Asiu , to nie było wrr , to było wr - takie króciutkie
Wszystkie moje króliczki warczą , przeważnie na szczotkę , ale żaden nie kłóci się ze mną
Ona pyskowała jak niesforna nastolatka
Mała diablica a tyle radości daje
Wygłaszczę oczywiście malutką , dziękujemy
Anetko , mama to dobra jest , bo chodzi za dzieckiem i tłumaczy i tłumaczy, a ta się odszczekuje
Bardzo opornie idzie ta nauka kuwetkowania. Niby ma jakieś swoje zasady
bo nigdy nie nasika na łóżko , ale ma takie punty strategiczne w mieszkaniu,
gdzie notorycznie się załatwia. I nie pomaga stawianie kuwet w tych miejscach . Nie wejdzie i już. W klatce ma kuwetę , to śpi w niej , najpierw wyścieliwszy siankiem
Co ciekawe , gdy jest na łóżku , wtedy leci do kuwety jak jej się zachce.
Klaudia z niej jest super królinka , żeby jeszcze kuwetkę polubiła to byłby ideał . Charakterny ideał oczywiście