Autor Wątek: Immunodol  (Przeczytany 17308 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Immunodol
« dnia: Wrzesień 13, 2012, 20:03:23 pm »
Kochani,

mam dwa pytania dotyczące immunodolu dla kotów, który bierze teraz moja Truśka.
1. Czy można zamiast niego podawać króliczce syrop dla dzieci Imunoglukan (podobno to też beta-glukan), a jeśli tak, to ile?
2. jak długo można królikowi podawać taki immunostymulator? Truśka walczy z katarem od paru miesięcy i dlatego to dostaje - na razie tydzień.

Pozdrawiam z uszatą bandą!
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 13, 2012, 20:19:26 pm »
moja panna immunoglukan dostawala miesiac po1mc
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 13, 2012, 23:26:22 pm »
immunostymulator można podawać całe życie, bez przerw

najlepsze efekty są w terapii kompulsywnej 2 mc - 1 mc przerwy etc 
lek. wet. Sowa

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 14, 2012, 07:50:00 am »
A czy mozna go podawac jezeli katar jest spowodowany przez ciala obce w nosie?

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 14, 2012, 08:59:13 am »
nic nie pomoże jeśli w nosie jest ciało obce
ciało obce np: kłos należy usunąć

cóż to są za ciała obce ? od kiedy są w nosie i dlaczego nie można ich usunąć ?
lek. wet. Sowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 14, 2012, 09:28:14 am »
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 14, 2012, 09:47:09 am »
nic nie pomoże jeśli w nosie jest ciało obce
ciało obce np: kłos należy usunąć

cóż to są za ciała obce ? od kiedy są w nosie i dlaczego nie można ich usunąć ?

u nas Mango ma katar od malego, bialy gesty katar z jednej dziurki. zadne antybiotyki nie dzialaly, rok probowalismy ja leczyc. w koncu zostawilismy ja w lecznicy na badaniach i okazalo sie ze ma polipy w nosie. uslyszelismy tyle ze dopoki funkcjonuje i katar jej nie przeszkadza lepiej nie usuwac bo jest prawdopodobienstwo ze odrosnie, szczegolnie ze dla niej narkoza jest baardzo niebezpieczna przy tak slabej odpornosci. wiec dlatego tak sie zainteresowalam tym watkiem....niewiem czy to dostawala ale moze warto by bylo sprobowac?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 14, 2012, 09:49:50 am »
Nie wiem, czy polip w nosie klasyfikuje się jako ciało obce? SiM, a w jaki sposób stwierdzono u niej te polipy - wyszło na RTG?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 14, 2012, 10:31:18 am »
tak :( z lekami tez mamy problemy z podawaniem bo mala nie bobczy bez lekow, albo bobczy przez pare dni a pozniej nic zero....wiec codziennie dostaje gasprid 1/8 tabletki (do czasu przyjmowania lekow od lutego do czerwca 3 zatory - zywiona tylko suszkami i sianem)
Jezeli ktos by mial jakies pomysly, albo rady to bardzo bym byla wdzieczna co do tego kataru, bo u nas inhalacje nie dzialaja, sosna i podbial tez nie :/

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 14, 2012, 16:15:16 pm »
polip nie jest ciałem obcym, ponieważ wyrasta z własnych tkanek
usunięte, rzeczywiście często odrastają

jesli jednak powodują ucisk, oraz ropny wypływ trzeba rozważyć usunięcie
możesz podawać imunodol napewno jej nie zaszkodzi w tabletke kocią przez miesiąc !
lek. wet. Sowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 14, 2012, 16:31:23 pm »
Sowa, a poradziłabyś jeszcze, ile mililitrów immunoglukanu podawać dziennie? Chodzi mi o syrop, nie chcę przedobrzyć..
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 14, 2012, 19:56:30 pm »
dawkowanie b.glukanu jest młotkowe

najprostrze
zwierzęta do 1 kg - 20 mg
zwierzęta od 1 kg do 20 kg - 40 mg
zwierzęta powyżej 20 kg - 80 mg

