Nie mam pojęcia co tutaj było grane. Może nie zdązyła zniszczyć klatki , zresztą jak , jeśli nie mogła za bardzo się w niej ruszać . Nie wiem , ja klatki na oczy nie widziałam , a miałam nadzieję ,że będzie ta klatka , bo musiałam Stefanowi zabrać ,żeby umieścić Izę .
Nie wiesz jak to jest? Biednemu zawsze wiatr w oczy - nie dość ,że ktoś ją wyrzucił , pozbył się , to jeszcze z klatki okradli ...