Autor Wątek: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce  (Przeczytany 30465 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« dnia: Styczeń 02, 2013, 00:17:22 am »
Cześć,
moja Kubusia praktycznie cały czas ma problemy z brzuszkiem. Już na ten temat pisałam, zmieniałam diete, sianko, ilość jedzenia - nadal problemy są. To inna bajka (niestety bardzo długa). Tym razem jest trochę gorzej. Zwykle, gdy dupka była brudna, wkładałam ją w miskę z ciepłą wodą, podmywałam, wszystko było ok. Teraz niestety nie jest. Tu, gdzie miała przyklejoną, zbitą kupkę jest bardzo mocno zaczerwieniona skóra i wszystko jest spuchnięte. Czy trzeba z tym od razu jutro do weta czy może polecacie jakieś maści czy kremy na to, czy czekać aż samo zejdzie? Kiedyś miała zaczerwienione ale dużo mniej i jej zeszło, a teraz naprawdę nie wygląda to dobrze i na pewno ją to boli.
Pozdrawiam
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 02, 2013, 00:20:45 am »
Idź do weta i zróbcie porządek z brzuchem - ciągłe problemy trzeba w końcu rozwiązać. Umów się do dr Różańskiej albo dr. Ziętka.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline szprotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 02, 2013, 15:39:05 pm »
dostaje granulat, jeśli tak to jaki i ile? jeżeli masz, to bym podała probiotyk tak na w razie co.

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 02, 2013, 15:59:08 pm »
Driada i jak tam u weta? co powiedzial o pupci?
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 03, 2013, 22:14:38 pm »
Byłyśmy tu gdzie napisaliście u dr Różyńskiej. Wydaje się fajna babka bardzo konkretna i dopytałam co i jak. No więc... dupki nie ruszamy, jest troszkę zaczerwieniona ale to na pewno przejdzie. Wczoraj i dziś ładna kupka. Dostałyśmy Rodi Care akut kropelki 3 razy dziennie na regulacje zaburzeń trawienia. I jako pierwszy lekarz powiedziała, że trzeba zrobić badanie kału. Wcześniej nikt mi tego nie zaproponował raz nawet pytałam to usłyszałam, że nie ma potrzeby. Tak więc jak uda się jutro, to jutro wieziemy kupencję do badania, jak nie ogarnę pracy, to najwyżej po weekendzie. W każdym razie te badanie na pewno i pewnie morfologia (+ może usg). Niestety jedyne podejrzenie jakie padlo (teoria, która nie musi być prawdziwa), to taka, że może mieć jakieś robaki. Kubusia nie jest ze sklepu jest z targu, więc mogła być z chorowitej hodowli, zaniedbanej... Muszę jednak przyznać że była mega grzeczna dała sobie zbadać ząbki i ząbki są ładne.

Zastanawiam się nad karmą dla niej - co polecacie? Coś łagodnego aby nie podrażniło brzuszka.

Aha jeszcze jedno... okazało się, że wcześniej jak z nią jeździłam do innych weterynarzy dostawała zastrzyki, których nie powinna była dostać. Lekarz powiedziała że tego zastrzyku nie daje się królikom! To wiele tłumaczy dlaczego tyle czasu nikt nam nie pomógł a leczył nas tylko chwilowo...

Dzięki za pomoc i za wskazanie gabinetu. Widziałam plakaty z logo królikow.net :D
A w poczekalni poznałyśmy przystojniaka Edzia.

PS
Nie wiem co jej dawać jeść, na razie wiem, że muszę ograniczyć surowe warzywa.
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 03, 2013, 22:29:42 pm »
PS
Nie wiem co jej dawać jeść, na razie wiem, że muszę ograniczyć surowe warzywa.
Przede wszystkim siano i woda. Jak się ustanilizują jelita wówczas możesz spróbować granulat Cuni Complete.
O prawidłowym żywieniu poczytaj na stronie miniaturka bez tajemnic :)

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 04, 2013, 11:19:37 am »
magii - tak ten granulat kupujemy
niestety Kubuś chyba nie jest miniaturką... jest prawdopodobnie krzyżówką królika hodowlanego z barankiem. To by tłumaczyło czemu jest taki duży (ok 4 kg powiedziała weterynarz)
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 04, 2013, 11:28:21 am »
magii - tak ten granulat kupujemy
niestety Kubuś chyba nie jest miniaturką... jest prawdopodobnie krzyżówką królika hodowlanego z barankiem. To by tłumaczyło czemu jest taki duży (ok 4 kg powiedziała weterynarz)
To nie ma znaczenia, w końcu prawidłowo żywić należy każdego uszaka niezależnie czy jest to miniaturka, hodowlaniec czy krzyżówka.

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 04, 2013, 11:31:22 am »
magii,
ja nie od wczoraj czytam forum i stronki które mi polecacie z przepisami i dietami, naprawde. Ja odkad ją mam to już przerobiłam połowę forum, szkoda że poprzedni lekarze mnie zwodzili.
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 06, 2013, 21:37:01 pm »
Jutro niesiemy kupkę na badania, trzymajcie kciuki aby wszystko było ok!
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 06, 2013, 23:23:15 pm »
A jest jakaś zmiana na lepsze? Poprawiły się bobki?