króliki plasują się w 40 mg, dawka 20 mg też będzie dobra
lek. wet. Sowa

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 14, 2012, 21:19:19 pm »
Substancją czynną Immunodolu jest Beta - Glukan. Można z tym robić to samo, co z ludzkimi lekami - szukać zamiennika (tak jak jest sporo leków z ibuprofenem pod różnymi nazwami handlowymi: Ibum, Nurofen, Ibuprofen, etc.) Leki różnią się nośnikiem, dawką, dodatkami. Warto poszperać na necie czy podejść do apteki i poszukać czegoś podobnego.

Ja znalazłam Rutinacol do kupienia w Intermarche. Nie tylko ma beta-glukan, ale też wit. C, rutynę i cynk, a do tego za 120 tabletek zapłaciłam niecałe 8 zł :) Koszt takiej ilości Immunodolu czy Scanomune by mnie dobił.

Beta-glukan jest dobrym immunostymulatorem, ale w ciężkich przypadkach warto pomyśleć o Lydium, przynajmniej na początku kuracji. I niestety w wielu przypadkach trzeba się o nie prosić weta (czyżby dlatego, że zbyt zdrowe zwierzę nie przynosi zysków?) Obie substancje można podawać cały życie zwierzaka, ale jak pisała Sowa, najlepsze efekty daje przerywana kuracja - układ odpornościowy ma szansę "zaskczyć".
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 14, 2012, 22:28:10 pm »
Kochane poradźcie  :blaga:
Zając kicha seriami, 3-4 razy dziennie, ale każda seria jest bardzo intensywna. Podczas jedzenia i mycia się dodatkowo chrumka nosem  :icon_frown Wydzieliny z nosa nie ma. Oczywiście idziemy do weta, jednak z braku kompetentnych sprawdzonych lekarzy u mnie, a ostatnio również we Wrocławiu, wolę tutaj się skonsultować... czy zawsze w takich przypadkach podaje się antybiotyk? Co zasugerować wetowi? Lydium? Coś jeszcze? Da się zrobić wymaz jeśli nie ma wydzieliny?   :nie_powiem
Z góry dziękuję  :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 14, 2012, 22:35:36 pm »
Eni, wielkie dzięki!
Jadwiniu, a od kiedy tak kicha?  U Truśki też na początku nie było wydzieliny, pojawiła się później, i tak jest raczej skąpa. I też chrumka przy myciu i jedzeniu. I czy miała zrobione RTG?
Wymaz miała robiony tak, że wetka podrażniła jej nosek gazą zamoczoną w wodzie i mała zaczęła kichać, gdzie trzeba - i wyszły bakterie w posiewie, mimo że, tak jak mówię, nie było wydzieliny. Ja bym antybiotyku nie dała podawać w ciemno - katar się trudno leczy (słyszałam to już od paru wetów) i lepiej niepotrzebnie nie szprycować królcia w ciemno.
Co do immunodolu czy lydium, to nie umiem nic powiedzieć- Trusia dostawała lydium jak była leczona na e.cuniculi. Teraz, po kuracji antybiotykiem, dostaje immunodol dla kota. Zgodnie z poradami Sowy i Eni, mam zamiar podawać jej to przez najblizszy miesiąc.
A we Wrocku do dra Piaseckiego nie idziesz?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 14, 2012, 22:43:20 pm »
Nie mam zaufania do Piaseckiego, choć wiem, że opinie są podzielone - jednak większość wypowiada się o nim raczej ozięble... No na pewno nie zgodzę się na podawanie antybiotyku w ciemno.
I jeszcze jedno. Moje zające biegają po mieszkaniu na zmianę, nie mają ze sobą kontaktu bezpośrednio. Czy Mysza może podłapac katar od Zająca?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 14, 2012, 22:57:43 pm »
Może, choć w przypadku bakterii, jak mnie poinformowała moja pani wetka, zarażenie drugiego królika jest znacznie trudniejsze niż w przypadku wirusów i pierwotniaków, a u Ciebie pewnie chodzi o bakterie. Podejrzewam, że jak często wietrzysz, myjesz kuwetki i klatki, odkurzasz itd, to nie powinno się nic dziać. Może można by podać drugiemu zajączkowi też jakiś immunostymulator? - choć to już mój autorski pomysł, nie wiem, czy dobry.
Co zamierzasz? Idziesz do innego weta, robisz wymaz?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 14, 2012, 23:15:38 pm »
musi być wymaz
lek. wet. Sowa

