No pewnie, że znam Bluelka, odebrałam go od byłej właścicielki (nie tej ostatniej, ale wcześniejszej) ty chyba jestes jego czwartym czy piatym domem.
Tak, Marcelek ma niebieskie oczy

Też mam nadzieję, że migiem znajdzie domek, bo faktycznie jest urokliwym króliczkiem, ale jego nadmierny testosteron daje w kość, jego jedynym celem jest ludzka ręka służąca do zaspakajania jego popędów.