ahaha, spokojnie:) Ludzkiego ukochanego mam i dzielnie towarzyszy mi w króliczych i mniej króliczych działaniach.
Męski pyszczek ma Pixelek, a przy tym taki króliczyyyyyyyyyyy!!
Słów mi brak na określenie tego, jak bardzo wstrząsnął mną poprzez SAMO ZDJĘCIE!
Ale spokojnie, LOGIKA, LOGIKA, LOGIKA. Bez emocji.
To, co teraz mogę zrobić, to zaopiekować się Biało-Rudym Cudem wirtualnie. Czy mogę?
PLISSSSSS!!