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 15, 2012, 09:57:13 am »
U mnie Łacia zarazila sie katarem od Kubka dopiero jak sie noskami miziały bo kubek ma katar a łacia teraz czasem psiknie delikatnie.
Oba od weta dostaly to samo [jakies zastrzyki] ale przypomniałyście mi ze mam immunoglukan w domu, wiec Kubue dodatkowo podawac zaczelam jako wspomagacz [i chyba działa, bo mniej kicha]

a co do wymazu z noska jak nie ma wydzieliny - Moja pieknosc domowa tez tak kiedys miala to dr Baran zrobil plukanie w nosku zeby miec czym posiew zrobic. takze jest to możliwe :)
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 15, 2012, 16:23:50 pm »
Dzwoniłam dziś do doktor Pasikowskiej i po długiej rozmowie doszłyśmy do wniosku, że przez parę dni damy podziałać immunostymulatorom. Dzwoniłam też do oleśnickiej wet, u której zaopatruję się w leki dla Myszki i z rozmów z nią widzę, że ma relatywnie niezłą wiedzę o królikach. Ona zasugerowała, że mała częstotliwość i intensywność kichania może wskazywać, że winowajcą jest siano. Faktycznie, niedawno kupiłam słynne siano od Pana Roberta. I z obserwacji mojej i domowników wynika, że najczęściej te serie zdarzają się, gdy Zając znajdzie się nagle w pobliżu paśnika (ale nie kicha cały czas, tylko jak podejdzie) Ponoć takie zbyt świeże albo niedosuszone i nieprzetrząśnięte siano może zawierać alergeny, mykotoksyny, itp. i może powodować problemy z ukł. oddechowym... Siano już usunęłam, Zając obrażony, zobaczymy co będzie. Na osłuch wybieramy się najprawdopodobniej we wtorek. Wetka będzie już miała Lydium, więc jeśli będzie trzeba to podziałamy.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 15, 2012, 16:27:54 pm »
Ponoć takie zbyt świeże albo niedosuszone i nieprzetrząśnięte siano może zawierać alergeny, mykotoksyny, itp. i może powodować problemy z ukł. oddechowym...

A każde siano może zawierać kurz i powodować podrażnienia i kichanie.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 15, 2012, 16:30:48 pm »
Jadwiniu, immunostymulator na pewno nie zaszkodzi. A co do siana, to nie wiem sama, pewnie to i prawda, co piszesz, ale uszaki, które mają podrażnioną śluzówkę noska, to kiedy się do niego zbliżą, zaczynają kichać, bo sianko trochę pyli (pellet zresztą podobnie). Mój Trusiak zawsze kicha przy sianku, ale niestety to nie ono jest winowajcą :(. Ale może u Ciebie tak akurat będzie?
Słuchaj, a ten pan Robert to jest ten pan, który zaopatruje toruński azyl? Jak można u niego kupić to sianko?
Życzę jak najlepszej formy Twoim zajęczakom  :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Immunodol
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 15, 2012, 16:49:01 pm »
Z Zająca śluzówką jest o tyle specyficznie, że on ma szczątkową tą ruchomą fałdkę nosową, więc ma bardzo wrażliwy, odsłonięty nosek. Pierwsze, o co wetka zapytała, to czy siana nie zmieniliśmy.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey