieś pomysly, bo mi się skończyły :dobani  A jak Wam sie udalo ??  :wow

Sen

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 29, 2008, 09:29:32 am »
Moim zdaniem lepiej dać sobie spokój. To tylko bobki, ktore łatwo pozamiatać. Ważne, że sika do kuwety. Po za tym króliki robią dużo bobków, ona ma cały dzień w kuwecie siedzieć? Śnieżka non stop gubi bobki  :oh:

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 29, 2008, 09:29:53 am »
najczesciej po kastracji sie udalo
oj..pewnie uchol zaczal dojrzewac,wtedy koczy sie sielanka :lol
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 29, 2008, 09:51:21 am »
Moim zdaniem na bobki nie ma rady  :lol i dużo zależy od charakteru samego królika. U nas np. Kasia (niesterylizowana) w ogóle nie gubi bobków, choć dzieli pokój ze świniakiem, który kuwetę ma gdzieś. Diego (kastrat) raczej wraca na boby do klatki, chociaż czasem się zdarzy zgubić conieco ;) Natomiast Klusce (sterylizowana) pupa się pruje w każdych okolicznościach i nic się nie dało zrobić. Przychylam się do opinii Sen, że jeśli nie sikają gdzie popadnie, to bobki pozostaje zamiatać :) Kastracja na bobki chyba nie pomoże, a już na pewno nie ma na to gwarancji.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 29, 2008, 10:05:24 am »
podobno wazne aby nawyk bobkowania na dywanie nie utrwalil sie,wtedy zab. kastracji nie pomoze
ja za moimi poprzednimi ucholami caly czas biegalam ze smietniczka ale potem zaczelo sie znaczenie moczem,moze u Ciebie to minie bo masz jednago uchola i obedzie sie bez zab.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 29, 2008, 11:15:40 am »
Mój Groszek sika tylko do kuwety (raz na kilka miesięcy zdarzy mu się gdzieś indziej jak się zapomni w zabawie, że ma wrócić do kuwety), bobkuje w 90% do kuwety (widać, że ma swoje posiedzenia, siedzi tak i siedzi i jak wychodzi to jest dosłownie ogromna kupa  :oh:  bobków, ale też zdarza mu się gubić bobki i to codziennie - chodzi po dywanie i mu z pupy leci, mam wrażenie, że on tego nawet nie czuje, ale mi to nie przeszkadza - najważniejsze siuśki, bobki wciągam odkurzaczem). Jak do tego doszliśmy - jak tylko doczytaliśmy z mężem na forum, że królika można nauczyć do kuwety był to dla nas szok i nie mogliśmy w to uwierzyć  :wow  ale postanowiliśmy spróbować. Mój mąż ma wybitne podejście do zwierząt i to on przebywa z Groszkiem więcej czasu więc to głównie on się tym zajmował, ale najważniejsza jest konsekwencja - czyli nie odpuszczamy... My robiliśmy tak, że jak widzieliśmy, że Groszek coś robi to pukaliśmy w kuwetę i pokazywaliśmy mu nagrodę (burak suszony, pietruszka, rodzynka - coś za co królik da się pokroić, a czego nie dostaje w innych sytuacjach - to ważne, żeby zapamiętał dlaczego to dostaje), Groszek przybiegał wskakiwał do kuwety, wtedy go głaskaliśmy, mówiliśmy miło i czekaliśmy aż zrobi bobka lub siku i dopiero jak już zrobił dostawał nagrodę. Czasami to trwało, ale jakoś poszło i z siuśkami było w miarę. Jednak bobki to była nadal tragedia... W międzyczasie Groszek zaczął dojrzewać i zaczął mnie gryźć, stąd podjęliśmy decyzję o kastracji i jak tylko Groszek doszedł do siebie tak samo go uczyliśmy i rezultaty są fenomenalne - tak jak pisałam wyżej - na dzień dzisiejszy zbieram w ciągu dnia z 10 bobków, może troszkę więcej, ale 90% produkcji  :lol trafia do kuwety. U mnie kastracja pomogła na bobki, ale wiem, że Groszek jest dość czystym królikiem - on w klatce nie robi wcale, tylko do kuwety zewnętrznej, także u mnie się udało, ale faktycznie nikt gwarancji nie da, że się uda. Jednak polecam próbować, bo warto.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 29, 2008, 13:36:29 pm »
moj Funiol to bobka zgubi bardzo rzadko,jestem w szoku jak widze,ze nagle zerwie sie jak oszalaly i biegnie do kuwety :diabelek ,smieje sie,ze poczol,ze mu sie chce,jest ucholem bezklatkowym,zasluge za nauke czystosci zawdzieczam nice,to ona go wczesniej nauczyla zanim do mnie trafil :bukiet
zdaza mu sie nasikac na koldre :>  ale to przez moje sunie,Funiol znaczy,na noc
barykaduje lozko :oh:  deska i krzeslem z boku,poduszkami i nie wskoczy
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Ewa_Lola