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 08, 2013, 18:13:31 pm »
Badania kału - super dobre. Żadnych pasożytów!
Bobki odrobinkę lepsze ale jeszcze bez szału. Na razie dostajemy kropelki i w pt idziemy się pokazać i podumać co dalej.
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 08, 2013, 18:15:29 pm »
A co obecnie dajesz mu jeść?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2013, 20:51:59 pm wysłana przez magii0 »

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 08, 2013, 19:55:45 pm »
sianko z ziołami woda i granulat ale granulatu malutko
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 18, 2013, 14:07:11 pm »
Jesteśmy już po wszystkich badaniach, szukaliśmy przyczyny i przyczynę znaleźliśmy.
Wykonaliśmy badanie kupki, USG, RTG i morfologie - wynik - ropomacicze :(
Możliwe, że róg macicy uciska, boli i stąd biegunka (średnica 1.3cm a powinno byc 0.3cm :( )
Mamy antybiotyk we wtorek dzwonimy i środa lub piątek - operacja.
Niestety problem jest przewlekly. Jestem rozczarowana że wcześniej żaden lekarz tego nie zauważył, nie pomógł, nie odesłał na badania.
Trzymajcie kciuki. Kubusia była bardzo grzeczna na badaniach, bardzo bardzo!
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 18, 2013, 14:09:38 pm »
Jeszcze dodam, że mamy trochę mało białych krwinek - ale nad tym też będziemy pracować.
Fajna ta doktor Różańska, wiem, że wszystko będzie OK.
No i musimy schudnąć bo ważymy niecałe 4 kg - 3.9  :D choć Kubusia jest spora, krzyżówka hodowlanego z barankiem, ale mimo wszystko odrobinke musimy zrzucić.
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 20, 2013, 12:44:43 pm »
Mam jeszcze pytanie - jak bardzo ryzykowny jest ten zabieg/ operacja ropomacicze? Trochę zaczynam się stresować, bo mnie znajomy nastraszył, że mała może nie przeżyć i teraz panikuję. Domyślam się, że będzie jakaś narkoza, jeśli ktoś miał podobną sytuację to czy mogłby mi skrobnąć jak to wygląda, na co się przygotować?

Teraz mała bierze antybiotyk, miały być zastrzyki, ale pani doktor powiedziała, że jak się boję, to mogę dawać do picia miarkę, więc daję strzykawką do pysia, bo jednak boję się jej ukłuć. I chcę podawać lakcid - rozpuszczę go w wodzie i też podam do pysia strzykawką - czy tak będzie odpowiednio?

*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 20, 2013, 16:53:44 pm »
Ropomacicze jest bardzo poważną chorobą, przed którą chroni jedynie wcześniejsza sterylizacja samic. A co do zabiegu, to jak każda operacja pod narkozą niesie za sobą pewne ryzyko, tak jak u człowieka. Dlatego ważne jest kto taki zabieg przeprowadza, na ile jest to doświadczony króliczy Wet. Aczkolwiek nigdy nie ma gwarancji, niestety.

Offline Driada

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 20, 2013, 20:29:09 pm »
No ale jak nie zoperuję, to może być jeszcze gorzej prawda? Teraz już nie mam wyjścia, zwłaszcza, że wcześniejszy lekarz tego nie zauwazył i nie wiadomo ile mała to ma. Nie ukrywam, że się martwię, mam wyrzuty sumienia, że wczesniej nic nie robiłam, tzn robiłam, bo byłam z nią u lekarza ale mówili że zła dieta zastrzyk i do domu i tyle. A teraz wiem, że nie powinnam była tego tak zostawiać i wcześniej się uprzeć na badania albo szukać innego weterynarza ale byłam chyba u 3 różnych i to nie jeden raz to myślałam, że może i racja, zła dieta, ona jest grubsza i taki efekt i zmieniałam dietę.
*Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewami nie potrzebuje psychiatry. Niestety większość ludzi sądzi inaczej... *

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Czerwona i opuchnięta pupka po biegunce
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 20, 2013, 20:36:07 pm »
Mam jeszcze pytanie - jak bardzo ryzykowny jest ten zabieg/ operacja ropomacicze? Trochę zaczynam się stresować, bo mnie znajomy nastraszył, że mała może nie przeżyć i teraz panikuję. Domyślam się, że będzie jakaś narkoza, jeśli ktoś miał podobną sytuację to czy mogłby mi skrobnąć jak to wygląda, na co się przygotować?

jak ryzykowny jest ? znajomy mnie nastraszyl ? OMG
jesli nie zrobisz zgon zwierzaka masz niemal murowany ..... i to w krotkim okresie czasu

badania krwi maja byc nie starsze niz 7 dni, moje zwierze mialo odroczony zabieg TYLKO ze wzgledu na to ze musialo dostawac zelazo przed nim .... czas nie dziala na korzysc zwierzaka

czy zrobilas kompleksowe badania krwi ?
"wake (call) me when u need me" HALO 4