przyszla paczka podkladow :
i chcialam podziekowac ale nie wiem komu , nadawca jest MEDICUS z Lodzi i zadnej informacji o zamawiajacym : tak czy siak bardzo dziekujemy
( przyszly w pore bo wczoraj skonczyly sie podklady u starszakow )
Znalazlo sie "cieplutkie serduszko" ktore ofiarowalao nam podklady :
SiM:) -
34 KONKURS BAZARKOWY : ZOSTALY TYLKO CZTERY LOSY , ZBLIZA SIE KU KONCOWI http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15039.0.htmlSkittles - filmik pierwsza klasa
- wynik ogladalnosci nooo bardzo przyzwoity : 206
marlylee - witamy witamy
cos wam pokaze
:
w takiej pozyji , opieracjac sie co nieco,
Dona potrafi tak w pionie , "polsiedziec", sama, juz kilka ladnych minut i nawet spokojnie konsumujac przy tym marchewke :
a to jest ulubiona pozycja "malutkiej" i ulubione miejsce , podczas odpoczynku
, wielki z niej lasuch i spioch jednoczesnie
: - jakby ktos mial watpliwosci to
Dona na tym zdjeciu poprostu spi, ucina sobie poobiedna drzemke
i
Czesiulka wraca do zdrowia
, zdjecia malej nie mam bo....bo uciekla sprzed obiektywu i pozostawila po sobie to :
czyz to nie cudowny widok
- prawie pusciutkie dwie michy ( Rodi to bardziej zielone i owsianki to bardziej ciemne) i mase bobkow
- ale nie chwalimy
Czesi - nie chwalimy
:
KROLASY Z POMORZA :RudoRudo był jednym z trzech królików zabranych podczas interwencji we wrzesniu. Tak jak Borowik miał grzybicę - jednak jego stan był mniej poważny. Dzielnie znosił leczenie, nacieranie Imaverolem - bardzo brakowało mu wtedy kontaktu z człowiekiem, podczas sprzątania wpychał łepek pod rękę , jak tylko nadarzyła sie okazja.
Rudo - to mlody, zdrowy, wykastrowany samczyk (data ur.: lipiec 2012 ) - kroliczek miniaturka: baran o troj - kolorowym ubarwieniu i wiecznie smutnym , proszącym spojrzeniu - nie można dać się na to nabrać
- jest on ogromnym łasuchem, liczy że jego błagalny wzrok zmiękczy czyjes serce i dostanie coś dobrego. Pochlania wszystko co dostanie i w nieograniczonych ilosciach
. Obecnie przechodzi okres dorastania wiec jego najlepszą zabawą jest bieganie z kuperkiem do góry i zostawianie bobków tu i ówdzie - bo w końcu trzeba pokazać kto tutaj rządzi
Nie rozwiązaną dotąd przez nas zagadką jest podrzucanie przez Rudo miski z jedzeniem - wcześniej całe jedzenie ladowalo na dnie klatki, teraz miska jest ciężka, nie do podrzucenia, ale
Rudo i tak się nie poddaje i widać że czasami próbuje miskę podrzucić w dalszym ciagu - maly uparciuch
. Jak kazdy kroliczek w jego wieku, jest bardzo ciekawski i uwielbia zwiedzac wszystkie katy , do innych kroliczkow raczej przyjacielski , nie ma w nim agresji , nie lubi "brania na rece", zdecydowanie woli biegac
. Zalatwia sie do kuwety ale nie wszystkie bobki w niej laduja, poza tym jest bardzo czysciutkim kroliczkiem . Dom ktory ofiaruje mu
serce i odpowiednie miejsce i czas na "wyhasanie sie " z pewnoscia odczuje jaki z niego moze byc prawdziwy przyjaciel.