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 29, 2008, 14:49:56 pm »
Moja Lola nie załatwia się w ogóle do kuwety, a najgorszy problem jest z tym, że ciągle sika i bobkuje na łóżko i pod. Z bobkami nie ma problemu, bo się sprzątnie i po kłopocie, ale mocz strasznie śmierdzi i do tego zostawia żółte plamy na białej narzucie na łóżku :/ Nie potrafię jej tego oduczyć :/

tusia94

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 29, 2008, 14:53:31 pm »
Mój królik sika do kuwety a bobkuje w klatce i w kuwecie. :P

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 29, 2008, 14:57:57 pm »
tusia94 mój robi tak samo  :diabelek

tusia94

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 29, 2008, 15:04:17 pm »
Cytat: "Wataha"
tusia94 mój robi tak samo  

To nie jestem sama ;P  :>

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 29, 2008, 15:07:29 pm »
Widocznie lubią klatke pełną bobków, ale grunt ze dywan czyściutki  :lol

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 29, 2008, 15:23:37 pm »
Klatka pełna bobków - pewnie znaczą teren, bo to ich klatka.

Ewa_Lola nie poddawaj się, taka nauka to nie jest dzień, tydzień... może to trwać z pół roku, tak jak u mnie, ale warto, bo dzięki temu król może biegać (mój Groszek biega z 20 godzin na dobę)

Ewa_Lola

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 29, 2008, 15:26:24 pm »
Cytat: "Danae"


Ewa_Lola nie poddawaj się, taka nauka to nie jest dzień, tydzień... może to trwać z pół roku, tak jak u mnie, ale warto, bo dzięki temu król może biegać (mój Groszek biega z 20 godzin na dobę)


Ale ja wcale nie poddałam się szybko. Wiem, że to może kwestia tego, że Lola ma już 4, 5 roku i nie była przyzwyczajana do kuwety od małego, ale naprawdę próbowałam z kuwetą chyba z pół roku, albo i dłużej. Ona w ogóle nic nie zrozumiała, do czego to służy, cały czas tylko brała kuwetę w zęby i nią rzucała albo ją gryzła, jak nie mogła rzucać :/

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 29, 2008, 15:33:23 pm »
Ale w jaki sposób próbowałaś ją uczyć?? Ustaw kuwetę na zewnątrz nie w klatce, wrzuć tam trochę sianka i innych smakołyków i rób tak jak pisałam wyżej, mój Groszek uwielbia swoją kuwetę zewnętrzną. A wewnętrzną też potrafi gryźć i rzucać (dlatego mam na magnesy ją przyczepioną  :oh: jak chce zwrócić na siebie uwagę.

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 29, 2008, 17:21:45 pm »
Precel sika tylko i wylacznie to kuwety - zasluga chyba poprzedniej wlascielki, od razu wiedział o co biega :) bobkuje tylko w klatce - mozna powiedziec, ze 50% bobkow jest w kuwecie, 50% w klatce - ale na chwile obecna to nie problem, mozna pozbierac i wrzucic do kuwety, chociaz przyznajde ze przedtem problem byl meczacy, bo przy zmianie diety z mieszanki na granulat bylo pelno niezjadzonych ceko rozmazanych po dnie klatki  :oh:  normalnie smierdzaca masakra  :/  ale teraz juz wszystko gra :)
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 30, 2008, 12:34:35 pm »
A SZaruś od małego wybrał sobie na załatwianie swoich potrzeb kanape i tak przez cały czas lezy tam cerata, na niej recznik, który codziennie zmieniam i piorę. Nic go nie zmusi do sikania i bobkowania gdzies indziej, w klatce nie zrobi chocby miał trzymać przez cały dzień  :oh:
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Paollina

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 01, 2008, 14:58:49 pm »
Mój Klap robi bobki tylko do kuwety, a sika w swój ulubiony kąt klatki.
To aż niesamowite, jak Klap idzie w trakcie zabawy się "załatwić", a później wraca. Zachowaniem przypomina wtedy człowieka.. Nie wiem jak mi się udało ją tego nauczyć.. ;)

Aby nauczyć Klapę robienia tam, gdzie ja chce, a nie ona, wrzucałam do kuwety jej kupki i wkońcu się dziewczyna nauczyła ;)
No ale każdy króliś jest inny..

mandżeta

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 01, 2008, 15:46:03 pm »
Cytat: "Karusia"
A SZaruś od małego wybrał sobie na załatwianie swoich potrzeb kanape i tak przez cały czas lezy tam cerata, na niej recznik, który codziennie zmieniam i piorę. Nic go nie zmusi do sikania i bobkowania gdzies indziej, w klatce nie zrobi chocby miał trzymać przez cały dzień  :oh:


O kurcze  :oh:  i ja narzekam na Gizmka  :hmmm  Chociaż z drugiej strony to przynajmiej jest jedno konkretne mce, a nie cale mieszkanie...

