Autor Wątek: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/  (Przeczytany 54019 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #80 dnia: Styczeń 20, 2014, 11:00:39 am »
a owinąć mocno kocem, zostawiając na zewnątrz, hmm, okolice podogonia? ;-)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #81 dnia: Styczeń 20, 2014, 11:02:52 am »
nie da się :/ po prostu się nie da ich złapać..
Cynkowi regularnie czyszcze i mu się to nawet podoba  :oh: :oh: ale nie potrafię pozostałym

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #82 dnia: Styczeń 20, 2014, 11:07:07 am »
Madziu, ale jeśli im nie śmierdzi spod ogonków (charakterystyczny, piżmowy zapach), to się w ogóle nie przejmuj - cześć królików sama sobie czyści. Co prawda warto by było obejrzeć te okolice raz na jakiś czas, ale prawdę mówiąc, króliki mam prawie od 7 lat, a na te gruczoły natrafiłam dopiero w zeszłym roku, gdy Trusia zaczęła rozsiewać wokół siebie podejrzany zapaszek ;)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #83 dnia: Styczeń 20, 2014, 11:09:06 am »
charakterystyczny, piżmowy zapach
znam ten zapach :D
Marysi by sie przydało to obejrzeć bo biegunki miewała, ale no cóż... będe próbować...

Offline miniaturowaem

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7089
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Żory
  • Moje króliki: Perła , Szariczka, Promyk,Lila , Szyszunia,Murzynka , Fru
  • Pozostałe zwierzaki: kanarek -Kuba
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #84 dnia: Styczeń 20, 2014, 11:10:05 am »
wiesz co najlepiej gdy są dwie osoby . u mnie wygląda to tak , że mój trzyma a ja sobie czyszczę . to najlepsze rozwiązanie :)
męska dłoń jakoś moich uspokaja :P

Offline anetkas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2638
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Bazyl
  • Za TM: kot Kajtek, chomiczki Bruno i Muffinka, ukochana Klementyna 25.01.18 ❤
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #85 dnia: Styczeń 20, 2014, 15:12:59 pm »
a owinąć mocno kocem, zostawiając na zewnątrz, hmm, okolice podogonia? ;-)
Ło, wiesz jaki Bazyl jest silny? Macha tymi kopytami jak oszalały :P Z Klemcią można za to wszystko zrobić :D

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #86 dnia: Styczeń 20, 2014, 19:19:23 pm »
a my własnie czyscilismy..tez o tym nie wiedzialam az znalazlam w niedziele przy ogledzinach pazurowo, stopno dredowych i futrzarskich iu ku przeraze niu piotrka ktory krzyczal co to za odor fotografowalam znalezisko by spytac co to


panna w trakcie czyszczenia totalnie sie wyluzowala na ramionach pana a po zjadla rodzyna i sie lasila...
hmnnn interesting...lubi gwalty czy co:)?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #87 dnia: Styczeń 20, 2014, 19:30:40 pm »
Zachęcona Waszymi poczynaniami, postanowiłam wcielić w życie oczyszczenie tego "radioaktywnego" miejsca. Ofiarami padli Roksanka i Buńcz. Roksiak nie pozwolił se tam gmerać, za to Buńcz bezwstydnik, rozwalił się i wyperfumował całą łazienkę... Nie było źle
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #88 dnia: Styczeń 20, 2014, 19:54:26 pm »
to nie takie proste, nie raz próbowałam moje barany są silniejsze ode mnie, chyba bym musiała je do kartonu wsadzić i na tyłek dziure zrobić, żeby się tam dostać

Idąc tym tokiem myślenia, ludzie nie powinni opiekować się końmi, dużymi psami czy broń Boże słoniami, a jednak robią to - zawsze to kwestia opanowania i zapewnienia zwierzęciu poczucia bezpieczeństwa przy jednoczesnym nakazie podporządkowania się - czyli nie siłą, a stanowczością.

Mnie ten zapaszek jednak powala - co prawda, jak się nie "zaciągnie" bezpośrednio, to da się żyć, ale nawet pracując w schronisku takich cofek nie miałam.

Warto czyścić i zaglądać, bo ta wydzielina to wymarzona pożywka dla larw much, a czegoś takiego nie chcielibyście znaleźć na króliczku. :(
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #89 dnia: Styczeń 20, 2014, 19:58:56 pm »
Eni nie przesadzaj z tym tokiem myślenia

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #90 dnia: Styczeń 31, 2014, 22:39:14 pm »
Jezusie.... :niespodzianka  :niespodzianka  :niespodzianka
Zupełnie przypadkowo trafiłam na ten wątek....zobaczyłam zdjęcie - i to coś od razu poznałam - mój króliczek którego miałam z 15 lat temu często to miał- śmierdziało strasznie, myłam często ale że królik nie był kastrowany,  znaczył teren, miał częste biegunki to w jego okolice intymne zaglądałam regularnie  :mhihi
a teraz kompletnie o tym zapomniałam- moje dwa pedałki są wykastrowane, z  kupkami też ok, to nigdy im tam nie zaglądałam....aż do przed chwilą po przeczytaniu pierwszego posta...
Chyba dziś nie zasnę.....


Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #91 dnia: Luty 01, 2014, 12:38:47 pm »
Eni nie przesadzaj z tym tokiem myślenia

To nie jest przesada. A o muchach to słowa weterynarza, który takich rzeczy doświadczył u królika z fajnego domu. Więc bez wycieczek do mnie, tylko więcej asertywności w pracy z własnymi zwierzętami. Lepiej tysiąc razy sprawdzić, jak mieć ten jeden przypadek...
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #92 dnia: Marzec 11, 2014, 16:14:15 pm »
Po wnikliwym przeanalizowaniu całego wątku odważyłam się wczoraj zajrzeć i moim pod ogonki, tym bardziej, że Toffik jakimś dziwnym zapaszkiem mi zaciągał od kilku dni... I od razu dowiedziałam się, czemu to takie ważne żeby tam czasem zajrzeć... Nie padłam od zapachu (nos chemika gorsze rzeczy wąchał :P)  i nic strasznego też tam nie było, ale po kilku godzinach od zabiegu Toffik przestał śmierdziuszkować  :jupi. Trusiak też miał co czyścić. No i swojego tymczasa też dopadłam. Nia ma litości  :diabelek. A co ważniejsze, dałam radę wszystkie trzy zabiegi przeprowadzić samodzielnie  :jupi.
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #93 dnia: Marzec 11, 2014, 17:00:12 pm »
Kelpie, wygląda, że masz nowe hobby :diabelek
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #94 dnia: Marzec 11, 2014, 17:13:05 pm »
Nieee... ja masochistką byłam od zawsze ;)
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #95 dnia: Marzec 11, 2014, 17:13:37 pm »
Czyszczenie gruczołów to jest wyczyn... chapeau bas  :blaga:
Ja też to dziś czyniłam... pod pręgierz poszli Buńcz i Roksiak. Buńcz fatalnie - on zawsze tam dużo ma nagromadzone  :oh: za to Roksanka prawie czyściutko - moja kochana  :heart
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Gruczoły około odbytowe - coś tam tkwi... :/
« Odpowiedź #96 dnia: Marzec 11, 2014, 17:39:17 pm »
Bo Roksana to jest dama :D
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html