[ Dodano: Wto Lip 01, 2008 3:52 pm ]
Cytat: "Paollina"
Mój Klap robi bobki tylko do kuwety, a sika w swój ulubiony kąt klatki.
To aż niesamowite, jak Klap idzie w trakcie zabawy się "załatwić", a później wraca. Zachowaniem przypomina wtedy człowieka.. Nie wiem jak mi się udało ją tego nauczyć.. ;)

Aby nauczyć Klapę robienia tam, gdzie ja chce, a nie ona, wrzucałam do kuwety jej kupki i wkońcu się dziewczyna nauczyła ;)
No ale każdy króliś jest inny..


WOW :wow  jestem pod wrażeniem! Gratulacje dla króliczki! I sama się nauczyła...no proszę, a jednak! Może jak będę dalej konsekwentnie przerzucać boby do kuwet Gizmo w końcu zajarzy, bo kolo jak narazie bombarduje mi partiami całą podłogę i klatkę...rano jak wstaje to jak na wojnie taki burdelik...A wczoraj pierwszy raz zamiast ssikać się do kuwety  ssiurał mi się na nowy, drewniany mostek, który mu zamontowałam- cały czas mam nadzieję, że to było związ. ze znaczeniem terenu...HELP! Zbije mu dupę albo oddam do domu sierot-krolików  :P

[ Dodano: Wto Lip 01, 2008 4:23 pm ]
Cytat: "Danae"
My robiliśmy tak, że jak widzieliśmy, że Groszek coś robi to pukaliśmy w kuwetę i pokazywaliśmy mu nagrodę (burak suszony, pietruszka, rodzynka - coś za co królik da się pokroić, a czego nie dostaje w innych sytuacjach - to ważne, żeby zapamiętał dlaczego to dostaje), Groszek przybiegał wskakiwał do kuwety, wtedy go głaskaliśmy, mówiliśmy miło i czekaliśmy aż zrobi bobka lub siku i dopiero jak już zrobił dostawał nagrodę. Czasami to trwało, ale jakoś poszło i z siuśkami było w miarę. Jednak bobki to była nadal tragedia... W międzyczasie Groszek zaczął dojrzewać i zaczął mnie gryźć, stąd podjęliśmy decyzję o kastracji i jak tylko Groszek doszedł do siebie tak samo go uczyliśmy i rezultaty są fenomenalne - tak jak pisałam wyżej - na dzień dzisiejszy zbieram w ciągu dnia z 10 bobków, może troszkę więcej, ale 90% produkcji  :lol trafia do kuwety. U mnie kastracja pomogła na bobki, ale wiem, że Groszek jest dość czystym królikiem - on w klatce nie robi wcale, tylko do kuwety zewnętrznej, także u mnie się udało, ale faktycznie nikt gwarancji nie da, że się uda. Jednak polecam próbować, bo warto.


Danae wiesz, pójdę za Twoją radą i wypróbuję  :icon_idea  Zobaczymy czy przyniesie odpow. rezultaty. Ale czy ja moge dawać takiemy 8 tygodniowemu malcowi rodzyny? niewiem, a jeśli nie to co proponujesz na  "przynęte", bo świerzonki jak narazie odpadają...

NaLa

  • Gość
Gdzie Twój krolik załatwia swoje potrzeby? help =o(
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 02, 2008, 10:08:13 am »
Musze przyznac,że temat ten tez od niedawna jest mi znany- ze złej strony  :bejzbol
Majka od samego poczatku załatwiała sie tylko w klatce, a nasikac zdarzyło jej sie tylko raz na nowym mieszkaniu. Faktycznie zgubi kilka bobow,ale nie jest to seria .

Natomiast moj nowy lokator Szyszek uruchomił istną produkcję :bejzbol  :bejzbol
Pomijajac fakt,ze cwaniak wie do czego służy kuweta- bo poza nia sie w klatce nigdzie nie załatwi.Niestety kiedy chodzi po pokoju ma DWA miejsca w które produkuje boby bez opamiętania- rano z szufelka je zbieram,bo jest ich tak z garść. Powiem tak - to mnie wlasciwie nie denerwuje, gorzej jednak z siq. Ja nie wiem czy on to robi specjalnie, ale potrafi wyjsc z klatki- gdy jest otwarta- usciasc obok i zrobic siq :buu  :buu
Jesli mam "refleks" i zdarze Go zgonic z tego miejsca to wchodzi do klatki i tam sie zalatwia. Doskonale jednak wiecie,ze trudno zczatowac kiedy Mu sie zachce.Leje na potege tak,ze po 1 dniu dywanik ktory specjalnie zakupilam(bo dywan tego nie przezyje) smierdzi i nadaje sie do gruntownego prania.
Kolejne miejsce jego upodoban sikających znajduje się ok 1m dalej.Zrasza je sukcesywnie,wiec zostal tma polozony kolejny dywanik.Nie wiem czego nie rozumie,albo czemu akurat tam.Myslalam nawet o postawieniu tam kuwety,ale to moj jedyny pokoj i bylaby ona vis-a-vis stolu :DD -tylko wtedy musialabym miec taka "kociA" chyba,wieskza i prostokątną.
Mieszkanie wynajmuje toteż zamieram na sama mysl jak przyjdzie kiedys wlasciciela i zobaczy ten dywan,ktory mimo mojego czyszczenia nie wyglada w tych miejscach zachwycajaco :oh: